Temat: DIETA PROTEINOWA

Witam
Niedlugo chciałabym przejść na tą właśnie dietę. Dużo się naczytałam na innych forach o jej dobrych skutkach i postanowiłam spróbować. Problem w tym że trochę za mało o niej wiem. Może korzystałyście z niej?? Macie jakieć informacje, e-book??
A może ktoś byłby skłonny zeskanować książkę albo zrobić zdjęcia i mi je udostępnić??

Za wszelkie informację będę BARDZO WDZIĘCZNA !!!!!

POZDRAWIAM!!!

Cześć! To mój pierwszy wpis na tym forum. Dietę proteinową zaczęłam 7. września w niedzielę. Dziś jest mój 11. dzień. I faza wyniosła u mnie 3 dni i schudłam na niej 1 kg. Przez następne 7 dni poszło kolejne 0,8 kg. Jak widzicie, waga spada u mnie bardzo powoli w porównaniu do reszty forumowiczek ale póki mieszczę się w normach podanych w książce, jest OK. W połowie sierpnia ważyłam coś koło 65 kg, może nawet więcej, nie wiem, bo nie ważyłam się. Pierwszego dnia diety ważyłam 64,5, a dzisiejszy wynik to 62,7. Ja zawsze miałam problem z niepohamowanym poczuciem głodu. Mama nawet kiedyś chciała mnie do lekarza zabrać... I pewnie dlatego, że jem na tej diecie tak, aby nie być głodna, waga schodzi bardzo pomału. Chociaż i tak teraz jestem głodna od jakiejś pół godziny, ale wstyd mi przed samą sobą, że tyle jem, więc... Opanowuję się trochę. Mój cel to osiągnąć i utrzymać wagę 55 kg.

Już dłuższy czas was obserwuję i wszystkim bardo, ale to bardzo gratuluję tym co zaczynaja i tym co trwają i chudna i tym co maja zamier, ale im ciężko!!!!

Sama się zastanawiam czy nie podjąć się tej diety.

Naprawdę jestem pod wielkim wrażeniem waszych postępów.

Troche sie przestraszyłam gdy czytałam o tych nieciekawych wynikach badań. Ja chyba zrobię tak:
- dwa dni protein
następnie
- dieta 1400 kcal ( dieta niskotłuszczowa ) przez 4 dni
potem
- dwa dni protein
itd.

Dziwczyny polegam na waszym doświadczeniu - poradzcie mi czy to jest ok. Czy bedzie bezpiecznie?!
Liczę na wasze wsparcie i doswiadczenie!!

Pozdrawiam i życzę dalszej wytrwałości!!!
Witam witam

Wg mnie jak zaczynasz ta diete to juz trzeba ja skonczyc...Bo to kilka dni same proteiny a potem cos innego to chyba nie przejdzie....chociaz moge sie mylic, ale chyba jednak nie...niech najlepiej jakies inne kobitki sie wypowiedza na ten temat :)

pozdrawiam i zycze sukcesow :D
w książce jest napisane że można 2 dni protein i 5 dni dietkowych czyli z ograniczonymi kcal

więc wychodzi na to że można ale jakie efekty będą to trudno mi powiedzieć...
ajrin4 byłam chwilowo na proteinowej :)

teraz jestem na diecie ze studia zdrowia rolletic (choć musze przyznać, że sporo z proteinowej w niej jest)
Ja na diecie protinowej wytrzymałam 2 dni. W pierwszym dniu schudłam 1,8 kg, w drugim juz tylko 800 gram. w drugim dniu spadek wagi był niższy prawdopodobnie przez pomyłkę otrębów, zamiast pszennych kupiłam owsiane i widocznie one mają więcej weglowodanów. Od soboty (wielka uczta jedzeniowa) do czwartku jadłam normalnie ( jedyna zmiana to otręby owsiane na śiadanie) wróciło mi 1,5 kg. dziś znowu wróciłam do czystych protein a w sobotę znów urządze sobie ucztę. Jestem zadowolona z tych dwóch dni diety, mozna jeść smacznie tylko to skurczanie się żołądka nie jest zbyt przyjemne.
A ja nie wiem czemu ale znów przytyłam zamiast schudnąć. Czy na mnie nawet ta dieta nie działa?
czytam was od jakiegos zcasu i sama podjełam walke na proteinowej. moj organizm tak sie zablokmował ze nie moglam schudnac przez ponad pol roku na decie niskokalorycznej + duzo ruchu. wczesniej bez problemu schudłam na 1200 kcal duuuuuuuuuuuuzo kg a potem cialo sie przyzwyczailo i nie chcialo wspolpracowac ;). dieta proteinowa w iagu 5 dni pozwlila mi ruszyc wage w dół z 69,6 kg na 66,1 kg. potem nieco mailam pod gorke i nie trzymalam sie scisle diety. waga sie strasznie waha. ale centymetry które spadły pozostały jak byly. od poniedzialku postaram sie trzymac 5 dni na proteinach.

ta dieta jest smaczna i nie chodze głodna :)

No dobra dziewuchy: od jutra zaczynam!!!!
Moje postanowienie!!!!
mam nadzieję że rano nie pomyle sie i nie wezme do ręki pomidora jako dodatku do jajecznicy.
Pomidory to jest coś co uwielbiam najbardziej i przyznam ze troche sie lękam jak wytrzymam bez nich.
Postanowiłam że ( mam nadzieje ) wytrzymam 5 dni proteinowych.

Będę jeść:
- serek wiejski
- ser biały ( chudy)
- tuńczyk z puszki
- pierś z kurczaka ( raczej smażona na odrobinie tłuszczu)
- dwie łyzeczki otrąb pszennych z jogurtem naturalnym
- maślanka
- jajka
- kawa z mlekiem
- herbata ( bo nie znoszę pić wody)

Dziewczynki czy mogę prosić o konsultację mojego jadłospisu?!
Chciałabym nie mieć wątpliwości do tego co jem.
Czy miałybyscie coś jeszcze do dodania do w/w menu?
Każda propozycja napewno bedzie jakimś urozmaiceniem?( nie tylko dla mnie)

Myślałam jeszcze o serku homogenizowanym waniliowym. Podejrzewam ze ma za duzo tłuszczu. Co o tym sądzicie?!

Pozdrawiam was gorąco i trzymam kciuki za pozostałych - tych co walczą!!!!!!
Wy również trzymajcie za mnie kciuki!!!

Oczywiście bede postepy komentować na bierząco.

A WIĘC START!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

MATI451
ja bym jednak dodała mineralke. min 1,5 l dzennie. to prawdopodobnie nie to samo co herbata. jak kaza to kaza i trzeba sie nauczyc ja pic.

acha ja znalazłam serki homo naturalne 0% Ostrowii dodaje do nich słodzik i ekstrakt waniliowy i mam taki jak dano waniliowe :)
i polecam placki proteinowe: sa przepyszne na słodko i na słono :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.