Temat: Co sądzicie o Dukanie ?

Nie byłam na tej diecie więc specjalnie zdania nie mam :) Ale kilka osób z bliskiego otoczenia było ... schudli dużo, ale czuli się źle i dopadł ich efekt jo-jo, a jedna kumpela to waży dużo wiecej niż przed dietą :) Dlatego lepsza wydaje mi się MŻ labo bazowanie na diecie Montignaca opierającej się na indeksie glikemicznym :) Powodzenia :)

Ja na Dukanie schudłam 8 kg...nic nie wróciło...nie trzymałam się też diety w 100% a mimo to kg spadały :) jednak mam teraz trochę wstręt do białka i wolę MŻ chociaż wolniej chudnę...

Według mnie - do bani. Wszystkie moje znajome, które stosowały Dukana (i naprawdę stosowały, a nie tylko gadały ;P) wróciły szybko do dawnej wagi albo ją przekroczyły. Ja też stosowałam chwilę, ale bardzo źle się czułam i przestałam.
Dlaczego do bani - zakwasza organizm, trzeba pić naprawdę dużo wody (ale NAPRAWDĘ DUŻO), jeśli się stosuje ją zbyt długo lub nie pije odpowiednio dużo, to niszczy nerki. Nie wyrabia żadnych dobrych nawyków (bo można wpierdzielać ile wlezie i o każdej porze) - potem bardzo łatwo o jojo. Dla mnie była bardzo męcząca - zjedzenie dużej ilości białka mnie przerastało ;P No i jeśli jesteś u kogoś na obiedzie albo w restauracji, to ciężko znaleźć coś, co można zjeść nie naruszając zasad diety.
Poczytaj na forach i spytaj swojego lekarza, co o tym myśli.
Ja odradzam ;P
Znacznie lepsza będzie zbilansowana, zdrowa dieta - na której schudniesz wolniej, ale zdrowiej i na stałe.

Na pewno szybko pozwala zrzucic, przynajmniej u mnie po 4 dniach zlecialo 5kg, ale co z tego jak bylam oslabiona i nie mialam sily cwiczyc, wiec co z tego , ze mozna duzo zrzucic jak bez cwiczen moze sie to skonczyc sflaczalym cialem, i co z tego, ze zrzuce duuuzo kg jak bez cwiczen i tak nie bedzie tego tak widac? Kicha

odradzam, na własnej skórze przekonałam się, ze to dno.

Mi rozregulowała metabolizm całkowicie. Schudłam dużo- jakieś 6 kg , ale wszystko wróciło... Efekty są szybkie, bo po tygodniu już chudniesz, ale dieta niesmaczna, problemy z wypróżnianiem i beznadziejna samopoczucie :/

Nie sądzę aby jakakolwiek dieta typu dukan, kopenhaska, SB była dobra dla każdego to po pierwsze a po drugie bardziej jestem za MŻ 

Zgadzam sie z igulinka. Ja na dukanie bylam kolo trzech tygodni. Oczywiscie troche schudlam ale nie oszukujmy sie to nie tluszcz zgubilam a nadmiar wody. Mimo wszystko jest to mocno motywujace.
Dla mnie ta dieta ma wiecej minusow niz plusow. Jadlam duzo bo wiem, ze nie chodzi w nej o glodowki, pilam bardzo duzo a i tak czulam sie zle. Krecilo mi sie w glowie, czulam sie slabo. Pozniej zaczely bolec mnie nerki czyli typowe zakwaszenie organizmu.
Dodatkowo to bardzo droga dieta. Jest duzo przepisow ale w wiekszosci sa dosc czasochlonne. Ja z niej zrezygnowalam po tym gdy okazalo sie, ze  zaspalam i nie mam czego zjesc. Pozniej trzymalam diete MZ i naprawde to bylo mniej a i tak kg zaczely wracac, wniosek prosty - przestawiony metabolizm.

Moim kolezankom, ktore stosowaly ta diete udawalo sie schudnac ale po jakims czasie tez wszytsko wracalao - mimo tej dlugiej fazy stabilizujacej. Dodatkowo jednej wypadaly wlosy garsciami, a druga ma rece w plamach.

Oczywiscie osoby, ktore sa na tej diecie namawiaja wszytskich na przejscie ale z moich obserwacji wynika, ze jest duzo wiecej osob roczarowanych niz zadowolonych.

Hmm... A jest jakas dieta, na ktorej NIE TRZEBA MIEC SILNEJ WOLI???

Na diecie cud, tam wystarczy sie modlic :P ;)