- Dołączył: 2010-01-03
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 6
27 lutego 2013, 22:05
Witajcie plażowiczki!
01.03 startuję na plażę południa, może ktoś chętny się dołączyć do mnie, będzie mi raźniej:)
Edytowany przez pininfarinka 27 lutego 2013, 22:05
- Dołączył: 2013-02-27
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 626
20 marca 2013, 09:04
Bosheeee.... jaki ona ma piekny brzuch ta Chodakowska, czasem zaluje, ze ja w ogole zobaczylam
Alex, czy to prawda, ze mozna spalic okolo 400 kalorii podczas Skalpela ? Wydaje sie duzo
A jaki masz teraz konkretnie kolor wlosow ? Bardzo ciemny braz ? I co to jest farba czy szampon trwale koloryzujacy ?
- Dołączył: 2013-02-07
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 584
20 marca 2013, 09:16
Sherry, wydaje mi się że 400 to przesada, no chyba że ćwiczy ktoś z dużą nadwagą. Ja na początku bardzo się nie męczyłam ale potem jak spinałam brzuch jak każe to leje się ze mnie jak po cardio:) Farba to easy bez amoniakowa, tak jak szampon w zasadzie. Sama na peno nie zlezie całkowicie ale szybciej niż po farbie. Już teraz przy nasadzie jest odcień miodowy. Taki myślę średni brąz to jest
- Dołączył: 2012-07-20
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 770
20 marca 2013, 09:45
Sherry - a Ty nie pracujesz, że tak od rana ćwiczenia trzaskasz? czy po prostu na późniejsze godziny chodzisz?
20 marca 2013, 09:47
Dzień dobry dziewczyneczki
całusy ślę wam z rana.
Alex, ja myślę, że można spalić 400kcal. Ja na orbitreku jestem w stanie spalić 200kcal w 16 minut jak się zepnę. A 200kcal w 20min to już z palcem w tyłku. A skalpel to ten trening z przeskokami? (nazwa płyty Turbo spalanie?) bo mam 3 płyty Chodakowskiej i nigdy nie wiem, który to skalpel a który killer, a który jeszcze inny. Ja na jednym treningu sztuk walki jestem w stanie spalić do 800kcal (tak wynikło z moich obliczeń) czasem jestem bliska porzygania.
Jeśli chodzi o moje kobiece sprawy, to zawsze "chodziłam jak w zegarku" cykl 28 dniowy, książkowy. Tabletki anty biorę od 2009, tylko po to żeby nie zajść w ciążę. Co roku chodzę tylko na cytologię, nigdy nie miałam USG. Zawsze wynik z cytologii mam wzorowy. Także mam nadzieję, że jak odstawię tabletki, to mój organizm szybko dojdzie do siebie i będę miesiączkowała normalnie. Planuję odstawić je w tym roku po urlopie, gdzieś we wrześniu. Chcę żeby było wszystko jak należy, żeby organizm się oczyścił, potem sobie zrobię kompleks badań razem z USG. A ciążę planuję najwcześniej w przyszłym roku (w okolicach wakacji, bo chciałabym mieć wiosenne albo letnie dzieciątko). Wiem, plan dość misterny, zobaczymy jak to będzie
Ja mam dzisiaj jednodniową dietę oczyszczającą owsaiankową+otręby. Całe szczęście, że lubię owsiankę. Jedna porcja za mną, 4 jeszcze przede mną. Dzisiaj już zero słodkości! Na jutro upiekę fasolowca
- Dołączył: 2013-02-07
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 584
20 marca 2013, 09:48
Zaraz zmykam do dentysty. Trzymajcie kciuki, żeby mnie szlag nie trafił na fotelu;)
- Dołączył: 2012-07-20
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 770
20 marca 2013, 10:28
alex - Ty już będziesz miała tego "rzeźnika" za sobą, a ja cały dzień siedzę i myślę o tym. trzymam kciuki za bezbolesną wizytę
Weroneska - pisz jak oczyszczanie :) są widoczne efekty?
20 marca 2013, 10:44
Filippa, na razie byłam raz. Ale po tych 9 dniach bez niczego zbożowego, to kocham tą owsiankę
czuję się dobrze, nie jestem głodna, mam już 2 porcje za sobą. Tylko dzisiaj się owsiankuję, jutro już II faza SB. Jutro się zważę i zobaczymy czy to opychanie się czekoladą i ciastkami nie odbiło się na wadze. Dzisiaj nie miałam odwagi na nią stanąć.
A co do dentysty. Ja całe życie się bałam, jak chyba wszyscy, ale w zeszłym roku zmieniłam dentystę i teraz chodzę z wielką przyjemnością. Po pierwsze, obsługa jest przemiła, zawsze do mnie dzwonią zapytać czy będę i przypomnieć o wizycie, pani doktor jest fantastyczna, nie o nic nie pyta jak mam ssak w ustach i wszystko rozumie
i nigdy mnie nic nie boli. Cudownie znieczula, nie czuję nic, robi szybko i sprawnie i zawsze mówi, że jeszcze chwilkę, ostatni raz wiercimy i koniec. No i wydaje mi się, że najważniejsze jest to, że przychodzę na umówioną godzinę i nie czekam nigdy dłużej niż 5 minut. Wydaje mi się, że siedzenie w poczekalni, ten charakterystyczny zapach i dźwięk wiercenia potęguje nasz strach. Więc ja nawet nie zdążę się zacząć bać a już siedzę na fotelu.
- Dołączył: 2013-02-27
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 626
20 marca 2013, 11:20
Filippa, tak w tej chwili nie pracuje, pomagam troche mezowi w firmie, w papierach, a tak poza tym to zajmuje sie domem, synem, kotem
Do niedawna bylam kierownikiem w salonie firmowym pewnej firmy polskiej, ale po 3 latach wspolpraca zaczela NAM nie wychodzic bo moj przelozony byl nastawiony na zyski, na co ja nie mialam wplywu. Handel rzadzi sie swoimi prawami - nie jestem w stanie pozyskiwac klienta stojac za lada i prowadzac sklep. No chyba, ze klient wejdzie. A on malo co wchodzil
Pomijajac fakt jak "gora" zaczela traktowac podwladnych... Tak poza tym to jestem po hotelarstwie ale w miescie wypoczynkowym pracy brak
Alex, trzymam kciuki, nic sie nie boj
Ja tez mam fajnego dentyste, na przemian z jego corka, maja "to" w genach. Zero bolu, wspaniala atmosfera , itd.
Weronesko, jakie tabletki przyjmujesz ? Bo ja zmienilam z wysokiej dawki na nizsza i caly cykl mi zawirowal. Krwawienie dostalam juz przy 19 tabletce !!! A zawsze bylo 4. dnia przerwy. Lekarz mowi ze moze dawka za niska jednak i zaprosil mnie na usg...
20 marca 2013, 11:34
Sherry, niezmiennie od 2009r. biorę Yaz, 28 tabletek (24 z hormonem+4 placebo) i nie robię przerwy między opakowaniami. Mi od razu spasowały. Też tam jest niby mniej hormonu, przez to, że zamiast 21 tabletek "aktywnych" jest 24. Chyba to są w tej chwili jedyne tabletki w PL z systemem 28/0.
- Dołączył: 2013-02-27
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 626
20 marca 2013, 11:39
No wlasnie nie jedyne
bo moje sa w podobnym "stylu" tj. 21 tabletek aktywnych + 7 placebo
Maja ten sam sklad co Yaz, a nazywaja sie Vibin Mini. Roznia sie tylko iloscia tabletek
Weronesko, ja przedtem bralam cos a la Diane-35 ( dokladnie OC-35) ale mnie piersi bolaly bardzo i stad zmiana dawki. Ale widzisz-skukow ubocznych brak, za to to krwawienie za wczesnie. Ale bylam w szoku jak to zobaczylam, tym bardziej ze spodziewalam sie go tydzien pozniej
Poczekam jeszcze i zobacze co bedzie teraz, bo jesli to sie powtorzy to znaczy ze nie trzymaja mi cyklu i znow zmiana