Temat: Chętni na dietowanie od 02.01.2012:)

Niestety nie mogę sie ogarnąć i zacząc dietę, liczę na magiczną datę 02.01.12. Zapraszam do zapisywania się i wspierania siebie i innych. Moim motywatorem największym jest 1. komunia w maju mojego brzdąca i 2. wakacje ze znajomymi, którzy nie widzeli mnie na żywo przez ok 5 lat. (czyli 10-12 kg temu). Chociaż do tej pory nie mogłam sie zmotywować to zastanawiam sie jak będzie w styczniu.

Właśnie czarnadot główka do góry i do przoduj ,każda z nas ma gorsze dni ale musimy się 3mać bo na końcu naszej ciężkiej drogi czeka nas cudowna nagroda:):)

Co do alkoholu dziewczyny to macie rację zmora niesamowita .Dla mnie jak wypiję jedno piwo to skutkuje ochotą na 2 kolejne więc lipa;/Co weekend wpadają znajomi i sączą piwko ale nie chodzi o weekendy myślę np o jakimś większym wyjściu;/bardzo lubiłam wypić piwko w gronie kilku osób.

Ewwww1989 rzeczywiście jakiś sposób na alk masz:)

Może wymyślimy jakąś dukanową naleweczkę?:)

Jestem jak najbardziej za dukanową naleweczką :) ale dla alkoholu chyba nie ma ekwiwalentu :( wielka szkoda... asterka1986, u mnie piwko nie dość, że skutkuje chęcią na drugie, to w dodatku włącza mi się "jedzenie", mega słodkie i mega słone. Straszne...

a wiecie co juz mam tego wszystkiego naprawde dosc. zimno, dziecko chore, ciemno...wczoraj kfc i lody wieczorem a dzis nie lepiej  to znaczy zaczelam silnym postanowieniem dukanowym i zjadlam wiejski na snidanie a pozniej przed wyjsciem z dzieckiem do lekarza zlapalam pare plasterkow kurczaka. chyba ze stresu ale moj brzuch tego nie zniosl i okropne skurcze itp. po lekarzu ( 30min poszukiwania syropu po aptekach ) wpadlam do domu i sie zaczelo: pizza ( wprawdzie cienka ale dwa kawalki), 2 pieczone mini krokiety ( spadek od dziecka ) i na dodatek dwa tosty z serem ( troche mi dziecko podjadlo ) to wszystko poprawialm lodami. tragedia...chyba zaloze watek ze mialam kompuls  

najgorsze z tego jest ze lodow wcale nie zaluje

Marta jak nie byłam na dukanie to też piwo chipsy-bekonowe hmm i wszystko inne co do podjadania i tak sobie myślę ,że chyba nie tyle te piwo nam szkodziło najbardziej co te przeklęte przekąski.A co do naleweczki to trzeba pomyśleć hehhe w 3 fazie było by łatwiej jakieś owoce przykisić czy coś:) Może nasz specjalista od jedzenia Elimka coś wymyśli?Oby:)hehe

Czarnadot współczuję ale musisz się wsiąść w garść i postanowić ,że od jutra koniec  .Sama widzisz że przyjemność trwała chwilę a teraz takie wyrzuty .Dasz na pewno radę jesteśmy z Tobą nie marnuj tego co zaczęłaś .Jak teraz nie opanujesz tego to kilogramy jak bumerang wrócą i to z podwójną siłą .Ja głupia uległam jadłam jadłam potem dół za dołem i dalej zajadałam smutki no i mam taki efekt że się wstydzę pokazać do tego rozstępy jak nie powiem co..

Ale nie możesz żałować wszystkiego (chyba - kwestia podejścia). Masz kryzysik... może właśnie pisanie na forum Ci pomoże. Masz pełne prawo mieć dość. Tylko nie rezygnuj. Popatrz na te, którym już się udało i pomyśl, że Tobie też się uda. Wiem, łatwo jest tak pisać, ale wiem też po sobie, że czasami takie coś pomaga.
Asterka - właśnie te rozstępy :/  też mam ten problem i wydaje mi się, że nawet jak schudnę to na plaży wstyd się pokazać ( rozstępy, cellulit itp.)

eww..kupiłam maść jak narazie fissan zobaczymy czy coś pomoże mam taką nadzieję , narazie 4  dni stosuję .Sama nie wiem kiedy zrobiły się takie wielkie i wyraźne mam wewnątrz ud od początku prawie do kolan na biodrach i piersiach no porażka i celulit też mega .Paskudnie się zaniedbałam wstyd.

Myślę,że celulit zwalczymy ćwiczeniami,dietą ,maściami ale boję się o te rozstępy tak samo jak Ty ;(

Też kupiłam taki krem na już istniejące rozstępy ale wątpię w jego skuteczność. Ja oprócz tych miejsc, które wymieniłaś mam jeszcze troszkę na brzuchu :/
Ale będzie dobrze ;p
Rozstępy... ja bardzo żałuję, że nie stosowałam maści w tak zwanym okresie dojrzewania... Dzisiaj już nic się z tym nie zrobi, ale się nie opalam i skórę mam białą, więc mocno nie widać...
A ćwiczenia są dobre na wszystko ;) cellulit, zwisająca skóra, samopoczucie... Dzięki brzuszkom i skrętoskłonom znacznie ubyło mnie w talii, więc warto.
Elima
Odnośnie Twojego chlebka - jakie dajesz  te otręby czy mieszane i czy je mielisz  czy takie zwykłe. Ile można w ciagu dnia będąc na II fazie zjeść kromeczek?
Jak zawsze dziekuje Ci Kochana za pomoc.


Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.