- Dołączył: 2005-12-18
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 461
22 stycznia 2012, 17:51
witam od jutra zaczynam po raz drugi dietę dukana,może ktoś się przyłączy...razem zawsze raźniej...
- Dołączył: 2012-01-17
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1213
10 marca 2012, 09:42
Ja tak samo miałam z jedzeniem albo cały dzień nic a popołudniu coś albo kilka dni tak słabo a potem maraton z jedzeniem. Ogólnie to dużo nie jem tak w przeciwieństwie do innych no ale już mam taką tendencje plus nieregularne odżywianie plus moje ukochane słodycze i efekty są:) no to widzę że mamy dużo wspólnego ja teraz przy tej wadze ok. 80 to byłam wreszcie w miarę proporcjonalna:) hehe a teraz schodzi z górnych partii a dolne zostają i bądź tu mądry i pisz wiersze:) a więc jestem dziś zadowolona 0.5 poszło:P hehe nie mam czasu się mierzyć dziś ale zrobię to w poniedziałek pewnie coś czuje że by było więcej no ale dzień kobiet był... i zamiast kwiatków dostałam czekoladki i to różne i większość musiałam porozdawać:/ no ale trochę się skusiłam:P a ty jak tam?:P jestem ciekawa Twoich efektów:D
10 marca 2012, 14:47
Dosc duzo tego wspolnego to fakt. Tez nie mam tak ze jem duzo i nigdy nie jadlam. Mi do szczescia wystarczyly serki, jogurty. Kanapki czy jakies konkretne obiady to byla zadkosc. Ale wlasnie, tryb zycia. nieregularne jedzenie, a w moim przypadku jedzenie pozno bo ja nigdy rano sie nie moglam zmusic do polkniecia czegokolwiek i zawsze lepiej mi sie jadlo ok wieczora. Pozniej stresy, czy jakis okres na slodycze i poszlo. Plus tez ja mialam wyjazdy wiec jedzenie nafaszerowane chemia i poszlo. Teraz poprostu chce zejsc do takiego etapu gdzie powiem ok, jest jak jest ale jest lepiej wiec czas zaczac ta wage utzymywac i jesc normalnie. Bo tez nie mozna wiecznie wychodzic na miasto ze znajomymi i jesc nic.
Ja mialam mile zaskoczenie. Waga na minus :D 2,9 kg !! :D
Zrobilam tez pomiary, i w niektorych partiach milo zlecialo od ostatniego mierzenia. Czyli jest jakies swiatelko.
Choc najgorsze jest to ze ja jak zeszlam do 80 to czulam sie szczuplej i lepiej.. potem zeszlam troche ale mi wrocilo i teraz mam niby 4kg mniej a czuje sie i widze sie jako wieksza niz przy tym 80... i wez tu zrozum
Edytowany przez myamericandream 10 marca 2012, 14:52
- Dołączył: 2012-01-17
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1213
10 marca 2012, 16:07
wow!!! no to super:) -2.9?!! a w ile to czasu po tygodniu czy dwóch? gratuluje:) przegoniłaś mnie tym sposobem ale żartuje to żadne wyścigi:) hehe ale fajnie, że to oczyszczanie organizmu tak dobrze na Ciebie działą:) heh dziwne faktycznie... może to tylko złudzenie jakieś? bo wiesz na pewno, że przy odchudzaniu to bardzo dużo robi swoje psychika... ja osobiście to jak jestem zdenerwana(nie zmartwiona) tylko po prostu zestresowana czymś to co bym zobaczyła to bym zjadła masakra przy diecie to staram się mimo wszystko myśleć o tym i tego nie robić ale zawsze tak miałam:) tutaj niby nic po sobie nie pokazuje pełen lajt a bym zjadła wszystko co mi się napatoczy i tak to ze mną jest:)i tak każdy może mieć inny objaw na psychice w związku z jedzeniem:d
10 marca 2012, 16:26
po 10 dniach :) mile zaskoczenie. Najlepsze jest to ze na poczatku detoksu naprawde widzisz jak Ci sie oczyszcza cialo, tzn przewod pokarmowy czy zapchane jelita wydalaja z siebie wszystko bo pierwsze dni jestes czesciej w lazience ale to dobrze, jakby nie bylo.
Dla mnie nejlepsze w tym jest ze ja sie naprawde dobrze czuje i mnie do niczego nie ciagnie. nie chodze glodna a znajomi non stop jakies kebab, ciastka a mnie to nie wzrusza :)
podobno jest tak ze cialo zawsze chudnie inaczej czyli np jezeli mialam 80 zeszlam na 78 i wrocilam do 80 to juz inaczej wygladam.. no ok, tyle ze teraz jest 75 prawie a ja sie czuje na jakies 83 bleeh.
ja dotychczas jak sie zdenerwowalam tak pozadnie to zawsze siegalam po papierosy. teraz nie pale.. wiec lepiej mnie nie denerwowac hahah.
slodycze natomiast to zawsze byly ratunek na dola i zle samopoczucie, ale wtedy to bym mogla jesc je i jesc az do pekniecia. a najlepsze ze jedzac wiedzialam ze robie zle i dodatkowo wkurw.. haha, wez tu zrozum kobiety i ich odchudzanie haha
- Dołączył: 2012-01-17
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1213
10 marca 2012, 18:36
No to naprawdę super:) ja jeszcze trochę pociągnę Dukana( ile dam rade) a potem się skuszę na to oczyszczenie:) tylko wtedy będę pytała o dokładne wskazówki hihi :D no właśnie ja papierosy to dawniej też...w tej chwili już spoko powiem Ci że pale owszem ale to jak gdzieś ide na impreze tak na codzień już nawet o tym nie myślę (na szczęście). Hmmm no to może być racja tak się zastanawiając dłużej to przy moim wielokrotnym chudnięciu i wracaniu do wagi wyglądam coraz gorzej hehe:D no nie? tego nie idzie pojąć:) skusisz sie na coś złego to potem żeby odreagować wkurzenie to jesz coś znowu to jest najlepsze:) hehe
10 marca 2012, 18:58
Nie ma sprawy, jak sie zdecydujesz to Ci napisze co i jak :) choc ja tez nie jestem znawczynia, robie to jak robie no ale najwzniejsze ze dziala :))
Ja odstawilam fajki na czas detoksu i nawet mnie nie ciagnie, zastanawiam sie tylko czy wroce po, bo ze mna jest taki problem ze ja poprostu lubie palic a alko bez fajka to brzmi jak abstrakcja jakas ;)
bledne kolo, ale ja licze ze sie zmieni, przynajmniej jestem obecnie dobrej mysli.
Swoja droga, kiedy robimy kolejne wazenie? :)) ja to teraz moge nie miec juz wynikow bo powinnam zaczac wprowadzac nowe produkty.
ps. dzieki za zaproszenie :)
10 marca 2012, 19:28
Mogę dołączyć do was? Od poniedziałku przechodzę na dietę proteinową:) liczę na Wasze wsparcie:)
- Dołączył: 2012-01-17
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1213
10 marca 2012, 20:00
Do malgon100: zapraszamy:) zostałyśmy we 2 także zawsze raźniej:)
Do myamericandream: No wiesz w tych wszystkich dietach to chyba nikt nie jest znawcą oprócz samych autorów:) hehe no ja też lubię palić przy piciu zwłaszcza ale odstawiłam je jeśli chodzi o palenie codzienne i tak się nauczyłam że do towarzystwa albo na imprezy takto STOP:) Bardzo dobrze, że jesteś dobrej myśli o to chodzi:P Może akurat dzięki diecie pozbędziesz się nałogu:) to było by coś hihi:d kolejne ważenie hmmm... może tak spróbujemy w środę np?:P wiem że to szybko ale normalnie ja tak jak mam tydzień czekać to mnie codziennie korci na wagę wchodzić:D a potem jęczę, że nie ubywa:P nawet jeżeli nie będzie Ci ubywać przy nowych produktach to ważne, żeby nie przytyć dlatego musimy się kontrolować hihih:D
A proszę bardzo:D
10 marca 2012, 20:34
Pewnie, ze mozna. Witamy :)
Moze razniej bedzie, cos nam sie grono wykruszylo tutaj.
Sroda mi odpowiada. Mnie tez korci od czasu do czasu a wiem ze jak wprowadze nowe produkty to juz w ogole bede zyc w strachu ze mi cos skoczy! hahah. Smiac mi sie juz z tego chce, tyle razy na wadze to ja chyba nigdy nie bylam w calym swoim zyciu jak teraz, odkad z D zaczelam eksperymenty.