- Dołączył: 2009-07-17
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 129
28 lipca 2009, 12:20
A może stworzymy post na którym będzie można wpisywać przepisy do diety proteinowej :) Na każdą z faz ;) Kto sie przyłączy i pomoże mi w poszukiwaniu lepiej smakujących potrwa :)Zapraszam
- Dołączył: 2008-01-22
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 10922
17 stycznia 2010, 20:51
podaje przepis muguets i fotke;)
to nie ja robilam
ale ona;)
i wyglada tak bosko, ze kopiuje;p
-2
podwójne piersi (ja dalam jedna podwojna, druga tylko pol bo wydawalo mi sie ze jakos za duzo tego miesa)
-watrobka drobiowa ok300g
-1 cebula
-2 ząbki czosnku
-2 jajka
-4 białka
-kilka łyzek otrąb (z tego co pamietam to sypnelam moze z 5)
-troche mleka 0%
Ugotować piersi i watrobke w wywarze z jarzyn (ewentualnie na kostkach
rosołowych) -ja gotowalam z jarzynami-marchew, seler, por - potem te
warzywa tez zmielilam z miesem przez maszynke(powod-ladnie pachnialy i
szkoda mi bylo wyrzucac). Pokroić cebulę i czosnek, podsmażyć na
teflonie. Otręby namoczyć w
mleku. Zemleć wszystko w maszynce, do masy dodać jajka i tyle wody,
żeby masa
była spoista, ale dość rzadka(co prawka dodalam troszke wody ale moja
masa nie byla rzadka bo sie balam ze bedzie sie rozpadac po upieczeniu,
wiec nie szalalam z wodą). Dodać przyprawy, ja dodałam sól, pieprz,
czosnek
granulowany, koperek, przyprawe do pasztetow,majeranek i galke
muszkatalowa. Z białek
ubić sztywną piane. Rozmieszać (reką) z masa mięsną. Foremkę wysmarować
parafiną i oprószyć mąka kukurydzianą - ja po prostu wylozylam
papierem. Piec 40 min w temperaturze 180 stopni. Ja pieklam dluzej,
ponad godzine ale na malym ogniu, nie wiem w ilu stopniach, bo u mnie
piekarnik nie wskazuje;p ale to raczej na oko sie sprawdza.
pasztet muguets;)
Edytowany przez zarowka77 17 stycznia 2010, 20:51
- Dołączył: 2010-01-18
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4
18 stycznia 2010, 15:58
ŁOSOŚ NA PORACH
1 por
dzwonek łososia
jogurt naturalny (gęsty - np Magda)
pora kroimy bardzo drobno i podsmażamy na patelni, jak już będzie gotowy to wykładamy go na duży kawałek folii aluminiowej (spory)
potem kładziemy na to też łososia (którego przedtem trzeba dobrze skropić cytryną) i na sam wierzch jogurt naturalny - który przedtem można troszkę ubić, nie będzie on bardzo gęsty jak śmietana ale zawsze da się go troszkę ubić.
Gdy już wszystko jest ułożone zawijamy folię tak aby ryba mogła w niej jeszcze "oddychać" czyli zostawiamy jej troszkę miejsca.
Piec w piekarniku ok 30 min
SMACZNEGO
- Dołączył: 2008-01-21
- Miasto: Inne
- Liczba postów: 12796
22 stycznia 2010, 14:00
uff.... przebrnęłam jak na razie w połowie przez przepisy:) Wydaje mi się, że sporo się powatarza albo są to po prostu wariacje na temat...... :) Dlatego oferuję nową formułę - przepis ze zdjęciem:) Ja ostatnio robiłam biszkopt z takiego przepisu (tu z forum):
3 jaja (osobno białka i żółtka)
7 łyżek skrobii kuku
łyżeczka proszku do pieczenia
trochę słodziku (wlewam na około łyżkę płynnego)
Ubić pianę z białek, w drugiej misce ubić żółtka z proszkiem i słodzikiem, dodać białka, wymieszać, dodać mąkę, wymieszać energicznie i do foremki. Ja wrzucam w silikonową keksówkę - nie muszę używać papieru..... Piekę w około160-170 C około 30minut. Porcja wychodzi na małą tortowniczkę, na większą trzeba by podwoić porcję..... Biszkopt wychodzi delikatniutki, nie opada, jest dość suchy, więc przełożenie jakąś wersją pianki jogurtowej wskazane:) Oto wypiek:


22 stycznia 2010, 14:11
Znajoma zmodyfikowała trochę przepis Dukana na placki i zrobiła z niego chlebek w proporcjach:
2 łyżki stołowe otrąb owsianych
2 łyżki stołowe otrąb pszennych
1 jajko
1 łyżka stołowa serka homogenizowanego
Mieszamy otręby, serek i dodajemy żółtka, białka ubijamy na pianę i dopiero dodajemy do reszty. Dosolić do smaku.
Piec ok. 50 min w temp. 150oC (piekarnik z termoobiegiem)
Moje pytanie do Was w jakich ilościach można jeść otręby (i pszenne i owsiane) w I fazie i w kolejnych? Jest to jakoś ograniczone - w końcu dostarczają dużo węglowodanów... Myślę, że 2 kromki takiego "pieczywka" na śniadanie nie zaszkodzą - jak wam się wydaje?
Edytowany przez banny 22 stycznia 2010, 16:08
- Dołączył: 2008-01-21
- Miasto: Inne
- Liczba postów: 12796
22 stycznia 2010, 14:18
zasada była, że placki to jedna dozwolona porcja otrąb na dzień w 1 fazie, czyli tj 2 łyżki otrąb owsianych i 1 łyżka otrąb pszennych - razem 3 łyżki dziennie....... rozszerzę pytanie - czy mogę jeść otręby (np placki) i coś innego ze skrobią kuku (np kawałek tego biszkopta) jednego dnia???
22 stycznia 2010, 16:10
A faktycznie jest przy śniadaniu Faza I - a co z proporcją otręby pszenne/owsiane?
- Dołączył: 2009-12-07
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 5383
22 stycznia 2010, 20:08
pytania zadawajcie na innym forum np. DIETA PROTEINOWA, tu tylko przepisy:)
- Dołączył: 2010-01-12
- Miasto: Jaworzno
- Liczba postów: 274
23 stycznia 2010, 19:03
Sałatka Śmietnik
(nazwałam ją tak bo wrzuciła wszystko co miałam w lodówce)1/2 główki zielonej sałaty
2 pomidory
pół zielonego ogórka
pół papryki czerwonej i zielonej
3 jajka
pół op. surimi
jogurt naturalny ( ja miałam 0,1%) małe opakowanie
czosnek, sól, pieprz
Sałatę porwać na małe kawałeczki, wkroić resztę warzyw. Jajka pokroić w spore kosteczki, surimi w plasterki.
Wszystko wrzucić do jednej dużej miski, zalać jogurtem, do którego wcześniej wgniatamy 2 ząbki czosnku, dodajemy sól i pieprz.
Dobrze wymieszać .... i gotowe :)
Mnie bardzo smakowało, własnie skończyłam jeść, zostało mi jeszcze pół na jutro.
- Dołączył: 2010-01-12
- Miasto: Jaworzno
- Liczba postów: 274
24 stycznia 2010, 21:32
Szaszłyki z wątróbkąkilka podwójnych wątróbek drobiowych,
pojedynczy filet z piersi kurczaka
1 papryka czerwona, 1 zieona
2 cebule
kilka pieczarek
czosnek, przyprawy do smaku
Mięsko z kurczaka kroję w kostkę, wrzucam do miseczki, zasypuję przyprawami i czosnkiem, zostawiam na kilka godzin.
Wątróbkę kroją na "pojedyńcze" kawałki.
Warzywa i pieczarki kroję na grube kawałki i nabijam po kolei na patyczek do szaszłyka - papryka, mięsko, cebulka, wątróbka, pieczarka... itd. itp.
Wrzucam do nagrzanego piekarnika na ok 30 min.
Można też zamiast zaprawiać mięsko wcześniej, posypać przyprawy na gotowe szaszłyki. Gdy tak zrobiłam to nawet wyszły lepsze bo warzywka też nimi przesiąknęły.
Naprawdę pycha i szybko się robi.