- Dołączył: 2010-01-03
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 6
27 lutego 2013, 22:05
Witajcie plażowiczki!
01.03 startuję na plażę południa, może ktoś chętny się dołączyć do mnie, będzie mi raźniej:)
Edytowany przez pininfarinka 27 lutego 2013, 22:05
- Dołączył: 2013-02-27
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 626
22 marca 2013, 10:21
Najważniejsze, ze nie mam dzis takich napadow glodu jak wczoraj
To chyba przez poranna awanturę - żołądek mi sie ścisnął w węzeł
Edytowany przez Sherry33 22 marca 2013, 10:22
- Dołączył: 2012-07-20
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 770
22 marca 2013, 10:25
Sherry - no to jednak na coś teściowa się przydała :)
- Dołączył: 2013-02-27
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 626
22 marca 2013, 10:25
Alex, caly kruchy spod z podanych skladnikow ma 812 kalorii. Reszta zalezy od pozostalych skladnikow. Np. to dzisiejsze ciasto bedzie mocno kaloryczne bo jest budyn ( ale dodalam slodzik ), banany - sa kaloryczne, czekolada na gorze...
Ale jak sie je odpowiednio odchudzi to...
Najfajniejsze jest to, ze mozna go zrobic w formie tarty z warzywkami - np. z pomidorami zapiekanymi albo ze szpinakiem
i juz mamy posilek pelnoziarnisty zamiast np. makaronu
- Dołączył: 2013-02-27
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 626
22 marca 2013, 10:29
Filippa napisał(a):
Sherry - no to jednak na coś teściowa się przydała :)
Filippa, ja mam wspanialych tesciow, ale dzis przegiela... Nie bedzie mi dziecka buntowac tym bardziej, ze on jest w takim wieku, ze nie mozna mu robic z mozgu wody.
Dla niej tylko kurrr... kosciol i te sprawy sie licza. Od kiedy zmusza sie doroslych ludzi do uczeszczania w mszy swietej ??? Od tego wszystkiego odechciewa sie w ogole chodzic do kosciola...
Moja mama jakos sie nie wtraca w moje sprawy. A jest wierzaca. Zreszta ja takze.
- Dołączył: 2013-02-07
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 584
22 marca 2013, 10:53
Sherry, mój syn odmówił pójścia do komunii. Teraz wiem, że podjęłam słuszną decyzję. Dostawał histerii w sobotę już jak miał iść do kościoła. Ja też nie miałam żadnych argumentów na tak jak dwa razy poszłam na mszę. Ja nie wiem jak oni dzieci chcą zachęcić jak ja nie mogłam wytrzymać. Może to kwestia księdza, zobaczymy może z Klarą pójdzie za rok:)
- Dołączył: 2013-02-27
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 626
22 marca 2013, 11:23
Ja zawsze chodzilam do kosciola gdy bylam w wieku mlodziezowym, potem gdy bylam juz dorosla to tez. Jak wyszlam za maz to tesciowa zaczela wywierac jakas presje, potrafila sie zapytac czy bylismy w kosciele, ostatnio nawet zaczela syna wypytywac po powrocie do domu czy na pewno bylismy w kosciele ! Wyobrazasz sobie ? Czulam sie jak mala dziewczynka przylapana na czyms zlym.
Moj syn byl do komunii, nie mial z tym problemu, ale jak juz ją przyjal to mu sie cos odwrocilo... Nie wiem czy to z lenistwa czy co ale nie byl na ani jednej drodze krzyzowej w czasie postu, a ja nie czulam potrzeby chodzic na nabozenstwa dla malych dzieci wiec tez tego nie pilnowalam, tesciowa za kazdym razem juz płonela prawie jak widziala ze zbliza sie 17-18 a on siedzi w domu, potem jak szlam po cos na dol to zawsze musiala dorzucic kilka groszy - ja to olewalam ale od dzis - koniec ! Nie bedzie mi stara baba gadala czy mam chodzic do kosciola czy nie bo normalnie zabila we mnie ta potrzebe, ktora kiedys mialam .... A teraz jak np. idziemy sami z mezem do kosciola to wolimy pojechac czasem na lody nic sluchac ksiedza ze zbieraja znowu na to czy na tamto...
Moja tesciowa nie ma pojecia ze jej gderanie odnioslo odwrotny skutek
- Dołączył: 2013-02-07
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 584
22 marca 2013, 11:29
Dlatego bardzo sobie cenię fakt, że mama ponad 200 km ode mnie, a teściowa 20:)
- Dołączył: 2013-02-27
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 626
22 marca 2013, 11:36
No fakt, to fajna sytuacja. Ale ja w zamian za to, ze oni mieszkaja pietro nizej, mam duze, osobne mieszkanie, no ale coz z tego... w jednym domu
Glupota jednak bylo budowanie nowego domku... W zasadzie wszystko mamy osobno ale sama widzisz - zawsze sie wpieprzy ktos w twoje zycie... nawet z pietra nizej
- Dołączył: 2013-02-07
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 584
22 marca 2013, 11:52
No właśnie, my za ten luksus płacimy niemały kredyt ha ha. Mam prośbę, wyślesz mi na priv przepis na szarlotkę plisss:)
- Dołączył: 2011-12-29
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 412
22 marca 2013, 11:54
Sherry -
dziękuję za ten przepis, bo ja swojego szukam i szukam i nie mam :( zawaliłam, wybacz.
Pamiętam tylko, że smażyłam jabłka z cynamonem i na spód dawałam ok60% ciasta, które pół godziny leżało w zamrażarce i resztę ścierałam na tarce na wierzch. było pyszne.
Najlepszy kawałek był o tej bułce z szynką
poprawiło mi to humor