Temat: 01.03 - START South Beach

 Witajcie plażowiczki!

01.03 startuję na plażę południa, może ktoś chętny się dołączyć do mnie, będzie mi raźniej:)

 

Nie dalam rady tej chince padlam po 8. minucie Chyba nie jestem dzis w formie haha
Co gotujecie dzis ? Ja ogórkową zupę i troszkę ziemniakow, bo mąż marudzi, że z ryżem nie lubi
Sorry dziewczyny, ale chyba nie bede caly weekend dostepna za bardzo...Bede bardzo tesknila za wami
Sherry, będę tęsknić:) Ja robię sałatkę z łososiem- ale nie wędzonym z sałatą i sosem czosnkowym z jajkiem.
Pasek wagi
Milego weekendu kochane dziewczyny
Alex - buzi

Wylaczam sie na razie, odezwe jak tylko bede mogla
Ale tu cisza
Nie pisalam bo mam gosci do poznego wieczoru, ale... po prostu masakra !!! Wczoraj w ogole sie nie kontrolowalam, jadlam co popadlo, pilam piwo i w ogole... Czekoladki Happy sa niczym w porownaniu do tego co robilam ja wczorajszego dnia.
Tak to wlasnie wychodzi jak sa goscie.
Dzis na wadze pol kilo wiecej, ale mam nadzieje ze jak dzis wroce na wytarta scieżke to sytuacja wroci do normy
Milej niedzieli
Hej:) Ja z kolei byłam na kolacji u znajomych. Podobnie do Ciebie Sherry nie będę się chwalić co spożywałam za karę czuję się fatalnie, już dawno tak źle się nie czułam:( a jescze  jutro mam pępkowe, bo przyjaciółka ma cesarkę. Już dawno nie czułam takiego wstrętu do alkoholu. Chyba miarka się przebrała
Pasek wagi
Sherry i Alex - Jak dobrze wiedzieć, że nie jestem sama a najgorsze to było dla mnie że po raz pierwszy mi się zdarzył taki napad głodu. ALE... życzę Wam żeby to odniosło taki skutek jak u mnie, bo dzisiaj weszłam na wagę i nie chwaląc się... MNIEJ! Jutro aktualizuję pasek. Może rzeczywiście ta teoria, że po dłuższej diecie, jak się człowiek napcha zakazanym to to podkręca metabolizm i się lepiej chudnie później, jest prawdziwa? oby!
Pasek wagi
U mnie sie ta teoria nie sprawdzila Happy.
Wolalabym zjesc na raz jedno opakowanie czekoladek albo cos w podobnym stylu a nie tak jak wczoraj... Chyba zjadlam 15 posilkow i przekasek Sniadanie, przekaske, obiad a potem sie zaczelo... jedno piwo, drugie piwo, wlaczyl sie GLOD, no to byly - chipsy solone, czekoladki Mieszko, jakies Monstery od syna nawet zjadlam, kilka kawalkow szarlotki,orzeszki, a na koniec jeszcze kolacyjka !!!
Alex, tez mam wstret do alko. Teraz nie pije caly tydzien, dopiero w swieta sobie pozwole na dwa - trzy kileliszki wina i tyle, nic ponadto. Cala ta dieta jest o d... rozbic. Dalam rade tylko raz, na Dukanie, teraz brak mi silnej woli... Chcialam cwiczyc ale nie moge bo sa goscie , i tak to wyglada. Jestem zalamana  
Jedyne co, to musze sie skupic by spozywac produkty z listy SB.
A po swietach chyba robie tygodniowa I faze 
Ja byłam grzeczna na dukanie i na montim. Tak się zastanawiam, że na Montignacu 3 lata temu pięknie schudłam. Chyba na niego wrócę ale zostanę z Wami na wątku ok kochane?:)
Pasek wagi
hoho Sherry, to sobie rzeczywiście pofolgowałaś, ale może też Ci coś waga ruszy w dół? (mi ruszyło po drugim dniu). A jeśli nie, to na pewno ta pierwsza faza coś pomoże. Dziewczyny, ja też nie bardzo daje radę wytrwać w postanowieniach... szczególnie jeśli chodzi o czekoladę (której przy pierwszym podejściu w ogóle mi się nie chciało jeść) Jakaś słabsza motywacja chyba jest za drugim razem. Właśnie wsunęłam tabliczkę.
Alex, zostań z nami, pewnie!  Chyba już i tak mało która trzyma się ściśle zasad SB  Po prostu chudnijmy sobie powoli ze swoimi grzeszkami Ja wychodzę z takiego założenia, że jak mam na coś straszliwą ochotę na diecie to muszę do zjeść (odchudzone, albo w bardzo małej porcji) bo inaczej - zaraz po diecie się na to rzucę bez pohamowania!

P.S. Która to miała się ważyć w sobotę? Jestem ciekawa efektów :) No i czemu nas tu tak mało? Gdzie się podziała reszta dziewczyn?
Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.