Temat: 01.03 - START South Beach

 Witajcie plażowiczki!

01.03 startuję na plażę południa, może ktoś chętny się dołączyć do mnie, będzie mi raźniej:)

 

No to dziewuchy widzicie. Piję dużo, nie puchnę ale chodzę siku kilka razy... spróbuję pić więcej może organizm pomyśli, że nie ma sensu tej wody trzymać :P A olej rycynowy jest na przeczyszczenie, ale boję się jego działania można też nim smarować rzęsy żeby ładniej rosły i były grubsze.
Sherry- Pleśniowy z Lidla ma 13% w granatowym opakowaniu. Zawsze jest dostępny (w przeciwieństwie do sera żółtego z Linessy, którego ostatnio nie mogę spotkać  )

Myślicie, że to ile jem ma wpływ na dietę? Na prawdę nie umiem w siebie wcisnąć więcej
Weroneska - nie sugeruj się moją wypowiedzią, możliwe, że tylko mi się tak zdawało, że jest niewiele; inne dziewczyny nie pisały tak, więc ja się muszę mylić. Co do sikania - to ja biegam też co pół godziny, a piję właśnie tak około 1,5l wody + herbata zielona i czerwona
Filippa- Gracja też pisała, że za mało na śniadanie... ale nie umiem wcisnąć więcej.
Ja dzisiaj pogrzeszę, idę z kupelą do CH na duużą kawę capuccino. Kawa będzie na chudym mleku:)
Pasek wagi
Alex- zrobią Ci na chudym mleku? Czy tylko powiedzą, że jest na chudym? :P
witam.
u mnie piekny dzien,slonko swieci..pierwsza faza za mna -3kg,jestem bardzo zadowolna,czuje sie swietnie..malymi kroczkami dalej do celu! Pierwsza faza byla wrecz przyjemnoscia i wsumie dopiero wczoraj sobie przypomnialam ze dzis koniec:) pozdrawiam
Ja jestem juz w zasadzie podlamana... jestem naprawde silna skoro wytrzymalam na Dukanie pol roku scislej diety ( I-III faza) i schudlam tyle kilosow, ale tego nie wytrzymam. Nic nie zjadlam w zasadzie, malenka kromeczke mojego chleba pelnoziarnistego, jablko i omlet na obiad i tak z glupoty stanelam na wadze a tam kilogram wiecej Do tego wszystkiego nie daje rady w WC, mam wzdecia, zaparcia, moj organizm tego nie wytrzymuje nawet po ponad 2 tygodniach ?! No to ja jade po piwo i chipsy !!!
Ej Sherry! Nie wolno! Nie poddawaj się, bo jak zjesz i wypijesz to świństwo to będziesz dopiero załamana! Moim zdaniem, jak Cię "odetka" to zaraz ten kilogram spadnie. Ja chyba poczytam o jakiejś dobrej herbatce na trawienie. Mnie "odetkało" ale czuję, że nie do końca. Także może jakiś rumianek dzisiaj zaparzę czy coś.

Tak sobie teraz pomyślałam: "Kupa radości" ha ha ha

Też macie dzisiaj jakiś dziwny dzień? Nie jestem w ogóle głodna przekąska czeka, ale nie mam w ogóle na nią ochoty. Dzisiaj na obiad mam znowu chili con carne a na kolację sałatka grecka. A jak tam u Was?
Sherry - na wagę wchodzić w ciągu dnia?? toż to zbrodnia dla psychiki
Dziewczynypomocy,nie wiem jak się do tego zabrać.Może mnie jakoś na początek dacie kilka rad i przepisów.
Pół roku byłam na Dukanie
Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.