Temat: Chętni na dietowanie od 02.01.2012:)

Niestety nie mogę sie ogarnąć i zacząc dietę, liczę na magiczną datę 02.01.12. Zapraszam do zapisywania się i wspierania siebie i innych. Moim motywatorem największym jest 1. komunia w maju mojego brzdąca i 2. wakacje ze znajomymi, którzy nie widzeli mnie na żywo przez ok 5 lat. (czyli 10-12 kg temu). Chociaż do tej pory nie mogłam sie zmotywować to zastanawiam sie jak będzie w styczniu.

Wiesz....ja się nie znam....
Ale kiedys w tv gadał gostek z jakiegos klubu i mówił...aby te wszystkie spalania dzielić na 2....że wszystkie maszyny zawyżają....

A co się tyczy piszczeli...bieżnia była ? To od niej...ja mam tak jak się nalatam po mieście

500 kcal to całkiem sporo!:)

Nie tak łatwo spalić jak zjeść:)

Madzia witaj.....

Jak tam dziewczyny z Twojej paczki? 
A no zjeśc 500 kcal to żaden problem , ale je wypocić to już gorzej.
Tak Elu była bieżnia i orbitek i nogi wchodzą mi do d.....
Pasek wagi
Kasia....wiedzą skąd wyrosły tam wchodzą....
Moje mogą wejść prawie całe bo  ze mnie kawał baby to i nogi pomieszczę.
Pasek wagi
Żegnam Was Wszystkie do jutra idę wyprostować te swoje nóżki  bo bolą jak diabli.
PAPAPAPA chudniemy nocą.
Pasek wagi
Pa Kasiu....odpoczywaj i chudnij 
Elu, a do jakiegoś czasu działało to moje nowe forum, ale potem się dziewczynki wykruszyły i tyle...z Żanetą nawet się spotkałyśmy:)
Aha....
Pamietam...szukałam Was tam...
A Melusia była trochę ze mną...ale też przepadła.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.