- Dołączył: 2011-08-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 70
22 grudnia 2011, 12:55
Niestety nie mogę sie ogarnąć i zacząc dietę, liczę na magiczną datę 02.01.12. Zapraszam do zapisywania się i wspierania siebie i innych. Moim motywatorem największym jest 1. komunia w maju mojego brzdąca i 2. wakacje ze znajomymi, którzy nie widzeli mnie na żywo przez ok 5 lat. (czyli 10-12 kg temu). Chociaż do tej pory nie mogłam sie zmotywować to zastanawiam sie jak będzie w styczniu.
- Dołączył: 2009-01-14
- Miasto: Puławy
- Liczba postów: 780
5 lutego 2012, 22:05
witam wieczorową porą:)
ja dzisiaj upiekłam chlebek i wyszedł pyyyszny :)
a i jeszcze same fajne rzeczy mnie spotkały brat z koleżanką stwierdzili że schudłam bardzo :) no ja nie dowierzam bo waga stoi ale skoro tak mówią :)
a no i kupiłam kurtkę w rozmiarze M nigdy takiego rozmiaru nie nosiłam
- Dołączył: 2006-01-06
- Miasto: Ksawerów
- Liczba postów: 547
5 lutego 2012, 23:25
:) moj chlebek tez upieczony, od jutra bialko + węglowodany wiec na śniadanka będą kanapeczki z szynką i pomidorkiem :) i moj chlebek wyglada jak elimy, chyba dlatego że jest z jej przepisu :D
i wiecie co? naprawdę polubiłam otręby z jogurtem... pozywne i dobre sniadanko :) i łatwe do zrobienia w pracy :) tyle ze zalewam jogurtem i czekam z 5-10 minut jak namiekną :)
6 lutego 2012, 07:42
Witam Was poniedziałkowo!
Dziś się zważyłam i KLOPS waga WZROSŁA o 400g
![]()
Już nie wiem jak tą cholere ruszyć. Ale mam nadzieję, że to wzrost to wynik tego, że od dwóch dni nie byłam w toalecie.
Ale mróz siarczysty na dworze, a ja muszę iść zaprowadzić syna do przedszkola. Mam nadzieję, że nie zamarznę gdzieś po drodze.
- Dołączył: 2011-06-08
- Miasto: Gniezno
- Liczba postów: 3877
6 lutego 2012, 07:57
witam, na taki mroz nawt psa nie powinno sie wypuszczac na dwór:)
wczoraj sie troche zdenerwowalam, bo zobaczulam u mojego synusia jakies czerwone plamy na plecach i nogach. skora w tych miejscach jest sucha i chropowata. nie swedzi. . zastanawiam sie czy to nie AZS, kiedys tez mial cos podobnego ale pojedynczo. Byc moze to zwykle uczulenie, ale kurcze na co? Za tydzien ferie, trzeba bedzie isc do lekarza nich to zaobaczy i zapisze cos .
Musze powiedziec ze bajaderki pycha, zwlaszcza jak polezaly kilkanascie godzin w lodowce:)
Trzymajcie sie cieplutko w ten okropnie zimny dzien:)
6 lutego 2012, 09:38
Dzień dobry :)
u mnie tylko minus 10, może wreszcie odśnieżę samochód... i tak po zakupy trzeba iść, jogurty się skończyły... :/
a waga sobie rośnie. Nie widzę po sobie, wkurza mnie to tylko, bo nie rozumiem, co się dzieje, ale w zasadzie liczy się wygląd, a nie to, co pokazuje ta uzależniająca paskuda.
Trzymajcie się.
Wracam do pedagogiki, dla odmiany...
- Dołączył: 2011-01-26
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1068
6 lutego 2012, 11:33
witajcie. ja tez cos mam kryzys:( to pewnie ta pogoda, zimno i wogole,
wiosna bedzie o niebo lepiej, nowe motywacje a tak dupa. jestem przed
okresem wiec pewnie nic mi nie spadlo od piatku ale ja sie waze raz w
tyg i zawsze jakis spadek, nawet maly jest. od wszystkich slysze ze
wygladam ok i mam zaczac normalnie jesc ( oni nie rozumieja zasad i
pewnie na 3 fazie beda mysleli ze nadal sie odchudzam). ja sie jeszcze
nie czuje i chce wage sprzed ciaz ( choc i tak nie bylam chudzielcem bo
mam szeroki rozstaw kosci). wg nich popadam w anoreksje- paranoja jakas.
zamiast mnie wspierac to jeszcze doluja. ach....byle do wiosny
- Dołączył: 2012-02-05
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 88
6 lutego 2012, 12:26
Hej Dziewczynki
Co do wagi to macie rację to paskuda niesamowita więc chowam ją po 1 fazie też do szafy bo poprzednio wszystko popsuła co się zważyłam to rosło i rosło a dietę utrzymywałam aż w końcu się wkur....i po diecie .Wracam po roku ale z jeszcze większą liczbą kg:/
Miłego dnia życzę
6 lutego 2012, 12:41
Dzień dobry , ja tez mam bardzo złą opinię na temat mojej wagi , ta franca mnie oszukuje , mam ją w d.... i nie będę sie ważyć dłuzej , będę się cieszyć z przesuwających się dziurkach w pasku od spodni . pozdrawiam cieplutko
- Dołączył: 2012-01-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 258
6 lutego 2012, 13:49
Witam,
u mnie dziś mały spadek wagi, więc się cieszę, że znów zobaczyłam 5 z przodu, mimo, że ledwo, ledwo, ale zawsze. Wczoraj zjadłam tylko pianki z cynamonem i otrębami (2 łyżki) na mleku, gotowaną bez soli podwójną małą pierś kurczaka, 1 cykorię, ze 3 plasterki drobiowej wędliny i serniczek, dość spory kawał, popiłam jogurtem owocowym 0 % tłuszczu, 0 % cukru i dziś efekt jest :-)
Zwykle jem duużo więcej, chociażby jeszcze ze dwa twarogi po 250 g każdy.
(Tak na marginesie w Wigilię rano miałam już 57,8 kg
![]()
, więc póki co wciąż wychodzę na prostą)
Pozdrawiam
Edytowany przez silva27 6 lutego 2012, 13:52
- Dołączył: 2012-02-05
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 88
6 lutego 2012, 14:11
Gratuluję piąteczki z przodu:):) też marzę by ją kiedyś ujrzeć .U Ciebie już bliziutko do celu 3 maj się:)