Temat: ryzyko jakie niesie ze sobą dieta DUKANA

 

własnie przygotowując mój ostatni wpis w pamietniku zastanawia mnie fakt czy osoby decydujące się na diete wysokobiałkową zdają sobie sprawę z zagrożeń jakie ona ze soba niesie???

 

prawdę powiedziawszy ja sama byłam przez pół roku omamiona widmem utraty kilogramów i stosowałam dietę bogatą w proteiny....

 

być może niektóre z was są juz "ekspertkami" jeśli chodzi o tę dietę, jednak daję sobie palca u nogi (tego najmniejszego ) uciąć, że większość dziewczyn porywa się na dietę DUKANA bez wcześniejszego zapoznania się z zagrożeniami....

 

a może mi się tylko tak wydaje....

 

czy wiecie jak groźna dla waszego organizmu może okazać się przez długi czas stosowana dieta wysokobiałkowa???

 

dlaczego panuje taki szał na łatwe i szybkie chudnięcie, które to obiecuje Dukan, przecież można inaczej....???

 

spadam spac
bojza wiesz, ze cie gonie;)
Pasek wagi
> spadam spacbojza wiesz, ze cie gonie;)
Nie chce mi się:)
Goń króliczka goń:)

ania, bojza, zarówa77, może i macie racje, swiata sie nie zbawi i niby każdy powinien mieć swój rozum, ale niestety jest inaczej....

..... wiecie, najgorsze jest to, że niektórzy nie maja nawet pojęcia jak funkcjonuje nasz organizm i wierzą święcie w to, że wieczne kontynuowanie dni białkowych (bez warzyw) gwarantuje im spadek wagi.... nie znają w ogóle ryzyka takiego sposobu odzywiania,,,

iiiiiiiii tam, ja tu się wyprówam a one i tak będa robić swoje.... więc ja wracam na swoje smieci do mojego "psycholnietego" domku, pozdrawiam i dobranoc, piersi kurze na noc

dobranoc:)
> >ja też,ale za to widzę jakieś paranoiczki,które
> próbują udowodnić wyższość Świąt Bożego Narodzenia
> nad Świętami Wielkiej Nocy.Twój wiek wskazuje na
> to, że powinnaś znać pojęcie forum dyskusyjnego i
> tego, do czego jest przeznaczone. Nie histeryzuj
> proszę, bo ja się o coś pytam w oparciu o swoją
> wiedzę.>W tym momencie na fazie drugiej nie mam
> żadnych niepożądanych objawów.A jak będzie
> wyglądał powrót do "normalnego" jedzenia? Bo na
> razie mówicie o samej diecie, efektach,
> ewentualnych skutkach ubocznych. Co później?
> Zaczniecie stopniowo włączać węgle?

An1a1987 mój wiek nie ma tu nic do rzeczy ale widzę że w momencie kiedy brak Ci argumentów czepiasz się jak rzep psiej sierści.Tak jak powiedziała bojza-dyskutujesz nie znając tematu,co za tym idzie wiedzę masz nikłą.
> widzę, że szanowne panie bojza i kiciurek pokazały
> pazurki, może i jestem paranoiczką moja droga
> "kiciu", w końcu ze mnie "psycholka" nie??? a moja
> dieta to było mnóstwo białka i mnóstwo warzyw, nie
> robiłam żadnych faz typu 5 dni na samym białku, do
> tego ok 4 litry wody i jaki skutek??? kolka
> nerkowa wykańczała mnie na maxa..... no tak mozna
> powiedzieć, wpisane w ryzyko.... jednak to
> nieważne!!!   ale co chcę podkreślić i na co
> zwrócić uwagę to to, że tu na forum widzę mnóstwo
> młodych dziewczyn, które nawet nie zaznajomiły się
> dokładnie z dietą proponowaną przez Dukana tylko
> między sobą wymieniają się informacjami i "żrą"
> (jeśli was to razi to można wyciąć) białko przez
> miesiąc albo i dłużej nie stosują się do zaleceń
> typu picie wody czy jedzenie warzyw, powodując
> wielkie szkody w swoim organizmie..... o to mi
> chodzi.... i dlatego zapytałam się też o
> "ekspertki" w tym temacie, ale widze , że takowe
> wolą wyzywać innych od paranoiczek aniżeli zabrać
> głos w dyskusji jako dojrzały i godny partner.
> dziękuję. nie było mi miło!  

Znasz już moje zdanie na ten temat,o ile w ogóle je przeczytałaś...Tutaj też jest http://vitalia.pl/index.php/mid/25/fid/201/odchudzanie/diety/forum/17/topicid/63404/sortf/0/rev/0/range/0/page/1 
Nic nie zdziałasz zakładając temat,w którym robisz z siebie alfę i omegę.Nie robiłaś sobie faz białkowych,ok,ale czy przed rozpoczęciem diety pomaszerowałaś chociaż do lekarza żeby pięć minut poświęcić na rozmowę o diecie,którą zamierzasz prowadzić?Przedstawiłaś przykładowe menu?Robiłaś badania?Chociaż krew?Chodziłaś do kontroli?
To co Ci się stało to nic innego jak Twoje zaniedbanie,wybacz.
>An1a1987 mój wiek nie ma
> tu nic do rzeczy ale widzę że w momencie kiedy
> brak Ci argumentów czepiasz się jak rzep psiej
> sierści.Tak jak powiedziała bojza-dyskutujesz nie
> znając tematu,co za tym idzie wiedzę masz nikłą.
Nie, po prostu nie lubię dziwnych wycieczek w dyskusji. Nic wam nie zarzucam, tylko zadawałam pytania. Gdyby każdy wszystko wiedział, nie byłoby sensu istnienia for dyskusyjnych, prawda?

>..... wiecie, najgorsze jest to, że niektórzy nie maja nawet pojęcia jak funkcjonuje nasz organizm i wierzą święcie w to, że wieczne kontynuowanie dni białkowych (bez warzyw) gwarantuje im spadek wagi.... nie znają w ogóle ryzyka takiego sposobu odzywiania,,,
Każdym jedzeniem można sobie rozwalić organizm i w każdej diecie znajdziesz ludzi, którzy zbyt szaleją. Przykładem redukcji z sfd jest kocio2009, która już dawno przegięła. Zobacz jak odżywiają się dziewczyny, które tną drastycznie kalorie, po czym tworzą setny temat jak to się zaczęły opychać.
Powinno się mówić wszędzie o ryzyku, w dietach ogólnodostępnych jest tylko pobieżny opis i gotowe jadłospisy. Leniwi nie będą starali się dowiedzieć czegoś więcej.

Czasem ciężko mi uwierzyć w to że można działać sobie na szkodę...
Zanim przeszłam na Dukana gryzłam temat z każdej strony,czytając każdą opinię na temat tej diety,złą i dobrą a mój lekarz jak mnie tylko widział z nowymi pytaniami miał ochotę schować się pod biurko.Znam forum sfd,swego czasu ludzie stamtąd ładnie dobrali mi dietę i trening,pouczyli co to takiego tabata i interwały.
Nieświadomych dziewczyn jest wszędzie pełno bo przecież najłatwiej idzie się po najmniejszej linii oporu prawda?Dla wielu nie liczy się wybór mądrej drogi i narzędzia tylko wyniki.Dawno już przestałam się przejmować takimi osobami i psuć sobie nerwy.

ecopsycholka Twój pamiętnik zakrawa ,na jakąś reklame jest co najmniej dziwnie prowadzony,przeczytałam komentarz pod ostatnim Twoim wpisem i powiem ,że wczoraj  dokładnie pomyślałam to samo ,co Vitalijka Mikrobik

> ecopsycholka Twój pamiętnik zakrawa ,na jakąś
> reklame jest co najmniej dziwnie
> prowadzony,przeczytałam komentarz pod ostatnim
> Twoim wpisem i powiem ,że wczoraj  dokładnie
> pomyślałam to samo ,co Vitalijka Mikrobik

Reniu- każdy może pisać i umieszczać w swoim pamiętniku co chce to,ze umieszcza skopiowane artykuły z innych portali to jej sprawa,choc na moje oko można by było je tak przeredagować by nie było wrażenia robienia plagiatu. Ale to już nie moja sprawa.
Przeczytała kilka z  tych artykułów i....są one skopiowane z miejsc w których czasami bywam.

Tak ecopsycholka nie wszyscy na Vitalii są ignorantami, nie wszyscy błądzą po omacku, nie wszyscy też porywają się na dietę bez sprawdzenia tego co niesie ze sobą jej stosowanie, ja do Dukana "dojrzewałam" 1,5 roku, po sprawdzeniu wszystkich za i przeciw stwierdziłam,że będzie ona lepszym wyjściem niż np. szpikowanie się jak wiele mich znajomych meridią czy zelixią .
Istnieją ludzie którzy szukają wiedzy i informacji a nie tylko poklasku, popularności czy zajadki na forum.

Nie wiem czy czytasz uważnie te artykuły które umieszczasz, bo równowadze  zasadowo-kwasowej,gdybyś znała zasady Dukana wiedziałabyś, mają swoje  wspólne punkty odniesienia, a najbardziej rozbawił mnie fakt, że jest też tam artykuł o owsiance, naprawdę jakbyś miała wiedzę na temat Dukana to tego wątku byś nie założyła:)

Dieta Dukana faktycznie niesie ze sobą realne zagrożenia, jednak jedynie dla osób które maja problemy  z nerkami i osób które mają duże problemy krążeniowo naczyniowe, te osoby na pewno wiedzą o tym fakcie( chyba, że ignorują objawy które mają i mieli już wcześniej) i jeśli stosują tą dietę to robią to na własne ryzyko.

Ja naprawdę nie mam nic do twojej osoby, jednak jeśli zamieszcza sie watek na forum opatrzony takim tytułem to dobrze było by znać zasady diety, porównać z tym co się zamieściło w swoich wpisach(artykułach) i dopiero odnosić sie do całej sprawy.




© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.