Temat: dukan od jutra 23 styczeń ...latem być zgrabna.....

Takie zaczynanie i zaczynanie to coś najgorszego, trzeba zacząć raz a dobrze bo to rujnuje tylko metabolizm i za każdą próbą odchudzania jest coraz ciężej, bo organizm się przyzwyczaja, dlatego trzeba to zrobić raz a dobrze, a nie zaczynać ciągle od nowa.
U mnie waga teraz stoi już od 5 dni to to zaczyna mnie przygnębiać, ale liczę na to ze wreszcie ruszy, bo może to wina warzyw, albo tego że mam teraz okres... ehh nie ma si.ę co poddawać.

Pewnie, że nie ma co się poddawać... damy rade i latem będziemy szczuplutkie:))) u mnie boleści póki co w miarę ustąpiły także jestem szczęśliwa, że nie muszę się poddawać z Dukanem:) u mnie waga też ostatnio średnio ale postanowiłam się ważyć co tydzień, bo jak widzę rano, że ani grama nie ruszyła waga to jest to trochę frustrujące i mnie głupie myśli nachodzą:D hehe oj tak to może być przez okres przecież zawsze wtedy jesteśmy cięższe....

Ja także zaczęłam 23 stycznia 2012r :)) za dwa dni poznam efekty bo przedłużyłam sobie  Fazę I do 9 dni  :p Przyznam że mam silną motywację :D

kajuzia- ilość dni pierwszej fazy jest uzalezniona od kilogramów jakie chcesz zrzucić, przeczytałam też twój pamiętnik i jadłospisy, jesz zdecydowanie za dużo otrębów, w ciagu dnia można ich zjeść max 3 łyżki, a z tego co widziałam to na śniadanie jesz placki dukanowe, na kolacje też a do tego jeszcze chleb dukanowy, uważaj bo możesz zapchać sobie jelita i dopiero wtedy będzie problem, pisałam już o otrębach i ich działaniu, jedz więcej białka a placki, chleb i wszystko inne zrobione z otrębów ogranicz do jednego posiłku dziennie.

Ja jutro bede sprawdzac swoja wage, choc po imprezowym weekendzie nie mam dobrych przeczuc. Pewnie bedzie waga jak z piatku badz wiecej, to wtedy chyba wyzuce wage przez okno :D
Z dobrych rzeczy zapisalam sie na silownie i juz jutro start, trzymajcie kciuki :)

No wreszcie ruszyło  niewiele ale zawsze coś

Grunt, ze ruszylo :) u mnie stoi, huh.

Grunt, ze ruszylo :) u mnie stoi, huh.

Dokładnie ważne że ruszyło. ale ale tak patrze i... 
myamericandream: normalnnie gratuluje świetny wynik.... długo musiałaś na niego pracować?

Dalsze spadki  obiecałam sobie że jak dojdę do 60 kilo to zaczynam biegać
Nie martwcie się dziewczyny waga na pewno w końcu ruszy, a nawet jak stoi nie poddawajcie się i pamiętajcie że lecą też centymetry