Temat: DIETA PROTEINOWA

ja po 4 dniach miałam 4 w dół, ale ten 4 kiloram jest chwiejny - raz jest 4 kg a raz 3 :) ale w centymetrah zjechałam 4 w pasie. Myslę że te wahania zależą od wody w organiżmie. Założenia w książce są takie, że 5 pierwszych kilogramów tracimy max do 3 tygodni, w II fazie w cykly 5/5 jak mamy cykl z warzywami waga może cały czas stać, jak mamy znowu 5 dni protein waga powinna spadac. Naważniejsze aby trzymać się i nie łamać jak są zastoje:) Trzymaam kciuki

A jak się czujesz? Nadal jesteś w Iej fazie czy już przeszłaś do tej z warzywami?

ja mam bardzo dużo do zrzucenia, powyżej 20 kilo więc I fazę zrobiłam sobie 10 dni. Czuję sie bardzo dobrze:) dzisiaj mija 9 dzień fazy uderzeniowej i tak jak pisałam wczesniej straciłam 3-4- kilo ( waga się chwieje). Tyle że ja nie jem mało, bo wiem że na dłuższa mete tak nie wydole. Jak czyta niektóe jadłospisy to laski dostraczają po 600 kcal dziennie a to przesada lekka. Dieta ma trwac długo więc trzeba jeśc normalnie :)

dzisiaj np. zjadłam:
serek wiejski
mała makrele
placki z otrebów z serkiem homo i słodzikiem
filet z pangi z sosem chrznowym ( serek homo + chrzan)
bulion knorra 0,5 l

wypiłam: O,5 l ala zupy koperkowej :) ( bulion knorra , koperek suszony i mleko - zawsze to coś jakby zupa
1l mięty ze słodzikiem, o,5 l wody, 2 kawy z mlekiem

jestem objedzona jak bąk ( ale tyle mam wody w sobie, że chyba waga dalej nie drgnie). Jutro śmigam na zakupy warzywkowo bo w czwartek zaczynam WRESZCIE 5 dni protein z warzywkami:)

to można robić sobie zupki np rosól z kostki  ;d ?

w książce dużo przepisów jest na bazie bulionu w kostce więc można ją spokojnie rozpuścić i chlipnąć :) koper suszony to przyprawa, natka suszona również więc wymyśliłam sobie taką niby zupe:) ale spokojnie można rozpuścić bulion i posiekac sobie tam np. pierś kurczaka i bedzie rosół tylko oczywiści wszystko bez ryż, makaronu, kasz i ziemniaków - sam bulionz mięsem albo ziołami.
JUTRO BEDZIE MÓJ OSTATNI 10 dzien fazy uderzeniowej :)))) robie powoli zakupy warzywkowe:)

o jej, to powiem Ci ze mnie pocieszyłas ze w 1 fazie mozna bulion z kostki rosołowej ;> super ;D uwielbiam taki bulion, w sumie fakt, wkoncu to kosta rosołowa z kury wiec moze byc w 1 fazie ;d

 dzisiaj zaczęłam 6ty dzień fazy uderzeniowej - waga nie drgnęła od wczoraj.. trochę dziwne, bo wczoraj mało zjadłam... mimo, że czasem czuję głód, wcale mi się nie chce jeść - robię to na zdrowy rozsądek niż z potrzeby... Ale wiem, ze masz rację margo271 - trzeba jeść.. Nie wiem, jak Wy, ale ja miałam dotychczas problemy z obżeraniem się, zwłaszcza na wieczór, problemy itp. (to chyba nazywa się kompulsywne objadanie) - ten problem po prostu zniknął!!! coś niesamowitego - w żaden sposób nie potrafiłam nad tym zapanować, a tu samo się "zapanowało" :):):)
 

:))) no to super. Nie martw się mi tez waga stanęła:(
pierwsze 3 kilo poleciało w 4 dni, dzisiaj kończe 10 dzień uderzeniowej i jutro zaczynam drugą faze, a waga stoje jak było 3 kilo mniej tak jest ( a nawet raz nie zgrzeszyłam, ściśle trzymam się ksiązki) WRESZCIE WARZYWA!!!!! lodówke mam nimi wypchaną na maxa ale do rana wole tam nie zglądać ;) Damy rade laski, tylko trzeba być wytrwałym :)

Dzisiaj z Wami zaczynam :)
Trochę się obawiam własnego głodu, zaraz lecę do sklepu i wykupię wszystkie proteinowe żarcie jakie tam mają ;)

Co zjadłyście pierwszego dnia?
Ja zaczne narazie od kawy :| :P

 Ja po 6ciu dniach Iej fazy, dzisiaj zaczęłam jeść warzywa..czyli faza II - naprzemienna... Trochę zaczęło mnie martwić, że potrafię chodzić głodna i nie mogę się zmusić do jedzenia.. Ostatnie 2 dni miałam tak - w brzuchu mnie kręciło z głodu, a w ogóle mi się jeść nie chciało... jako, że w przeszłości miałam kłopoty z żołądkiem, to doszłam do wniosku, że to nie jest najzdrowsze... i dzisiaj juz pomidorka dołożyłam do ryby.. idę zaraz po jakieś warzywa - moja lodówka jakaś pusta...
 Ogólnie - po 6 dniach diety uderzeniowej mam mniej 3,5 kg- 4kg (jakoś tak mi się waha).. Przechodzę teraz do IIiej fazy - i zobaczymy, jak to się dalej poukłada...
 Pozdrawiam Was wszystkie :)