- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
10 stycznia 2012, 11:05
Edytowany przez Golebica 1 czerwca 2012, 18:45
23 marca 2014, 18:11
ale to nie jest regułą...
tracenie wagi na III
na III się utrwala,jedni tracą inni,nie,ja też traciłam jakiś czas...
24 marca 2014, 08:28
ja też racvzej odpudszczam to nie ma sensu... :( w tygodniu ładnie pięknie a weekend przychodzi wsiadamy na moto i w droge a pootemcos zjesc no i co z dwojga złego lepiej sałatke ale ile na niej pociagne a i tak głodna jestem waga i tak nie spada wrecz przeciwnie chyab popraostu ogranicze jedzenie i zaczne wiecej soie ruszacv moze to cos da
25 marca 2014, 06:51
ja sie przyznac musze ze zawalilam w weekend :( ale wracam bo szkoda miesieczna dietę zawalić ....
5 kwietnia 2014, 19:06
11 kwietnia 2014, 08:32
Cześć Dziewczyny Może ktoś mnie pamięta??? Widzę, że forum już powoli kuleje... chyba Dukan przestał być modny...
2 lata temu założyłam ten wątek... początkowo szło mi nieźle, ale to było chwilowe, bo białka zaczęły mi wychodzić uszami, więc stwierdziłam, że muszę znaleźć sobie inną dietę... próbowałam wszystkiego! i po prostu nie potrafię każdą dietę zawalam prędzej czy później... efekt? przez te 2 lata mam ponad 10 kg więcej No więc CO??? powrót do Dukana!!!! Poddać się nie mogę! lato za pasem, koniec ery chowania wałków pod kurtką... trzeba walczyć o siebie i dobre samopoczucie
Kolejny raz zaczynam dukana... wczoraj był mój pierwszy dzień, zeszło prawie 2 kg... wiem, że woda, ale już zawsze inaczej te cyferki na wadze się prezentują a to cieszy
Czy któraś od nowa zaczyna dietkować??? hop! hop!
11 kwietnia 2014, 11:29
11 kwietnia 2014, 13:00
Witaj gołębico. ja tez jestem na dukanie od 21 marca . diete stosuje drugi raz za pierwszym razem schydłam do 75 ,ale zaczełąm leczenie hormonalne a była ciaza tez. staram sie zgubic zbedne kilogramy po ciazy.czytam cały watek od poczatku ale jest tego tyle ze nie wiem kiedy dam rade wszystko przeczytac. wga na pasku nie aktualna. dzisiaj rano bylo 94,4 kg a zaczynalam od 101 kg.
Edytowany przez desperatka84 11 kwietnia 2014, 13:01
11 kwietnia 2014, 18:54
jam też kwietniowa, to mozna ująć, że dopiero co zaczęłam :P
15 kwietnia 2014, 08:16
Cześć Dziewczyny
Ja dziś 6 dzień dukana (przyznaję się bez bicia, że w niedzielę nagrzeszyłam, ale pozostałe dni bezgrzesznie!) no i efekty widać na pasku :-) Waga- wagą, ale centymetry mi poleciały tak, że sama jestem w szoku!! z ud mi zeszło 2,5 cm!!! z łydek 1,5 cm, a z talii 6 cm!!!! chyba nieźle musiałam być napompowana wodą... w każdym razie dziś się wcisnęłam w spodnie, w które ostatni raz dupę wsadzałam w październiku! w brzuchu nie jest aż tak ciasno jak w październiku, ale za to w udach i biodrach to jest tak na styk... spodnie w rozm 14 S bez stretchu (czyli 42) ale najważniejsze, że mam co założyć na tyłek na Święta bo ostatnio chodziłam w samych gumowanych porciętach, wszystkie które mam jeansy po protu były za małe.
wiola254, Kochana, TY 3 raz na dukanie, a ja już nie zliczę który! ale fakt jest faktem, że za 1wszym razem zawsze najszybciej spada. Mówisz, że 11 dzień i kilogram w dół??? to faktycznie mało... Słuchaj, a jak jesz otręby? pamiętaj, że otręby je się tylko rano, bo zawierają węgle- pewnie znacie całą teorię dukana, ale czasem się o czymś zapomina A jak z ostatnim posiłkiem?? może jesz za późno? jeśli jesz 2 godz przed snem, to zmień to na 3 godz przed snem... Wiesz o co chodzi- cofnij kolację o godzinę do tyłu. A może Ty ćwiczysz??? jeśli ćwiczysz, to nie dziwne, że nie chcve spadać z wagi, ale centymetr nie oszuka wtedy po prostu się mierz! bo czasem jest tak, że najpierw lecą centymetry, a dopiero później waga... u mnie jest odwrotnie akurat, bo waga spada, a na centymetrze po spadku wagio dopiero coś widać, ale niektóre dziewczyny mają odwrotnie... a może za dużo jesz? (w co nie wierzę, bo białek nie da się dużo zjeść), ale próbuję znaleźć przyczynę... coś musi być przyczyną.
desperatka, no to ja miałam podobnie jak TY- kiedy pierwszy raz zaczęłam dukana, to ważyłam 96 kg, w 8 miesięcy zeszło do 71 kg... i nie poddawałam się walczyłam, choć miałam zastoje po 2 miesiące i na pewno dziś bym była laska i na 100% nie byłoby jojo... ale! ciąża się trafiła i musiałam zrezygnować z dukana bez przejścia fazy stabilizacji- chyba nie muszę mówić jak szybko waga zaczęła rosnąć??? ale o dziwo 3 miesiące po tej ciąży waga wróciła prawie do stanu sprzed ciąży- 75 kg- chyba ta zdążyła się porządnie ustabilizować przed ciążą (pewnie te zastoje to spowodowały), no ale co... zaprzepaściłam... przestałam dietkować... i waga sobie rosła i rosła, awraz z nią ja... 2 tygodnie temu miałam 88 kg!!!!! przy moim wzroście (ok 156 cm) to jest po prostu kosmos! No ale wracając do Ciebie to już masz przeszło 6 kilogramów w plecy!!!! super!!! najważniejsze to ruszyć, a potem już łatwiej idzie Ty już pierwszy krok masz za sobą, a to już duży sukces! Sama jestem jak pączek, nigdy chuda nie byłam, więc wiem doskonale jak ciężko jest się wziąć w garść, ile nerwów kosztuje przezwyciężenie samej siebie, nie sięganie do lodówki po to co zakazane.,.. Także naprawdę gratuluję!
batwoman, a jak u Ciebie? Czy to Twoje pierwsze podejście do dukana?? jak spada waga?
Forum to już widzę tak kuleje, że niedługo chyba przestanie istnieć Szkoda, bo potrzebuję się wygadać jak jestem na diecie, a przecież nikt mnie tak nie zrozumie jak ten co tak samo jak jak walczy z trudem o szczupłą sylwetkę... no więc w domu nie będę na okrągło trajkotać swojemu chłopu, tym bardziej że on z przymrużeniem oka patrzy na tą moją dietę... już tyle razy zaczynałam, a po kilku dniach rzucałam się na żarcie, że on po prostu mi nie wierzy, że mi się uda....