- Dołączył: 2012-02-24
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 156
27 marca 2012, 12:21
kto ze mna :)?
kilkukrotnie juz podchodzilam do Dukana, najdluzej wytrzymalam 3 tygodnie, ale efekty.... uhh :)
co prawda po przerwaniu zawsze mam problemy.. jelitkowe ;) ale mam nadzieje ze tym razem (po raz pierwszy z Waszym wsparciem !) uda mi się wytrzymac dluzej i osiagnac w koncu wymarzona wage :)
mam nadzieje, ze znajdzie sie ktos chetny (odlozone w czasie, bo musze poczekac do wyplaty:P stad takie wyprzedzone:))
edit: ludzie na tym forum robia sie irytujacy.. :) zalozcie sobie watek - "dukan niezdrowy" i tam sie poprodukujcie :) ten temat dotyczy czegos innego, tak trudno zauwazyc :)? TEMAT DLA TYCH, KTORZY PLANUJA RAZEM ZE MNA W TYM TERMINIE (LUB W JEGO OKOLICACH) ZACZAC DIETE Z DUKANEM, NIE BYLO PYTANIA "CO MYSLISZ O DIECIE WG DUKANA" - czytajcie prosze ze zrozumieniem, zamiast nabijac posty :)
Edytowany przez puciopucio87 28 marca 2012, 10:28
- Dołączył: 2011-08-13
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 231
21 kwietnia 2012, 13:15
Candi może wrzucaj tu na forum swoje dzienne jadłospisy, to dość dziwne, że waga zamiast w dół leci w górę, co np. wczoraj zjadłaś ?
Odeska dzięki za dobre słowo o mące kuku, bez wyrzutów zrobiłam naleśnika, pokroiłam go na makaron i zjadłam przepyszne spaghetti, niestety chyba z mięsa wieprzowego ( nie mozna, prawda ? ) ale wytopiłam je z tłuszczu i nie żałuję, niebo w gębie. Na spaghetti niestety muszę uważać, jest to jedno z moich ulubionych dań i potrafię je jeść bez opamiętania, przed dietą miałam włoskie szaleństwo. Ale chciałam napisać, że zakupiłam skrobię, raczej przepłaciłam, dzisiaj będa naleśniki na skrobi :)
- Dołączył: 2008-02-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 500
21 kwietnia 2012, 17:33
Dziewczyny odkryłam fajny ser o nazwie harceński, jest to niemiecki ser, ma on czeska wersję o nazwie ołomuniecki. Zawiera ok 27g/100 białka, 0 węgli i 0,5% tłuszczu. Trochę trudno go dostać, udało mi się go znaleźć w realu i w sklepie Piotr i Paweł. Mi bardzo smakuje, ma bardzo intensywny smak, dziwny wygląd i konsystencje. Myślę, że to jeden z tych serów, które nie wszystkim smakują. Ja uważam, że jest super, zwłaszcza, że już mam trochę dość serków wiejskich i chudych twarogów.
- Dołączył: 2012-04-14
- Miasto: Strzelno
- Liczba postów: 38
21 kwietnia 2012, 19:37
Dzisiaj:
śniadanie:
-serek wiejski piątnica lekki
-siemie mielone odtłuszczone (skład zbliżony do otrąb)
-plaster piersi
2h pracy w ogrodzie
obiad:
-kawałek ryby
-parę (3-4) plastrów piersi z kurczaka
-flaki (łowiłam tylko wode i flaczki) 200ml
-trochę białego sera 2 łyż.
2h marszu
kolacja:
-ryba
-2 jajka
-ser biały 3 łyż. +pół szkl. mleka 2%
tabletka c.l.a 1300. Może jeszcze poćwicze z 1h
Nie codzień tak ćwicze wiadomo szkoła i nauka ale 1,5-2h jest, chyba za dużo sera białego. W domu moge go ograniczyć, ale nie wiem co do szkoły zabierać. Zazwyczaj jogurt 0% albo serki wiejscie ze szczypiorkiem lub bez.
Edytowany przez candiCe09 21 kwietnia 2012, 19:41
- Dołączył: 2012-04-14
- Miasto: Strzelno
- Liczba postów: 38
21 kwietnia 2012, 21:14
Jedynymi moimi grzechami są czasami ser zółty plaster czasami dwa, i minimalne porcje sera "pełnego". Ale zdarza sie rzadko....Nie mam ochoty ani siły na diety już...Od początku marca stoje w miejscu ze skokami 62kg do 64kg i tak ciągle.
- Dołączył: 2011-08-13
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 231
22 kwietnia 2012, 16:51
Candi nie wiem co napisać, bo Twój jadłospis wydaje się ok, może ktos inny, bardziej doświadczony w tej diecie coś zasugeruje.
Do szkoły możesz brac praktycznie wszystko, najlepiej w pojemniczku na żywność, ja zabierałam do pracy naleśniki z warzywami lub wędliną, możesz zrobić dukanowskie bułeczki z wędliną, serkiem, pastą itd. Trzymam kciuki, postaraj się jeść według zasad i nie ,,grzeszyć" przez jakiś czas i sprawdź czy waga ruszy w dół.
- Dołączył: 2012-04-14
- Miasto: Strzelno
- Liczba postów: 38
22 kwietnia 2012, 17:08
Bzzik dzieki za rade, jem białka powinnam mieć mniejszy apetyt. A tu co?? Jestem ciągle głodna. Niepohamowany głód.
Zważyłam się przed chwilą waga nie na czczo +dużo wody- 63kg. I wymiary po -1cm oczywiście brzuch bez zmian. Zaczynam komicznie wyglądać nogi prawie idealne a góra....co ciekawe najwięcej nacisku kłade na ćwiczenia na oporny brzuch i boczki
Edytowany przez candiCe09 22 kwietnia 2012, 17:29
- Dołączył: 2011-08-13
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 231
22 kwietnia 2012, 22:29
Dobrze, że ćwiczysz brzuszek, ja niestety nienawidze ćwiczeń i jeszcze sobie w głowie nie przestawiłam myslenia na ten temat. Równiez najbardziej denerwuje mnie mój brzuch i ramiona, do tego mam często wzdęcia, szczególnie wieczorami - masakra.
Ale nic to, trzymamy się diety :)
- Dołączył: 2012-04-14
- Miasto: Strzelno
- Liczba postów: 38
23 kwietnia 2012, 16:31
Jeszcze ostatnio grypka mnie podłapała....
![]()
. Mimo ze nie chudne nie zmnienie diety-pierwsza na której zapomniałam co to ochota na słodycze i chleb
![]()
.
Bzzik widze schudłaś kilogram
![]()
. GRATULACJE
- Dołączył: 2012-04-14
- Miasto: Strzelno
- Liczba postów: 38
23 kwietnia 2012, 16:32
- Dołączył: 2011-08-13
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 231
23 kwietnia 2012, 20:34
O ser żółty :) nie widziałam, ale będe bacznie obserwować w sklepach, ciekawe jak smakuje.
Wczoraj bylam kuszona ciastem weselnym, nie lubię takich sytuacji ,, zjedz, mały kawałek, jest bardzo dobre " grrrr ! Kusiła mnie współlokatorka, chudzinka i przez caly czas cichutko sobie powtarzałam - nie zjem i też będę taką chudzinką jak ty. ( uważam że to niesprawiedliwe, że ona może jeść wszystko ).
Tak tak Candi dziękuję za gratulacje, kilo poszło w dół. A dzisiaj minął miesiąc dukana, jak widać na pasku -5 kg, jestem mega zadowolona, tym bardziej, że rok temu 5 kilo na dukanie gubiłam przez 3 miesiące.