Temat: Dukan od 12.03.2012r.

Witam serdecznie, zapraszam do grupy kto chętny zacząć odchudzanie metodą Dukana od dzisiaj :-))) Razem będzie raźniej i na pewno na się uda . 
Mąż wrócił do domu to ja ruszam tyłeczek na rowerek.

Za pierwszym razem, jak zgubiłam te 13 kg, to nie ćwiczyłam wogóle. (no chyba, ze spacery z psem sie liczą :)

Od dzisiaj zaczęłam chodzić na basen, a wieczorem tak jak pisałam pobiegam i może te brzuszki :)

 

edit: 12 kg :D

Pasek wagi

hekate201 napisał(a):

Za pierwszym razem, jak zgubiłam te 13 kg, to nie ćwiczyłam wogóle. (no chyba, ze spacery z psem sie liczą :)Od dzisiaj zaczęłam chodzić na basen, a wieczorem tak jak pisałam pobiegam i może te brzuszki :) edit: 12 kg :D

hejka ja tez za pierwszym i drugim razem nie cwiczylam wcale chyba ze szybkie chodzienie i latanie po pietrach na nozkach schudlam wtedy 10 i 11 kg teraz tez nie bede cwiczyc poprostu nie lubie ... a efekty tez beda :*)

U mnie najwięcej dało przerzucenie się ze zwykłej coca-coli na cole zero. A piłam 4 litry dziennie, więc różnica była diametralna. Teraz postanowiłam trochę poćwiczyć, bo chce jak najszybciej schudnąć i mieć ładny płaski brzuszek.

Z rozmiaru 44 zeszłam do 40. (no mieszczę się w niektóre 38, ale to rzadkie rpzypadki :p ) moim zamiarem jest 36, dlatego te ćwiczeniamyślę, że choć odrobinę pomogą. :)

Pasek wagi

kasiap76 napisał(a):

kluskizserem napisał(a):

dizewczyny odradzam, bylam na te diecie i tylko sobie krzywdę zrobiłam, moje nerki zastrajkowały i już ponad pół roku je leczę i dochodzę do siebie!efekty są owszem, dieta działa ale skutki uboczne są takie, że nie warto!!!
Może robiłaś coś nie tak? Ja również jestem po Dukanie, wyniki rewelacyjne! - o niebo lepsze niż na starcie, zażegnane ryzyko cukrzycy, usg - z nerkami - ok.
byłam pod stałą opieką lekarza i było wszystko ok  jak dla mnie dieta idealna (zależy od organizmu ,ja tak myśle bo ile razy sie odchudzałam to nigdy mi nie wychodziło dopuki nie zaczełam dukać:)
Mi wyszło w teście Dukana tylko 1,13 na uderzeniówce.
Bede szczęsliwa jak choć tyle bedzie, bo nie moge schudnąć od dłuższego czasu...


Już po obiadku -miałam zrazy :)
Pasek wagi
cześć dziewczyny
12 dzień i poleciało mi tylko 3,3 kg. i lecę 1/1.  na początku PW wzrosło, stanęło i dzisiaj spadło, więc może organizm powoli załapie i zacznie chudnąć

Zobaczymy jakie efekty są na Dukanie jak się ćwiczy.

Dziś zaliczyła godzinę roweru,35 min.orbitreka,brzuszki i ćwiczenia rozciągająco-wzmacniające.

Pierwszy dzień za mną.

Liwia3 napisał(a):

kasiap76 napisał(a):

Liwia3 napisał(a):

kasiap76 napisał(a):

Ja również chetnie dołączę - waga trochę wyższa jak na pasku, a chciałabym jednak znów do niej wrócić :)
Chciec to móc.Utracone kilogramy z paska to na Dukanie wszystko?
W zasadzie - znaczna część. Teraz muszę zrzucić 2-3 kg.
Czyli jest dla mnie nadziejaJaki okres czasu poświęciłaś na Dukana?

W około 3-4 miesiące zgubiłam ponad 20 kg, reszta szła wolniej ;)
Nie ćwiczyłam, bo nie mam za bardzo na to czasu. Ale ściśle trzymałam się diety - żadnej taryfy ulgowej (nawet jak pachniały świeżutkie bułeczki)
Pasek wagi

kasiap76 napisał(a):

Liwia3 napisał(a):

kasiap76 napisał(a):

Liwia3 napisał(a):

kasiap76 napisał(a):

Ja również chetnie dołączę - waga trochę wyższa jak na pasku, a chciałabym jednak znów do niej wrócić :)
Chciec to móc.Utracone kilogramy z paska to na Dukanie wszystko?
W zasadzie - znaczna część. Teraz muszę zrzucić 2-3 kg.
Czyli jest dla mnie nadziejaJaki okres czasu poświęciłaś na Dukana?
W około 3-4 miesiące zgubiłam ponad 20 kg, reszta szła wolniej ;)Nie ćwiczyłam, bo nie mam za bardzo na to czasu. Ale ściśle trzymałam się diety - żadnej taryfy ulgowej (nawet jak pachniały świeżutkie bułeczki)

SILNA WOLA!!!  to podstawa.Na pohamowanie apetytu wypijałam wodę,jak wielbłąd się czułam.Będę tą metodę stosować przy Dukanie.

Ja regularny ruch wprowadziłam 8 marca,wiec się przyzwyczaiłam i szkoda mi z niego rezygnować.Poza tym nie zależy mi tylko na utracie kilogramów,ale również na ładnym wyglądzie skóry.Kondycja fizyczna też się przyda.Zdrowie psychiczne także się lepiej ma,jak godzinę rowerową mam tylko dla siebie.Zostawiam wszystko-męża,dzieci,dom i ciągły jazgot domowego ogniska

Relaks umysłu i ciała

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.