Temat: Dukan od 3 października - kto ze mną startuje?

Po to, ze cierpiac na obzarstwo kompulsywne i bulimie sportowa kazda rzecz jest dobra zeby przejesc nia stres i niepowodzenie. A szlo calkiem sympatycznie - tak to juz jest jak czlowiek chce dobrze. Ogarne ksiazke i nie moge sie poddac, skoro juz w to weszlam....

A śmieci jedz...tą ilość w uderzeniu 2 łyżki dziennie...a później trzy...i pamietaj...nie później jak do 15

ha! a ja sobie na wieczor zazwyczaj grzalam mleko z ok.5 lyzkami zapychacza, zeby nie "slyszec" zaladka w nocy. no cóz. dzieki :)

Na kolację to zjedz coś naprawdę białkowego..jakaś rybka lub miesko...niech się tłuszczyk poci jak Ty się lenisz....

Oj tak słuchaj Eli ona mądra kobietka

Beatko....bo się zaczerwienię....

No cóż prawdę mówię :)

Tak jakoś wyszło, ze i ja się bezwiednie przyłączyłam. Jestem na Dukanie od właśnie 3 października i brnę dalej :-).

no to siedzimy w tym razem :)

Przeglądałam wczoraj przepisy dukanowskie w poszukiwaniu czegoś, na co złapię ochotę. Natrafiłam na...flaki z kurczaka i nagle przypomniałam sobie przepis na flaki z mojego dzieciństwa z...żołądków indyczych ub kurczęcych. Do tego dodałam dużą ilość majeranku, imbir i trochę gałki, zagęściłam odrobinę maizeną i palce lizać. Spróbujcie albo zweryfikujcie mój przepis, jeśli się pomyliłam co do składników :-).