Temat: DIETA PROTEINOWA

 A co do tego , co pierwszego dnia?
 ja zjadłam: 2 jogurty naturalne bezcukrowe, 2 serki wiejskie light, ze 3 kawy z mlekiem i 2 jajka, a i jeszcze była gotowana pierś z kurczaka.. Oczywiście, dużo herbat, rumianek i całkiem sporo wody... Drugi dzień był gorszy - strasznie mi się jeść chciało i ciągle wyciągałam coś z lodówki (oczywiście, same białka).. A od 3iego dnia - cisza, spokój.. wręcz musiałam się zmuszać, żeby coś zjeść... Trzymam kciuki!

Dzięki za odp!
Myślę, że na pierwszy dzień to nic złego sie nie stanie, że zjadłam Danio... ;) I 3 plasterki szynki.
Zaraz idę do sklepu po jakieś ryby i cyca kurzego :)

Elberethe, myślę, że 4 kg w 6dni to super dużo... Będę do Ciebie zaglądać :D

ja dzisiaj 11 dzień i od 4 tego dnia waga stoi jak zakleta - 3 kilo i dupa :(((( nic mniej a nie grzesze ani ani

może to woda? A może masz problemy z wypróżnianiem się?

ja już zrobiłam zakupy... mięso, mięso, ryby... jajka :D

Alicja69 - dziękuję bardzo - też myślę, ze sporo:)
 ja dzisiaj też włączyłam warzywa już... co prawda jakoś nie zaszalałam - w sumie zjadłam pomidora i pół ogórka...szaleństwo...
 ale dzisiaj zgrzeszyłam - rano zjadłam małą bułeczkę orkiszową (żeby błonnik ruszył zaparcie), a wieczorem byłam z koleżanką na kawie i użyłam łyżeczki cukru - mam jednak nadzieję, że nie zaszkodzi to za mocno..
 Oj, powiem Wam, kochane, że coś mnie dół łapie... nie tylko przez dietę (oczywiście, waga się nie rusza - choć i tak ładnie zeszło w 6 dni), ale tak ogólnie..
 margo271 - możesz mi podesłać przepis na Twoje leczo (ja gotowałam głównie z zakazanymi warzywami- skrobiowymi, więc teraz nie wiem, co wrzucić)

ja kupuje mieszanke leczo ( yam głównie jest papryka, cukinia i pomidor) i pierś z kurczaka - wszystko bez tłuszczu podlewałam wodą i rzucałam kostkę bulionu drobiowego, Jak się poddusiło odlewałam ta wodę i było git;)

ja dzisiaj mam 12 dzień diety :
10 I fazy i 2/5 na warzywach - waga dalej stoi, było 3 kilo i jest 3 kilo :((((((((((((( powoli mnie to zaczyna denerwować

wczoraj miałam pierwszy dzień i.... dzisiaj -1kg na liczniku!!!
szok!
Prawdopodobnie głównie dlatego, że rzadko jem mięso a wczoraj zjadłam aż pół piersi z kurczaka i dużo, dużo piłam i jeszcze więcej wysikałam ;)
Ale się cieszę i nie zamierzam rezygnować :)

 a ja dzisiaj wcale nie jestem szczęśliwa - waga mi w górę idzie :(:(:(:(....... jestem zrozpaczona :(:(:(....
  obiecałam sobie, że ważę się i wpisuję wagę w poniedziałek rano... ale i tak dzisiaj sprawdziłam i.... coś mi się to wcale nie podoba.. jak to ma wyglądać, że na proteinach chudnę a jak dodaje warzyw, to tyję, to jak ja mam w rzeczywistości schudnąć - tak się będę bujała z wagą co pięć dni???
 oj.... :(:(:(