Temat: DUKAN start- 3.05.2011 !!! zapraszam!

czarnulka a ty jesteś na uderzeniówce? czy już na fazie naprzemiennej?

hej dziewczyny :) przeczytałam wszystkie wasze wpisy...i noszę się z myślą rozpoczęcia dukana...troszkę się boję powiem szczerze, szczególnie dlatego że nakazuje on spożywanie aspartamu(słodzików) zamiast cukru, a ja się za dużo o tym naczytałam. Nie wiem czy dam radę bez słodyczy kompletnie ale muszę się wziąć w garść. Kolejnym moim problemem jest to że chce aby moja waga spadła do takiej jakiej nigdy w moim "dorosłym" świadomym życiu nie miałam a mianowicie 54-55. Spróbuje tej diety...(sposobu żywienia). Tylko powiedzcie czy mi pomożecie, wtedy byłoby łatwiej(mam taką nadzieję). Tyle że jestem grubsza od was i nie wiem czy mnie przyjmiecie do swojego grona :( a poza tym nie mam motywacji weselnej...tylko hmm motywację bikini - chciałabym bez żadnych oporów wyskoczyć w nim i nie zakrywać fałdków ręcznikiem. Proszę pomóżcie mi wsparciem no i może czasem poradą jeżeli nie wszystko do końca będę pojmować. Zaczynam dietę od jutra, zakupy zrobione więc musi być dobrze. :) Za chwilkę uaktualnię suwaczek żebyście wiedziały conieco o mnie :) P.S. to co mogę dołączyć?

Bamboochaa oczywiście że możesz do nas dołączyć:) pytaj śmiało, ja na ile potrafie, pomogę...powiem Ci że ja już wielkorotnie mierzyłam się z dukanem, wychodziło jak wychodziło...  tym razem mam motywacje ( nie koniecznie weselną), nie ciągną mnie słodycze, wyznaczam sobie krótkie cele, kilkudniowe i jakoś idzie.....

także dołączaj do nas koniecznie:)))))))

Hej  dziewczynki! Mozna sie dopisac? ja juz jakis czas temu probowalam dukana i zawsze polegalam z obzarstwem w weekendy. Teraz sie ostro biore ,bo mam co gubic.Od wczoraj zaczelam uderzeniowke mysle zeby zrobic 4 dni ,jak da rade to 5. Mam plan do 2 czerwca zgubic 5 kg ,potem kolejne kilogramy.

cieszę się że mogę z wami powalczyć o moje nowe piękne ciałko :) ja planuję 5 dni pierwszej fazy, muszę tylko jeszcze troszkę poczytać i od jutra zaczynam :)

aniulcia oczywiście, zapraszamy:)) ja też chciałąbym zrzucić choćby z 5 kg do czerwca, ciekawe czy się uda....:)

właśnie się zastanawiam czy jest jakś minimalna ilość białka, którą trzeba zjeść aby był efekt w spalaniu zbędnego tłuszczyku? wepchnęłam w siebie kostke białego sera, profilaktycznie, żeby się nie okazało że zjadłam dziś za mało

bambocha wrzuć paseczek na forum, będzie lepsza motywacja, a tak myśle, że jak wytrzymasz 5 dni to pociągnij jeszcze uderzeniówke dłużej, tak do 8, efekt będzie ładniejszy (oczywiście jeśli dasz rade, bo nie ma nic na siłe, czasami lepiej mniej a dokładniej niż więcej z grzechami)

Dodam ,ze ja mam motywacje weselna heh! Bylam na swieta w PL mierzyc suknie i przydalo by sie troche schudnac zeby nie byla opieta.

hehehe aniulciaa20, ten wątek widzę przyciąga, tych co mają motywację weselną.......ja wolałabym schudnąć dla siebie, oczywiście czerwcowe wesele byłoby o wiele przyjemniejsze gdyby udało mi sie wcisnąć w jakąś nową sukienkę w dodatku w mniejszym rozmiarze....:)))))  

No ja dlatego narazie nie kupuje kiecki na poprawiny czekam na mniejszy rozmiar:)  jako zona musze jakos wygladac:PP Poza tym aktualna waga moja to 6 kg nadwagi.Wiec odchudzam sie tez dla zdrowia:))

ja w czerwcu mam nie swój ślub, swój mam w przyszłym roku, także mam nadzieje ważyć tyle, żeby wcisnąć się w to co chce, a nie  w to co będe musiała