Temat: South Beach- plażujemy i chudniemy.

Za mną tydzień 1 fazy :) Na wadze mniej o 1,3 kg :) Jedynym grzeszkiem w tym czasie była mała kromka białego chleba ze smalcem z dzika. W pracy kolega wcisnął mi do ręki, że sam upolował i zrobił, że muszę spróbować itp. Zaczęłam mówić, że nie mam ochoty itp, ale głupio mi było oddać mu tą kanapkę i tlumaczyć, że nie mogę węgli, więc zjadłam 

Cześć! Chętnie bym się zważyła, ale muszę odpokutować weekend... I okres mi się przyplatał. Jakiś figlarny on ostatnio. Przychodzi kiedy chce...

Balonkaa, warta chociaż grzechu była ta kanapka? ;-)

Była smaczna, ale dupy nie urwało  Bardziej zrobiłam to z grzeczności, bo przy mnie posmarował ten chleb i dał mi taki dumny, że sam upolował dzika i zrobił smalczyk  A, że kolega jest dużo starszy, to głupio mi było odmawiać, jak już wcisnął mi ten chleb do ręki i tłumaczyć czemu nie mogę go zjeść 

Ciekawe, czy bardzo wpłynęla na moją wagę 

Zjedzone w dobrej wierze idą w cycki :D

Oby... 

ja od dzisiaj tez 2 tydz 1 Fazy, mi udalo sie przez ten tydz 2,5 kg schudnac, a to pewnie dlatego ze mam wieksza wage, podobno grubsze osoby na poczatku szybciej leca z wagi

Ettkaa, wow, bardzo dobry wynik! Ja się zważę w okolicach środy pewnie. Dziś już na szczęście grzeczna jestem, choć wpadł serek wiejski. Nie mogę jeść nabiału... Ale lodówka pusta pod koniec miesiąca, brałam co było! :-)

ja kocham slodycze, dla mnie to najwiekszy Problem, dlatego pieke sobie ciasta dietetyczne, zawsze to zdrowsze. ostatnio wlasnie upieklam ciasto fasolowe, Pycha. a i jeszcze wroce do tematu slodzikow,  Balonkaa  ile tych slodzikow trzeba dac na ciasto na srednia blache? i rozumiem ze je rozgniatasz na pylek?

ettka- tak, rozgniatam na pyłek. Nie robiłam jeszcze ciasta w blaszce, zazwyczaj robię babeczki, bo szybciej się je piecze.

Na porcje, jaką podałam w przepisie na babeczki dałam około 12 tabletek słodzika i nie były bardzo słodkie. (nie pamiętam, czy wrzucałam linka, jak coś jest w pamiętniku).

Co u was dziś w menu? Wrzucajcie swoje menu, bo potrzebuje inspiracji 

U mnie dziś:

- śniadanie: siemie lniane (zalane na noc wrzątkiem), jogurt grecki lekki, płatki migdałów, wiórki kokosowe, odżywka białkowa

- przekąska: sałatka grecka

- obiad: gulasz z szynki z pieczarkami i papryką

W lodówce czeka na mnie wołowina mielona. Może pokombinuje z jakimiś burgerami 

Po pracy idę na kawę z koleżanką. Zawsze brałyśmy do kawy pyszne ciacho a tu lipa- jestem na diecie  A ciacha tam są taaaaakie pyszne, że aż mi już jęzor do tyłka ucieka