Temat: Dukan od 3 października - kto ze mną startuje?

Zaobserwowałam u znajomych spektakularne efekty i też chcę spróbować, a że zasada stara jak świat mówi, że w grupie zawsze raźniej do zapraszam do wspólnej walki!!!!!!!!!
Asioor bo te ostatnie kilogramy są najgorsze, sama masz nawet przy pasku napisane, że są one wredne, prawda? Zobacz ile już udało Ci się osiągnąć! To jest naprawdę bardzo dużo! Te przestoje trzeba po prostu przeczekać, nie załamywać a w końcu przyjdzie spadek. Grzeszki odrzuć na bok i będzie lepiej! A jak masz gorszą chwilę zaglądaj tu a znajdzie się na pewno jakaś vitalijka która wesprze
Pasek wagi
Witajcie dziewczyny:) wracam do Was po kilkunastodniowej przerwie:P Sama nie wiem co sie stało, ale jak już zaczęłam grzeszyć to końca nie było widać- były to głównie słodycze i normalne obiady :/ no i 1kilogram wrócił. Od dziś faza I ehhh
Eee tam dziewczyny ja nie widzę sensu grzeszenia i zaczynania wszystkiego od początku, dlatego postanowiłam się trzymać i nie grzeszyć :)
i szczerze powiem Wam.. Dobrze mi z tym!!!
Pasek wagi
To ja chyba tez troche nagrzeszylam, bo nie mialam pojecia ze mozna jesc tylko 2 lyzki otrab dziennie;p i jak kilka razy upieklam chlebek z aromatem cytrynowym to bez problemu potrafilam i pol keksowki zjesc takiego jeszcze cieplego:) ale w ramach "kary:)" zapisalm sie na areobik i dzisiaj bylam juz 2 raz:) co prawda mam zakwasy doslownie wszedzie to naprawde polecam, bo daje niesamowity zastrzyk energii;]
ciacho ja tez nie widze sensu grzeszenia ale co poradzić:P wracam i mam nadzieję że ostatni raz
no ja też mam taką nadzieje... :)
ja czasem też grzeszę ale nie zaczynam od początku tylko ciągnę to dalej...
jak bym za każdym razem miała zaczynać od początku to by mi sie szybko znudziło....
aczkolwiek grzeszę tylko w jednej sprawie...
Pasek wagi

Eh...cięzkie jest życie grzesznic... tyle pokus czeka!

U mnie dizś jest tak ładnie na dworze, że aż żal nie wyjść! A ja musze kisisć się w domu....buuuu

Pasek wagi
ja właśnie zabieram sie za sprzątanie :)
i pościel wyrzuce na dwór co by sie wywietrzyła... :)
a wieczorem może spacer z pieskiem... :))
u mnie też ładnie... ale leń jestem i nie chce mi sie wychodzić.. no ale mam dużo rzeczy do zrobienia w domku.. wiec tym się tłumacze....
Pasek wagi
Każde argument jest dobry:) ja zazwyczaj jak gniję przy biurku i mnie prawie za stosem różnych pipierzysk nie widać to wtedy mam największą ochotę na spacery. Takie to kiobiety są - chcą tego czego w danym momencie nie mogą:)
Pasek wagi
oj ale mam dizś ochote na słodkie.... juz wypiłam herbate z slodizkiem i malym plasterkiem cytryny i widze ze nie pomoglo... coli brakło... susza...
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.