- Dołączył: 2009-01-13
- Miasto: Rathmore
- Liczba postów: 8
27 września 2011, 20:55
Zaobserwowałam u znajomych spektakularne efekty i też chcę spróbować, a że zasada stara jak świat mówi, że w grupie zawsze raźniej do zapraszam do wspólnej walki!!!!!!!!!
- Dołączył: 2009-03-28
- Miasto: Sieradz
- Liczba postów: 52
13 października 2011, 11:42
Asioor bo te ostatnie kilogramy są najgorsze, sama masz nawet przy pasku napisane, że są one wredne, prawda? Zobacz ile już udało Ci się osiągnąć! To jest naprawdę bardzo dużo! Te przestoje trzeba po prostu przeczekać, nie załamywać a w końcu przyjdzie spadek. Grzeszki odrzuć na bok i będzie lepiej! A jak masz gorszą chwilę zaglądaj tu a znajdzie się na pewno jakaś vitalijka która wesprze
- Dołączył: 2011-09-06
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 80
13 października 2011, 12:05
Witajcie dziewczyny:) wracam do Was po kilkunastodniowej przerwie:P Sama nie wiem co sie stało, ale jak już zaczęłam grzeszyć to końca nie było widać- były to głównie słodycze i normalne obiady :/ no i 1kilogram wrócił. Od dziś faza I ehhh
- Dołączył: 2011-01-06
- Miasto: Leicester
- Liczba postów: 1316
13 października 2011, 12:11
Eee tam dziewczyny ja nie widzę sensu grzeszenia i zaczynania wszystkiego od początku, dlatego postanowiłam się trzymać i nie grzeszyć :)
i szczerze powiem Wam..
Dobrze mi z tym!!!
- Dołączył: 2005-11-14
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 12
13 października 2011, 12:17
To ja chyba tez troche nagrzeszylam, bo nie mialam pojecia ze mozna jesc tylko 2 lyzki otrab dziennie;p i jak kilka razy upieklam chlebek z aromatem cytrynowym to bez problemu potrafilam i pol keksowki zjesc takiego jeszcze cieplego:) ale w ramach "kary:)" zapisalm sie na areobik i dzisiaj bylam juz 2 raz:) co prawda mam zakwasy doslownie wszedzie to naprawde polecam, bo daje niesamowity zastrzyk energii;]
- Dołączył: 2011-09-06
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 80
13 października 2011, 12:27
ciacho ja tez nie widze sensu grzeszenia ale co poradzić:P wracam i mam nadzieję że ostatni raz
- Dołączył: 2011-01-06
- Miasto: Leicester
- Liczba postów: 1316
13 października 2011, 12:32
no ja też mam taką nadzieje... :)
ja czasem też grzeszę ale nie zaczynam od początku tylko ciągnę to dalej...
![]()
jak bym za każdym razem miała zaczynać od początku to by mi sie szybko znudziło....
aczkolwiek grzeszę tylko w jednej sprawie...
- Dołączył: 2009-03-28
- Miasto: Sieradz
- Liczba postów: 52
13 października 2011, 13:18
Eh...cięzkie jest życie grzesznic... tyle pokus czeka!
U mnie dizś jest tak ładnie na dworze, że aż żal nie wyjść! A ja musze kisisć się w domu....buuuu
- Dołączył: 2011-01-06
- Miasto: Leicester
- Liczba postów: 1316
13 października 2011, 13:24
ja właśnie zabieram sie za sprzątanie :)
i pościel wyrzuce na dwór co by sie wywietrzyła... :)
a wieczorem może spacer z pieskiem... :))
u mnie też ładnie... ale leń jestem i nie chce mi sie wychodzić.. no ale mam dużo rzeczy do zrobienia w domku.. wiec tym się tłumacze....
- Dołączył: 2009-03-28
- Miasto: Sieradz
- Liczba postów: 52
13 października 2011, 13:30
Każde argument jest dobry:) ja zazwyczaj jak gniję przy biurku i mnie prawie za stosem różnych pipierzysk nie widać to wtedy mam największą ochotę na spacery. Takie to kiobiety są - chcą tego czego w danym momencie nie mogą:)
- Dołączył: 2009-03-28
- Miasto: Sieradz
- Liczba postów: 52
13 października 2011, 13:32
oj ale mam dizś ochote na słodkie.... juz wypiłam herbate z slodizkiem i malym plasterkiem cytryny i widze ze nie pomoglo... coli brakło... susza...