- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
25 kwietnia 2014, 13:21
Hej. Zapraszam wszystkich chętnych do wspólnego plażowania - napisałam w tytule 'majowe' stricte orientacyjnie - chodzi po prostu o obecny czas, a jak wiemy SB to sposób odżywiania, a nie krótkotrwała dieta.
Ja SB odkryłam stosunkowo niedawno, od czterech dni jem w 99% zgodnie z I fazą i wiem jedno - kocham tą dietę, za produkty, za niemal brak ograniczeń.
Zapisujcie się i zapraszam do dyskusji :)
2 maja 2014, 13:26
U mnie też dobrze, trzymam się wzorowo zasad. Na wadze jakieś lekkie fale Dunaju - trochę w dół, trochę w górę - ale jest tendencja spadkowa, no i ciuchy znów zaczynają fajnie leżeć. Ruszam się ostatnio sporo, jakieś bieganie, rowerek, góry. Pogoda sprzyja więc aż się chętniej wychodzi z domu :) Teraz jako że skończyłam pracę na dziś zaraz idę na zakupy i się zabieram za tą moją fasolę. Ciekawa jestem co mi z tego wyjdzie, gołąbki z fasolą wydają mi się mimo wszystko dziwnym połączeniem. No ale w zasadzie, czemu by nie?
Fasionstar - może to jednak ten 3 naleśnik narobił zamieszania. Chociaż przyznam, że tej mąki jeszcze nie próbowałam i nie wiem czy coś dziwnego może po niej dolegać.
2 maja 2014, 13:35
No właśnie jestem bardzo ciekawa jak zareaguje mój żołądek na węgle i owoce po przerwie. Co u siebie zauważyłam - w ogóle, ale to W OGÓLE nie ciągnie mnie do tych rzeczy. Dzisiaj zapchałam się orzechami ziemnymi i pistacjami, zjadłam ich bardzo dużo i teraz ma mza swoje - boli mnie brzuch ;/ No ale nic. Czasami mam takie wyskoki :D
2 maja 2014, 13:36
Ej, lepiej się nie ważyć :D Nie ma sensu ;)
Ja totalnie nie wiem ile waże, zrobię to za nie wiem ... jakiś miesiąc, ale z czystej ciekawości, bo średnio to wpływa na moje życie ;)
2 maja 2014, 14:26
U mnie też dobrze, trzymam się wzorowo zasad. Na wadze jakieś lekkie fale Dunaju - trochę w dół, trochę w górę - ale jest tendencja spadkowa, no i ciuchy znów zaczynają fajnie leżeć. Ruszam się ostatnio sporo, jakieś bieganie, rowerek, góry. Pogoda sprzyja więc aż się chętniej wychodzi z domu :) Teraz jako że skończyłam pracę na dziś zaraz idę na zakupy i się zabieram za tą moją fasolę. Ciekawa jestem co mi z tego wyjdzie, gołąbki z fasolą wydają mi się mimo wszystko dziwnym połączeniem. No ale w zasadzie, czemu by nie?Fasionstar - może to jednak ten 3 naleśnik narobił zamieszania. Chociaż przyznam, że tej mąki jeszcze nie próbowałam i nie wiem czy coś dziwnego może po niej dolegać.
Super, ze sie trzymasz, dieta daj znac jak te golabki wyjada :) Ja z doswiadczenia tych nalesnikow w fazie 2 nie polecam :)i nie wiem wogole co to bylo, dzis dobrze sie czuje :)
2 maja 2014, 14:31
Ej, lepiej się nie ważyć :D Nie ma sensu ;)Ja totalnie nie wiem ile waże, zrobię to za nie wiem ... jakiś miesiąc, ale z czystej ciekawości, bo średnio to wpływa na moje życie ;)
Ja to sie waze, szczegolnie teraz w 2 fazie, modle sie by waga sie umarkowala, po 1 fazie w pn rowno 62, dzis rano 62.6, skoki byly do 64, ale to wciagu dnia bo jak tylko zjem wegiel to juz staje i sprawdzam jak na mnie dziala, ale porzadnie to sie zmierze i zwarze w pn- tak bym chciala zobaczyc 61 i cos- no koncze bo chyba zaczynam miec obsesje
2 maja 2014, 15:41
ja jak tylko mam dostęp do wagi to codziennie rano wskoczę na nią, z tym że zapisuje wagę co tydzień i to tą biorę jako podstawę
2 maja 2014, 22:53
Robiłam te gołąbki i robiłam ale wkońcu udało mi się je zrobić... Do farszu dałam oprócz fasoli paprykę, cebulę, czosnek, pieczarki, doprawiłam curry i chilli w proszku. Wyglądają fajnie, jutro sprawdzę czy też dobrze smakują :)
3 maja 2014, 14:16
a ja dzis sałatki robię, mamy uroczystą kolację i żebym miała co jeśc to muszę sobie sałatek narobić:)
3 maja 2014, 21:34
Ja ostatnio ciągle grecką, bo uwielbiam. A jakie robiłaś? Może znów coś podpatrzę :)