- Dołączył: 2013-05-08
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 3115
31 maja 2013, 17:36
Bardzo długo szukałam pomysłów na sensowną dietę. Tak mi wyszło, ze spóbuję SB, a nuż się uda. Moja waga skacze, jak chce, mam chorą tarczycę, hormony miały ułatwić odchudzanie, ale waga ani drgnie.
Plan jest taki, aby pomiędzy 3 a 17 czerwca utrzymac dietę w pierwszej fazie. W weekend można usiąść i rozplanowac posiłki na tydzień, zeby porobić zakupy i się przygotować. Co Wy na to? Ktoś zainteresowany?
- Dołączył: 2013-02-15
- Miasto: Sieradz
- Liczba postów: 157
6 czerwca 2013, 16:47
Hej, nie wiem jak spadek mojej wagi, ale mam wrażenie że nic nie spadło ;/ jem bardzo ostrożnie, tylko to co mogę i w odpowiednich ilościach, jedynie to nie przestrzegam tego aby jeść zawsze o jednej porze bo chodze na różne godziny do szkoły i o różnych wracam. chce sie zważyć dopiero po 2tyg :) Jestem bardzo zmęczona, senna i nie moge sie skupić,ale jakoś wytrzymam jeszcze kolejny tydzień :) Może dodamjakieś delikatne ćwiczenia? :) A wy ćwiczycie?
- Dołączył: 2010-03-20
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 58
6 czerwca 2013, 19:47
Ja się rozleniwiłam i nie ćwiczę :P Ale od jutra zamierzam :-) Może zacznę od basenu jakiegoś i potem sauny, ewentualnie w domku brzucha trochę zrobię, a w sobotę zapisałam się na 2h fitnessu :-)
I ogólnie z tego co ja czytałam o SB to raczej nie ma ograniczeń ilościowych, tylko jakościowe- więc moze powinnaś jeść trochę więcej, tak żeby mieć więcj siły i lepiej się czuć, paula? Ja wiem tyle, że sama codziennie jestem naprawdę najedzona, żeby nie powiedzieć przejedzona, a waga leci w dół :-) (chyba, że zdarzy mi się jakiś grzeszek mały, to wtedy się zatrzymuje- za karę :PP)
Sloneczko- ale ja patrząc na te oponki nie mogę powstrzymać ślinotoku ;-) :-P
- Dołączył: 2010-11-03
- Miasto: Ibiza
- Liczba postów: 15688
6 czerwca 2013, 20:00
A ja w pracy nie mam często czasu, żeby zjeść :(
Niestety, w mojej pracy nigdy nic nie wiadomo- siadam, żeby coś zjeśc a tu nagle trzeba gdzieś jechać.
Dziś np w ciągu dnia zjadłam tylko duży jogurt grecki z batonem orzechowym.
I dopiero teraz, po powrocie z pracy- mozarelle light z pomidorem.
I to całe jedzenie na dzień dzisiejszy ...
- Dołączył: 2013-02-15
- Miasto: Sieradz
- Liczba postów: 157
6 czerwca 2013, 21:14
Hm...nie chodze głodna, chyba, że nie mam kiedy zjeść i sie to trochę przeciąga. Może te ćwiczenia dodadzą mi trochę energii :) Jutro rowerek <3
No nic, zobaczymy efekty za tydzień :)
- Dołączył: 2009-06-01
- Miasto: Opole
- Liczba postów: 49
6 czerwca 2013, 21:15
kupiłam ser biały emilki zachęcona 0% tłuszczu... ale cukru ma 3 g na 100g...
- Dołączył: 2010-11-03
- Miasto: Ibiza
- Liczba postów: 15688
6 czerwca 2013, 22:39
paula.pl- ja sporo ćwiczę na siłowni, ale przez to waga wolniej spada na przykład :) ale przynajmniej ciało lepiej wygląda :)
- Dołączył: 2010-03-20
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 58
7 czerwca 2013, 07:53
sloneczko a są jakies ścisłe wytyczne co do ilości cukru na 100g? Bo ja korzystam ze stroki internetowej o SB, nie mam książki i nie wiem ?
- Dołączył: 2009-06-01
- Miasto: Opole
- Liczba postów: 49
7 czerwca 2013, 08:00
katrina z tego co czytałam na forum to nie mamy kupowac serkow i jogurtów do których dodawany jest cukier... ja niestety tez nie mam ksiazki. dostane ją od kolezanki ale to bedzie przewodnik a nie turbo a z tego co wiem to w turbo sa juz zmienione niektóre rzeczy które mozna jesc...
- Dołączył: 2013-05-20
- Miasto: Kołobrzeg
- Liczba postów: 212
7 czerwca 2013, 09:17
słoneczko Ty masz całkiem ładny wynik .Jak długo zajęło Tobie zejście z wagi 110kg? I jakaśs konkretna dieta czy mż?
Wielkie gratulacje
- Dołączył: 2013-05-08
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 3115
7 czerwca 2013, 09:29
U mnie dziś waga stoi, za to widzę, że brzuch mnie wystaje, siostra i mąż dziś zaskoczeni, że tak opadł :) Także jestem ogromnie zadowolona :)
Teraz jeszcze znaleźć czas na ćwiczenia. Siłka odpada, niby mam koło domu, ale nie wygospodaruję czasu, ani kasy na regularne wycieczki. Mam buty do biegania, ale mam strasznie słabą kondycję i nie wiem, jak zacząć, zeby się nie zniechęcić. No i coś mi się dzieje ze ścięgnem Achillesa, bardzo mnie boli od tygodnia. Także nie wiem, czy bieganie to teraz dobry pomysł. Rower mąż mi naprawia i naprawić nie może, ale musze go przycisnąć w weekend. Poza tym Skalpel musze przejść wreszcie.