- Dołączył: 2010-01-03
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 6
27 lutego 2013, 22:05
Witajcie plażowiczki!
01.03 startuję na plażę południa, może ktoś chętny się dołączyć do mnie, będzie mi raźniej:)
Edytowany przez pininfarinka 27 lutego 2013, 22:05
- Dołączył: 2013-02-27
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 626
23 marca 2013, 09:43
Nie dalam rady tej chince
padlam po 8. minucie
Chyba nie jestem dzis w formie haha
Co gotujecie dzis ? Ja ogórkową zupę i troszkę ziemniakow, bo mąż marudzi, że z ryżem nie lubi
- Dołączył: 2013-02-27
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 626
23 marca 2013, 09:53
Sorry dziewczyny, ale chyba nie bede caly weekend dostepna za bardzo...Bede bardzo tesknila za wami
- Dołączył: 2013-02-07
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 584
23 marca 2013, 11:07
Sherry, będę tęsknić:) Ja robię sałatkę z łososiem- ale nie wędzonym z sałatą i sosem czosnkowym z jajkiem.
- Dołączył: 2013-02-27
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 626
23 marca 2013, 11:22
Milego weekendu kochane dziewczyny
Alex - buzi
Wylaczam sie na razie, odezwe jak tylko bede mogla
- Dołączył: 2013-02-27
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 626
24 marca 2013, 07:14
Ale tu cisza
Nie pisalam bo mam gosci do poznego wieczoru, ale... po prostu masakra !!! Wczoraj w ogole sie nie kontrolowalam, jadlam co popadlo, pilam piwo i w ogole... Czekoladki
Happy sa niczym w porownaniu do tego co robilam ja wczorajszego dnia.
Tak to wlasnie wychodzi jak sa goscie.
Dzis na wadze pol kilo wiecej, ale mam nadzieje ze jak dzis wroce na wytarta scieżke to sytuacja wroci do normy
Milej niedzieli
- Dołączył: 2013-02-07
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 584
24 marca 2013, 07:44
Hej:) Ja z kolei byłam na kolacji u znajomych. Podobnie do Ciebie
Sherry nie będę się chwalić co spożywałam
za karę czuję się fatalnie, już dawno tak źle się nie czułam:( a jescze jutro mam pępkowe, bo przyjaciółka ma cesarkę. Już dawno nie czułam takiego wstrętu do alkoholu. Chyba miarka się przebrała
- Dołączył: 2011-12-29
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 412
24 marca 2013, 12:15
Sherry i Alex - Jak dobrze wiedzieć, że nie jestem sama
a najgorsze to było dla mnie że po raz pierwszy mi się zdarzył taki napad głodu. ALE... życzę Wam żeby to odniosło taki skutek jak u mnie, bo dzisiaj weszłam na wagę i nie chwaląc się... MNIEJ!
Jutro aktualizuję pasek. Może rzeczywiście ta teoria, że po dłuższej diecie, jak się człowiek napcha zakazanym to to podkręca metabolizm i się lepiej chudnie później, jest prawdziwa?
oby!
Edytowany przez happygoluckyy 24 marca 2013, 12:15
- Dołączył: 2013-02-27
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 626
24 marca 2013, 15:55
U mnie sie ta teoria nie sprawdzila
Happy.
Wolalabym zjesc na raz jedno opakowanie czekoladek albo cos w podobnym stylu a nie tak jak wczoraj... Chyba zjadlam 15 posilkow i przekasek
Sniadanie, przekaske, obiad a potem sie zaczelo... jedno piwo, drugie piwo, wlaczyl sie GLOD, no to byly - chipsy solone, czekoladki Mieszko, jakies Monstery od syna nawet zjadlam, kilka kawalkow szarlotki,orzeszki, a na koniec jeszcze kolacyjka !!!
Alex, tez mam wstret do alko. Teraz nie pije caly tydzien, dopiero w swieta sobie pozwole na dwa - trzy kileliszki wina i tyle, nic ponadto. Cala ta dieta jest o d... rozbic. Dalam rade tylko raz, na Dukanie, teraz brak mi silnej woli... Chcialam cwiczyc ale nie moge bo sa goscie , i tak to wyglada. Jestem zalamana
Jedyne co, to musze sie skupic by spozywac produkty z listy SB.
A po swietach chyba robie tygodniowa I faze
- Dołączył: 2013-02-07
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 584
24 marca 2013, 16:40
Ja byłam grzeczna na dukanie i na montim. Tak się zastanawiam, że na Montignacu 3 lata temu pięknie schudłam. Chyba na niego wrócę ale zostanę z Wami na wątku ok kochane?:)
- Dołączył: 2011-12-29
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 412
24 marca 2013, 17:18
hoho
Sherry, to sobie rzeczywiście pofolgowałaś, ale może też Ci coś waga ruszy w dół? (mi ruszyło po drugim dniu). A jeśli nie, to na pewno ta pierwsza faza coś pomoże. Dziewczyny, ja też nie bardzo daje radę wytrwać w postanowieniach... szczególnie jeśli chodzi o czekoladę (której przy pierwszym podejściu w ogóle mi się nie chciało jeść)
Jakaś słabsza motywacja chyba jest za drugim razem. Właśnie wsunęłam tabliczkę.
Alex, zostań z nami, pewnie!
Chyba już i tak mało która trzyma się ściśle zasad SB
Po prostu chudnijmy sobie powoli ze swoimi grzeszkami
Ja wychodzę z takiego założenia, że jak mam na coś straszliwą ochotę na diecie to muszę do zjeść (odchudzone, albo w bardzo małej porcji) bo inaczej - zaraz po diecie się na to rzucę bez pohamowania!
P.S. Która to miała się ważyć w sobotę? Jestem ciekawa efektów :) No i czemu nas tu tak mało? Gdzie się podziała reszta dziewczyn?
Edytowany przez happygoluckyy 24 marca 2013, 17:20