- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 listopada 2009, 17:24
17 stycznia 2010, 22:27
Zagladnelam tu jeszcze na dobranoc.
Krysiu - masz racje,w gosciach jest zawsze trudno. Tez skusilam sie na kawalek ciasta do kawy. Nie lubie,kiedy ludzie przy okazji odmowy pytaja co i dlaczego lub wrecz przeciwnie - wmawiaja jeszcze bardziej.
Reniu - tesknota za rodzina jest wielka - wiem cos o tym. Pewnie Twoje wnuczatka sa kochane. Bardzo podobaja mi sie bliznieta.(ale czyjes)
Agam - wnioskuje,ze jestes "cialem pedagogicznym". Ja tez. Pracuje tutaj w prywatnym przedszkolu w najmlodszej grupie - czyli z bobaskami 3-12mies.Uwielbiam ta prace. (W Polsce tez pracowalam w przedszkolu.) Praca na pelny etat jest dobra,ale jesli sie ma dzieci w wieku szkolnym jest naprawde trudno. Wiktor zostaje w "after school club" do 6pm ,bo maz tez pracuje.Tak jest od 3 lat ,wiec pewnie dlatego angielski przewazyl nad jego polskim nawet,kiedy my mowimy w domu po polsku.Nie martw sie wiec o angielski Twoich dzieci,bo one swietnie sobie z tym radza.
Dobrej nocki wszystkim!
Edytowany przez Mageena 17 stycznia 2010, 22:31
17 stycznia 2010, 22:37
18 stycznia 2010, 06:12
18 stycznia 2010, 06:18
18 stycznia 2010, 06:21
18 stycznia 2010, 06:26
18 stycznia 2010, 06:35
18 stycznia 2010, 06:50
18 stycznia 2010, 10:03
18 stycznia 2010, 11:52