Temat: 01.03 - START South Beach

 Witajcie plażowiczki!

01.03 startuję na plażę południa, może ktoś chętny się dołączyć do mnie, będzie mi raźniej:)

 

Mnie zmobilizowało to, że wydałam kasę na buty do biegania , więc nie mogą teraz stać w szafie i się marnować. No i najgorzej się zebrać i wyjść. Później już z górki. Serio, zachęcam jeśli któraś z Was chciałaby zacząć to przynajmniej nie będę sama . Podobno po trzech tygodniach bieganie staje się już tylko przyjemnością, więc mam zamiar wytrwać te 3 tygodnie i zobaczyć jak to na mnie zadziała.

Ja nienawidziłam biegania od podstawówki. Zawsze byłam najgorsza i zawsze biegałam najwolniej. Ale teraz nikt mi za to ocen nie stawia i biegnę w swoim tempie, więc jest ok.

Kobitki! SETNA STRONA NASZEGO WĄTKU :)
Pasek wagi
happy - ja bardzo chcę :) ale mam takiego lenia ze masakra
ja zaczynałam z planem 10-tygodniowym i doszłam do 7 min biegu i 3 marszu i tak 3 razy; teraz pewnie od pierwszego tygodnia będę musiała zacząć, bo jak podbiegam do autobusu to już zaczynam dyszeć jak lokomotywa
może rzeczywiście się zmobilizuję, bo wtedy jak biegałam, to nawet pobiegłam w biegu na 5km :) i byłam z siebie MEGA dumna
z tym wyjściem z domu to masz rację, najtrudniej wyjść, potem już tylko się leci :)
ja to jeszcze się wstydziłam, że biegam wolno i czasem ktoś szybko szedł po chodniku a ja prawie się nie zbliżałam do tej osoby i to mnie strasznie frustrowało
Filippa - no to super miałaś wyniki! dla mnie w tym momencie 5 km jest nieosiągalne, ale za kilka tygodni - kto wie?
No i mnie tez to frustruje, bo mam wrażenie że biegam jak słonica i z prędkością żółwia, więc chodzę z samego rana i to do parku w którym jest mało osób (a jeśli kogoś widzę z daleka, to przebiegam na drugą ścieżkę i sie staram tym nie przejmować). A Ty biegałaś rano czy wieczorem? Bo ja wieczorem jestem tak wypompowana po całym dniu, że nie wyobrażam sobie biegać. Czasem nawet zasypiam przy książce czy filmie.
Pasek wagi

Witam dziewczynki...

Zalalam sie w urodzinki troche i na drugi dzien troche odchorowywalam,ale zyje..waga mi zrobila fajny prezent dzien po urodzinkach kolejny kilos mniej :) hura,juz sie balam ze stanelam w miejscu...

happy - ja do pracy chodzę na 8 rano, a że mam daleko (cała Warszawa) więc wstaję o 5:50 i tak na 8 docieram do roboty, więc nie mam szans wstawać godzinę wcześniej i biegać. Jak było długo jasno, to biegałam po lasku, bo mam bardzo blisko; jak było już ciemno jak wracałam z pracy, to biegałam normalnie chodnikiem i ścieżką rowerową. Jednak ta druga opcja to była w bardzo uczęszczanych miejscach i wstydziłam się ludzi, którzy stojąc na przystankach patrzyli się jak truchtam. Wieczorami biegałam w godzinach 18 - 20 - więc to jeszcze masę ludzi się kręciło.

No ale mimo wszystkich przeszkód, bardzo chcę znów zacząć :)
Gracja - gratuluję spadku Ja bym chciała chociaż stać w miejscu a coś czuję, że idę w górę...
Filippa -  najważniejsze, że chcesz znowu zacząć. :) Jak są chęci to się wszystko da zrobić. No i mi będzie raźniej
Pasek wagi
jeju, właśnie z pracy wróciłam :( od 8 byłam :(
Hej dziewczynki :D Witam sie z rana :D U mnie pogoda narazie do d.... to i nastrój nie zbyt super ;/ ale trzeba jakos przeżyć ten dzień :D Własnie jem sobie sniadanko i popijam herbatka :D Życze Wam milego dnia :D !!!
Pasek wagi
cześć dziewczyny :)
coś nasz wątek jakoś przygasł bardzo
co prawda od dawna nie było zbyt dietkowy :) ale bardzo miło jest tu z Wami, więc wracać dziewczyny do kompów

happy - jak bieganie? zaliczone kolejne treningi?

nise - czemu taki kiepski ten dzień? piątek, więc weekendu początek :) musi być dobrze
ehh... Nise. Też mam dzisiaj kiepski dzień. Jakoś mnie wzięło na takie nieprzyjemne przemyślenia... Mam nadzieję, że u Was lepiej. Chociaz pogoda paskudna.
Filippa - tak, dzisiejszy trening zaliczony, chociaż nie było fajnie biegać w deszczu po błocie. Najchętniej bym nie 'wyściubiała' nosa spod kołdry... Więc tym bardziej jestem z siebie dumna, że się wzięłam rano w garść i pobiegłam. A Ty jak? Zaczynasz na nowo biegać?

Ja również życzę Wam miłego - teraz już wieczoru. I oby jutro było lepiej i pogodowo i humorowo.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.