- Dołączył: 2010-01-03
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 6
27 lutego 2013, 22:05
Witajcie plażowiczki!
01.03 startuję na plażę południa, może ktoś chętny się dołączyć do mnie, będzie mi raźniej:)
Edytowany przez pininfarinka 27 lutego 2013, 22:05
- Dołączył: 2013-02-27
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 626
21 marca 2013, 11:18
Moze macie racje z ta silownia... Po swietach sie zbiore w sobie i przejde, tym bardziej ze mam niedaleko
Wlasnie zalezy mi na tym by miec wiekszy zarys miesni, niby brzuch mam w porzadku ale normalnie mi zostalo troche skory po tym odchudzaniu, myslicie ze cwiczenia pomoga ujedrnic brzuch ...?
Filippa, trzymamy kciuki - nie denerwuj sie. Przynajmniej stres pewnie hamuje Ci apetyt, a ja wciaz mysle co by znowu zjesc haha
21 marca 2013, 11:24
Sherry- moim zdaniem Ci pomoże. Mój mąż twierdzi, że mam zarys mięśni na brzuchu (mimo dość grubej warstwy tłuszczu) a dupki się nie może nachwalić i co chwilę mnie klepie. Na prawdę, na siłownię warto! i Filippa ma rację, zawsze znajdzie się ktoś, kto Ci pomoże. Jeśli nie panowie, to ktoś kto tam pracuje i już. Ja jestem bardzo zadowolona z atmosfery na siłowni. Ludzie mnie motywują :)
Filippa- ta kapusta do mnie nie przemawia... brzmi to jak łazanki bez makaronu... nie cierpię łazanek, ale jeśli komuś podchodzą, to czemu nie.
Ja czekam na 13 żeby zeżreć pomarańczę i kawałek fasolowca <3 Muszę ograniczyć jego spożycie... ale dzisiaj wzięłam dziewczynom z pracy na skosztowanie.
- Dołączył: 2013-02-27
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 626
21 marca 2013, 11:28
Pewnie nikt nie uwierzył ze to ciasto z fasoli ?
21 marca 2013, 11:32
Nie :) strzelali w marchewkowe, albo z jogurtu, albo z płatków owsianych, ale sama nie wierzyłam, że to może być dobre.
- Dołączył: 2013-02-07
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 584
21 marca 2013, 11:39
Sherry, to nie kwestia niechciejstwa. Ja po prostu praktycznie codziennie ćwiczę i rzadko daję mięśniom odpocząć:) pewnie dzisiaj i tak nie wytrzymam i pocisnę chociaż brzuch. Pachwiny mam ponaciągane. Ja kapustę robię z olejem lnianym
- Dołączył: 2013-02-27
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 626
21 marca 2013, 11:52
A no tak zapomnialam ze rozmawiam z moim trenerem
Alexem co ja tu plote o lenistwie...
haha
Jak sernik ? w piekarniku ?
Ja mam dzis takiego tasiemca ze nie wiem co mam robic ...???
- Dołączył: 2013-02-07
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 584
21 marca 2013, 11:56
Sernik w piekarniku, jeszcze pół godz:) zobaczymy co wyjdzie, dałam jeszcze 2 łyżki skrobii. Ja tasiemca mam zazwyczaj na wieczór i to jest najgorsze:(
- Dołączył: 2013-02-27
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 626
21 marca 2013, 11:59
A mi nie smakuje ten sernik wczorajszy, wiec zostawie go mezowi a ja sobie upieke fasolowca z bialej fasoli ale bez kakao - taki jasne ciasto zrobie
21 marca 2013, 12:16
Sherry- robiłam fasolowca z białej. Jak dla mnie mdły i bez smaku. Musisz tam coś dorzucić. Jakąś skórkę z cytryny i dużo soku, albo coś.
- Dołączył: 2013-02-27
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 626
21 marca 2013, 12:39
Kurde, za pozno przeczytalam... dodalam pol torebki budyniu waniliowego i troche soku z cytryny... Moze wystarczy