Temat: Chętni na dietowanie od 02.01.2012:)

Niestety nie mogę sie ogarnąć i zacząc dietę, liczę na magiczną datę 02.01.12. Zapraszam do zapisywania się i wspierania siebie i innych. Moim motywatorem największym jest 1. komunia w maju mojego brzdąca i 2. wakacje ze znajomymi, którzy nie widzeli mnie na żywo przez ok 5 lat. (czyli 10-12 kg temu). Chociaż do tej pory nie mogłam sie zmotywować to zastanawiam sie jak będzie w styczniu.

Ale Zabrze zasypane masakra.
Ja piję czasem i ze 2 szkl koktajlu  chyba nic sie nie stanie nie ma w nim nic co można przedobrzyć
Pasek wagi

Puszysta71 piekłas chlebek?

no to i ja sie wpisuje 

suchareek napisał(a):

A ja jeszcze sie zapytam, czy ktoóraś z was ma rodzinkę której musi gotować? Ja mam małe dzieciaki, które na dodatek w szkole nie chca jesc, meża, który mi pomaga we wszystkim ale nie w gotowaniu:(:( i tak się zastanawiam jak logistycznie ogarnąć tę część mojego dnia, aby wszytkim było dobrze:)
ja ma 2 dzieciaków i raz byłam na diecie dukana gotowałam poprostu 2 obiady nie raz mi ślinka ciekła :)
Elimko Kochana nie piekłam chlebka bo nigdzie dziś nie umiałam dostać drożdży , a nie wiem czy moga byc takie sypkie instant.

Pasek wagi
Witanko koleżankę z Katowic - powodzenia i wytrwałości , tak mnie motywują moje koleżanki.
Ja też Śląsk - Zabrze.
Pasek wagi
Witam dziewczyny:)
Wracam jutro na Doktorka, mam nadzieje, że moja córa już się wychorowała(3 antybiotyki i grypa jelitowa w międzyczasie) i ja teraz będę miała chwilkę żeby zrobić coś dla siebie (zrzucić wstrętne kilogramy), pomimo że nie jadłam jak szalona-1,5kg do przodu przez 3 tyg mojej nieobecności na forum i nie Dukania :( pusto jakoś mi było bez Was

Pasek wagi
hej hej
jakiś mam znowu dobry dzień i tego też wam życzę :)
Pasek wagi

Witam:)

Zaległości odczytane wczoraj grzech bo winko piłam a tu dziś rano szok 1,5 kg mniej ;) ale się cieszę:)nic tylko pić hehe ale myślę ,że kiedy piłam miałam już wyrzuty więc nie zjadłam już nic od 18 ,poza tym jakoś mnie te winko zapełniło i stąd ten spadek ,dodatkowo minął tydzień i powinno spaść i spadło :)ale jestem szczęśliwa:):) warto walczyć:)i już mnie nie rusza ,że dziś tłusty czwartek 

Miłego dnia Wszystkim życzę 

Witanko w tłusty czwartek.
No i oczywiście pączek zjedzony , nie potrafiłam odmówić swojemu dziecku które rano poszło kupic do sklepu.
A mówię , nie będę jeść pączka bo dziś piekę serniczek - a mój dorosły syn mówi ... już nie przesadzaj z tą dietą i tak jesteś fajna laska więc jak to pączka nie zjeść jak synuś tam mamusi posłodził.
Oczywiście zjadłam - co gorsze nie żałuje.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.