- Dołączył: 2011-08-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 70
22 grudnia 2011, 12:55
Niestety nie mogę sie ogarnąć i zacząc dietę, liczę na magiczną datę 02.01.12. Zapraszam do zapisywania się i wspierania siebie i innych. Moim motywatorem największym jest 1. komunia w maju mojego brzdąca i 2. wakacje ze znajomymi, którzy nie widzeli mnie na żywo przez ok 5 lat. (czyli 10-12 kg temu). Chociaż do tej pory nie mogłam sie zmotywować to zastanawiam sie jak będzie w styczniu.
- Dołączył: 2009-12-31
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 77
28 lutego 2012, 09:40
- Dołączył: 2011-02-19
- Miasto: Za Doliną
- Liczba postów: 6306
28 lutego 2012, 11:43
Witanko.
Właśnie wróciłam z zakupów , sypie śnieg jak diabli.
Śniadanko zjedzone tradycyjnie pasta serowo tuńczykowa. Na obiadek planuje naleśniki z tą budyniowo- serową masą , którą robiłam wczoraj ( hahah jeszcze mi zostało nie wszamałam całej)
Ja stosuje jedzonko 1/1 nie wiem na ile robię dobrze ale na 5/5 nie mogłam wystrzymac bez jarzynek.
28 lutego 2012, 11:54
Ja zjadłam pól masy wczoraj i dzisiaj drugie pół. Pycha
- Dołączył: 2011-02-19
- Miasto: Za Doliną
- Liczba postów: 6306
28 lutego 2012, 12:13
Ja jakoś tez podzieliłam sobie to na połowę i dziś znów poucztuję.
- Dołączył: 2012-01-05
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 84
28 lutego 2012, 12:20
Joaflo86 - ja też robię 3/3 i jest ok:) Wcześniej miałam 1/1 i też było w miarę ale wydaję mi się, że na 3/3 efekty mogą być trochę lepsze. Co do 5/5 nie wytrzymałabym tak długo ;P
28 lutego 2012, 12:23
Ale dziś dziwny dzień mam. Dostałam w końcu @@@ i nic mi się nie chce. Zjadłam połowe tego budyniu i wuzetke którą zrobiłam wczoraj i nadal coś bym zjadła.
- Dołączył: 2012-01-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 258
28 lutego 2012, 13:26
Witam,
wczoraj robiłam pizzę Dukanową. Wyglądała pięknie, ...ale nie smakowała mi niestety na ciepło. Może coś zrobiłam źle, ale gumowe ciasto mi wyszło. Nie dałam rady zjeść mimo głodu. Na zimno już lepiej smakowała, ciasto trochę się usztywniło, przestało się ciągnąć. Może to wina tego, że nie oddzielałam białek od żółtek i nie ubijałam tylko wybełtałam wszystko razem i wylałam na blachę.
Zrobiłam za to pasztet z piersi kurczaka, wątróbek drobiowych,1 żółtka i 9 białek i ten już smakuje lepiej tylko suchy wyszedł. Może powinnam była krócej trzymać w piekarniku albo coś dodać? Co można dodać żeby rozrzedzić masę na pasztet?
Zrobiłam też kotlety i pulpety z indyka oraz na deserek zżelowałam Pitny jogurcik 0 % truskawkowy z Biedronki z galaretką na wierzchu z herbatki żurawinowej :-)
Zarwałam nockę co prawda, ale za to mam jedzenia na cały tydzień ;-)
28 lutego 2012, 14:02
Dzień dobry , na te leniwe mam ochotę , ser , jajko i co jeszcze ? hmm łyżka budyniu ? ale one są smakowe , a może zamiast budyniu łyżka mąki ziemniaczanej ? Ela skomentuj :)) jaki stosunek masz do łyżki mąki ziemniaczanej hmmm
- Dołączył: 2011-02-19
- Miasto: Za Doliną
- Liczba postów: 6306
28 lutego 2012, 14:17
Jak jak dostane @@@ to już mam spokój z jedzonkiem , natomiast jak mi się zbliża i za nim mam dostac to konia z kopytami bym zjadła choć najbardziej kręci mnie wówczas słodkie.
Więc znam ten ból. Wytrzymasz kochana - dasz radę ( tak mnie dopingujecie) wiec ja Tobie też mówię dasz radę byle do przodu.
Ja juz po obiadku 3 naleśniczki z tym budyniem to jak niebo w gębie - super smakuje polecam. Fajny pomysł na ten budyń , jednego dnia można wszamać na podwieczorek lub kolację samo , a drugiego dnia następną połowę dac do naleśników - super sprawa.