Temat: 01.03 - START South Beach

 Witajcie plażowiczki!

01.03 startuję na plażę południa, może ktoś chętny się dołączyć do mnie, będzie mi raźniej:)

 

Ja szczerze mówiąc polecam te moje, chociaż są trochę drogie. Opakowanie kosztuje u nas 39,95 i to jest najtaniej jak znalazłam, tak  to wszędzie powyżej 40,- ja mam kłopot z matematyką dlatego nie mogę robić przerw bo bym się pogubiła w dniach. Nie znam nikogo kto bierze Yaz, chyba dziewczyny wolą tańsze. Mi się jakoś wydaje, że za tą ceną idzie też jakość. Taka moja opinia, ale nie znam się zbytnio, bo to jedyne tabletki jakie brałam.
Moje tez nie sa za tanie...ponad 30 zl. Dla mnie trudne bylo przyzwyczaic sie do braku przerw haha zawsze robilam 7 dni przerwy
Ja za to, nigdy nie robiłam przerw dodam, że ja z moimi tabletkami mam parcie na żarcie w trakcie okresu, a przed nie... jakoś tak inaczej. Myślisz, że mogę chudnąć powoli przez tabletki? Ostatnio tak dyskutowałam z koleżanką, że na to ile ja jem, to wolno chudnę.
Wróciłam cała i zdrowa:) Mam fantastyczną dentystkę, tylko mankament anatomicznay ha ha. Mam zbyt szeroką i krótką żuchwę i kiedyś były przeboje ze znieczuleniem. Dzisiaj była góra do robienia, więc nie było problemu, schody się zaczynają jak dół trzeba robić. Ja po yazie przytyłam ok 10 kg w dwa miechy. Zresztą po nawet po luteinie w 2 fazie cyklu tyłam. Taka moja uroda. Nie wiem co się porobiło 10 lat temu brałam anty i nic się nie działo.No ale wtedy nie miałam PCO.Weroneska, jednak owsiankowa- fajna jest
Pasek wagi
Alex- jestem po trzeciej porcji owsianki i staram się pić jak najwięcej wody. Mam w brzuchu tak pełno że chyba pęknę  W sumie wyszło mi na 3 posiłki 500ml mleka, 7 łyżek płatków owsianych i 9 łyżeczek. Nie wiem ile jeszcze dam radę wcisnąć popołudniu. Na razie WC tylko raz, sikanie 3 razy od 6.00 rano. Jak myślisz Alex, mogę chudnąć powoli przez Yaz?
Weroneska, myślę że tabsy mogą spowodować wolniejsze tempo chudnięcia. Na pewno zatrzymują wodę. Widzisz ja tyję po zaledwie kilku!!! Chociaż mam koleżankę, która ze mną na dukanie chudła tak jak ja a brała cilest. Różnie może być
Pasek wagi
A co macie dzisiaj na obiadek? bo ja mam owsiankę ! ale za to mam pełno pomysłów na drugofazowe obiady. Matko już nie mogę się doczekać. Od jutra wprowadzam II fazę i mam plan wprowadzić jeden posiłek węglowodanowy i jeden owoc i tym samym jadłospis na jutro jest następujący:
Śniadanie przed 7.00: 2 parówki
II śniadanie ok. 10.00: Serek wiejski/ Jogurt owocowy light (ale raczej serek)
Przekąska ok. 13.00: Pomarańcza <3
Obiad ok. 16.00: Penne z dietetycznym sosem bolońskim + sałatka grecka
Kolacja ok. 19.00: sałatka grecka

Jeszcze nie mogę się doczekać chudych gołąbków z mięsem mielonym i sosem pomidorowym i gołąbków z kaszą i pieczarkami w sosie pieczarkowym i jeszcze marzę o makaronie z kurczakiem i pieczarkami i w ogóle o każdym makaronie i o bułeczce grahamce z sałatą, szynką drobiową, pomidorem, ogórkiem, rzodkiewką i jajkiem. Matko, czemu ja tak kocham żarcie

Hej dziewczyny

wpadłam tylko na chwilkę powiedzieć, że nadal plażuję, ale jestem na wyjeździe i nie mam stałego dostępu do internetu.

nie mam się nawet jak zwazyć, ciekawe czy już straciłam ten weekendowy dodatkowy kg [po urodzinach małża].

3 majcie się dietkowo

Pasek wagi
Hej maaaj wracaj prędko do nas
Weroneska, ja uwazam, ze jak najbardziej hormony maja wplyw na proces chudniecia, czytalam kiedys, ze estrogeny zawarte w tabletkach ten proces spowalniaja... Moze dlatego ja takze schudlam zaledwie kilogram ? jak bylam na Dukanie to nie stosowalam antykoncepcji hormonalnej...
Obiad dzisiejszy to ta slynna zapiekanka kurczakowo - brokułowa , dodatkowo mialam pol szklanki makaronu pelnoziarnistego ( 55 kcal ) i kurczaka zamienilam na indyka Pychotka. Nigdy bym nie pomyslala, ze kiedykolwiek zjem drób z makaronem haha, nigdy nie lubilam tego polaczenia Jeszcze na jutro zostalo, ufff
Alex, jak dobrze ze przezylas czynnosci sadystyczne, kochana, bo jutro SKALPEL

Ja obiadu nie miałam, zjadłam 2 kawałki fasolowca, jajko i szynkę. Właśnie robię tą ala smakiję i na wieczór zapodam. Maaj, wracaj szybko do nas:) Sherry, jutro Skalpel obowiązkowo:) z dietą bardzo kiepsko więc trochę ćwiczeniami nadgonię ha ha. Kupiłam wiaderko sera, jutro sernik machnę, marzy mi się z brzoskwiniami ale tych z puszki nie można, czekam na propozycje zamiennika;)

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.