- Dołączył: 2012-02-25
- Miasto:
- Liczba postów: 120
25 lutego 2012, 11:07
Siema poszukuje chetnych na start w odchudzaniu :) cel.. ponad 14 kg do zgubienia :) Najchetniej widzialbym to od 1marca badz tez od poniedzialku ??
Wspomoze ktos ??
Edytowany przez Cerberus 25 lutego 2012, 11:14
- Dołączył: 2010-10-23
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 88
14 marca 2012, 12:08
Pusto tu jeszcze;p;p Aja mialam dolożyc rowerek od pon i dupa nie chce mi sie hehe za duzo nalatam sie za moim dzieckiem i brak sił juz na rowerek no ale moze od przyszlego tyg hehehe;p;p
14 marca 2012, 12:11
a ja narazie jakos na obiad niemam czasu cos "w locie" zjem, ale dzisiaj mam chec na kurczaka z woreczkiem pomysl na ....
az mi slinka cieknie ....
- Dołączył: 2010-10-23
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 88
14 marca 2012, 12:15
Ja dzis na szczescie nie mam juz rozjazdow jak przez ostatnie 2 tyg bo jezdze z mlodym na rechabilitacje wiec w domu malo co bylam . Dzis luzniejszy dzien wreszcie i zaraz wezme sie za obiadek :)
- Dołączył: 2012-03-12
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 6
14 marca 2012, 13:46
anquilla: jakieś 5 kilo ale od paru dni waga stoi, niby tak jest przy warzywach?
Edytowany przez krystianeiro 14 marca 2012, 13:48
- Dołączył: 2010-02-03
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 260
14 marca 2012, 16:17
kristianeiro:
tak jest na warzywach, bo dni białko usuwają wodę z organizmu.
wprowadzając węglowodany (warzywa) woda się zatrzymuje. trochę czasu
trwa aż się organizm przyzwyczai i zacznie lecieć waga. u niektórych
czasem stoi, czasem wzrasta, potem spadek i następuje stabilizacja
spadkowa wagi.taki zastój trzeba po prostu przeczekać i robić, a
właściwie jeść
![]()
swoje. tak mówią dziewczyny na forum i książka.
teoretycznie spada ci tłuszcz, ale wchodzi woda więc nie widać różnicy na początku na wadze tylko w obwodach.
tyle teorii - u mnie po sześciu dniach PW było +0,7 kg, spadło 0,6 kg, więc nadal jestem 0,1 kg na plusie. ale leci ostatnio nawet jak wzrasta to spadki potem są większe niż wzrost, więc może następuje stabilizacja. ale ja kobieta jestem więc u mnie tą wodą to hormony sterują
- Dołączył: 2010-02-03
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 260
14 marca 2012, 16:19
luzka mobilizujmy się obie - ja ciebie do rowerka , a ty mnie na orbitrek od poniedziałku
![]()
kwestię basenowej mobilizacji mam już załatwioną - mąż powiedział, że w niedzielę nie odpuści i idziemy razem
- Dołączył: 2008-07-22
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 3920
14 marca 2012, 19:37
Witajcie :)
Kurcze szczerze podziwiam Wasz zapał do Dukana - ja jakoś nie mogę się przekonać. Wiem, że szybko się chudnie ale jakoś tak no nie mogę. Gratuluję Wam spadków. U mnie też lekki spadek więc jestem zadowolona :)
- Dołączył: 2010-02-03
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 260
14 marca 2012, 19:38
najgorszy jest początek, potem jakoś idzie majka
- Dołączył: 2008-07-22
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 3920
14 marca 2012, 19:39
anquilla - pewnie tak, ale i tak brawo za wytrzymałość :)
- Dołączył: 2010-02-03
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 260
14 marca 2012, 19:43
majka: ty i tak kochaniutka masz prawie tyle co nic do zrzucenia