Temat: 01.03 - START South Beach

 Witajcie plażowiczki!

01.03 startuję na plażę południa, może ktoś chętny się dołączyć do mnie, będzie mi raźniej:)

 

happy - podziwiam Cię i gratuluję wytrwałości. Ja nawet nie wyobrażam sobie tak realnie siebie, że zakładam buty do biegania i wychodzę z domu :/

Filippa, dziękuję A jeśli chodzi o Ciebie... nie myśl nad tym, nie wyobrażaj sobie nic, po prostu załóż buty i idź biegać  najgorzej się zebrać. Później już z górki. A pomyśleć, że tydzień temu nienawidziłam biegać...

Dziewczyny, co nas tu tak mało? Gdzie Sherry, Alex i cała reszta? Kobitki. nie pozwólmy naszemu wątkowi umrzeć
Pasek wagi

Ja czytając wasze wypowiedzi na temat biagania, założyłam wczoraj buty ubrałam dres i polecialam do lasu na godzinke :) I naprawde jest super :D Mam nadzieje, ze ude mi sie czejsciej isc pobiegać :)

NO a tak to rzeczywiście coś tu cicho ostatnio :) Dziewczyny poczuły wiosne wkoncu :D

Pasek wagi
To bardzo fajnie, że to nasze gadanie kogoś zmotywowało do działania
Tak w ogóle... godzinka biegania to dla mnie jeszcze nieosiągalne, ale kto wie... może kiedyś, małymi kroczkami dojdę do takiego poziomu.

A od jutra powracam na bardziej South Beachowe tory, bo ostatnio za dużo sobie pozwoliłam...
Pasek wagi
cześć dziewczyny
ja też mam postanowienie, że od dziś prawdziwa 1 faza SB, bez żadnych przegięć - zobaczymy czy się uda

nise - super, że przełamałaś się :) ja dziś planuję rower
Filippa - to będziemy się nawzajem pilnować. Co Ty na to? Tak south beachowo Zawsze to jakaś motywacja. Ja dzisiaj póki co zjadłam:
- dwa jajka na miękko, sałatka z pomidora i ogórka z jogurtem 0%,
- na drugie śniadanie twarożek chudy z rzodkiewką i jogurtem 0%
- przekąska - odrobina gorzkiego Lindta i kawa z chudym mlekiem (wiem, że nie powinnam, ale bez tego nie wytrzymałabym dzisiejszego dnia z taką pogodą i takim bólem głowy)
- obiad (zaraz robię, bo dopiero wróciłam) - zapiekanka z kurczakiem, fasolką i puree brokułowym <3
Nie wiem czy będzie miejsce na kolację, ale jeśli już to omlet albo twarożek na słodko z żółtkiem i aromatem pomarańczowym.

Taki rozkład dnia na studiach nie pomaga w dietowaniu, bo godziny zajęć bywają czasem kosmiczne, ale dam radę.
Pasek wagi

Aż się wierzyć nie chce, że tak mało postów tutaj :) Mam nadzieje, że jest to spowodowane brakiem internetu, a nie skonczenie z dieta :P:P:P

U mnie dieta spoko, tyle ze waga stoi dalej, ale wkrecam sobie, ze to dlatego, ze zaczelam duzo cwiczyć i organizm musi to ogarnac :P:P:P Dzisiaj byłam już z rana pobiegać :D Plan jest taki, ze w tyg bede biegać 4 razy :) Wiec w tym tyg juz 2 zaliczone :D Teraz jeszzcze w pt i sobote. Jutro wolne zeby organizm odpoczal troszke :D

A jak u WAS ???

Pasek wagi
No właśnie, tak cicho to tu jeszcze nie było! Dziewczyny wracajcie!
Fajnie, że nie ja jedyna biegam.
Wczoraj zjadłam rano jajecznicę z warzywami, na obiad zapiekankę i kolacyjną sałatkę.Dzisiaj mam dzień bez biegania (bo biegam co drugi) ale przeszłam się na pieszo z uczelni do domu, a blisko to nie jest, więc jestem zadowolona. No i o dziwo nie chce mi się jeść. Pochłonęłam dużo fasolowca rano i jajka na miękko z zawijasami i dopiero teraz się biorę za jakąś obiado-kolację, chociaż kompletnie mi się nie chce... Ale wyznaję zasadę - nie jesz-nie chudniesz. Więc biorę się do roboty.

Dzisiaj na wadze mniej. Lubię spadki. To motywuje.

Dziewczyny piszcie co u Was, Filippa - jak tam bieganie? I jak dieta? No i gdzie się podziała reszta?

Pasek wagi
Happygoluckyy ile juz jestes na dietce?
Teqilaa - tegoroczne podejście jest takie niejednoznaczne... Zaczęłam w sumie 4.03, ale za dużo sobie pozwalałam i moje przejście na drugą fazę wyglądało jak wrócenie do złych nawyków... Właściwie zabrakło mi konsekwencji i porzuciłam tą dietę na chwilę (święta, urodziny) i teraz od poniedziałku zaczęłam na nowo fazę pierwszą.
Rok temu trzymałam się ściśle zaleceń i schudłam na SB 8 kilo Gdyby nie kebaby, czekolada i pizza to bym w ogóle nie musiała tutaj zaczynać na nowo...
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.