- Dołączył: 2010-01-03
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 6
27 lutego 2013, 22:05
Witajcie plażowiczki!
01.03 startuję na plażę południa, może ktoś chętny się dołączyć do mnie, będzie mi raźniej:)
Edytowany przez pininfarinka 27 lutego 2013, 22:05
- Dołączył: 2012-04-20
- Miasto: Navan
- Liczba postów: 154
13 marca 2013, 19:08
Witam...tez lubie alkohol ale ostatnio nie drinkuje..ale w przyszlym tygodniu jakies winko,ale najpierw musze poczytac jakie jest dobre z ktorego wiecej bedzie na zdrowie niz zeby sobie zaszkodzic! Wodeczka tez jest ok,ja pije ostatnio wodke tylko z kielonka i zapijam herbata,kiedys tylko sprite i red bull ale rano glowa osobno ja osobno! Ostatnio powalczylam w sylwestra ostro :)
galaretke bez cukru szukamy w sklepie ze zdrowa zywnoscia albo na stoisku dla cukrzykow..
z herbaty najbardziej smakowala mi z pigwa saga ..
- Dołączył: 2011-12-29
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 412
13 marca 2013, 19:22
Znalazłam taką galaretkę na allegro! Sprzedają głównie niemieckie. Mam w sumie niedaleko ;) może kiedyś kupię. Bo szczerze mówiąc w Polsce nie widziałam. Poszukam też na tych stoiskach dla cukrzyków. Dzięki za wskazówkę Gracja :)
- Dołączył: 2013-02-27
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 626
13 marca 2013, 19:23
Happy pewnie, ze nie masz co przedluzac
przy twoim wzroscie i tak sobie za duzy spadek zalozylas
To tak jak ja bym miala wazyc 51... ale wtedy to juz by byly same kosci ze mnie. Juz teraz mąż wita mnie rano jak sie przytulam słowami "Cześć chudzino"
W ogole mam wrazenie, ze faceci "chudzin" nie lubia
No coz, co do efektow odchudzania mojego chlopa to nie pozostalo nam nic innego jak pilnowac sie i kupowac produkty o mniejszej zawartosci tluszczu i bez cukru. Ale to sie dopiero okaze jak nam pojdzie dalej
- Dołączył: 2011-12-29
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 412
13 marca 2013, 19:31
Sherry, wiem, że spadek duży, ale najlepiej się czułam i najlepiej wyglądałam przy wadze między 61 a 62kg. Wszyscy wokół mówią mi, że to moje 'widzimisie', ale mam nadzieję, że chociaż Wy mnie rozumiecie ;) Po prostu czuje się wtedy lżej i lepiej w swoim ciele.
Teraz zależy mi głównie na brzuchu, bo tam mam troszkę za dużo - a rok temu na SB schudłam w obwodzie brzucha aż 15 cm! (i nieco ponad 7 kg). Ale kiedy waga doszła do 60,5 - czułam się już za chudo. Może to takie moje paranoje, bo w sumie dużej różnicy nie ma, ale ja to odczuwam
A co do paska - dzisiaj rano zmieniłam swój cel na 62, ale nie wiem czemu to się nie aktualizuje tu
- Dołączył: 2012-07-20
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 770
13 marca 2013, 19:39
witajcie wieczorową porą
Ja niestety z alko bardzo lubię piwo :( a to chyba jest najgorszy alko pod względem dietetycznym; wieczorkiem do filmu właśnie u mnie było piwko z paluszkami, ehhh
galaretek też szukałam dziś i nic, ale nie byłam w zdrowej żywności
ja na obiad dziś zjadłam niby same warzywa i pierś kurczaka, ale czuję się totalnie przejedzona
- Dołączył: 2013-02-27
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 626
13 marca 2013, 20:52
Happy ja Cie doskonale rozumiem, bo jak moja waga dobijała na Dukanie do 53 kg to czułam sie jak kościotrup
zreszta znajomi tez mowili, ze wygladam mizernie. Ale jak podnioslo sie do 54 to znowu zaczelam czuc sie "grubo" ( ?? ) , pewnie chodzi o brzuch , ktory wypelniony niezdrowym jedzeniem byl nieco wystajacy
No i tak doszlam teraz do 52,6 na II fazie SB. Jest OK. Nie muszę więcej chudnąc, bo nie chce tez wyglądać jak wieszak na ubrania, ale utrzymać to , to moje marzenie
Pan Dukan twierdzil, ze po jego diecie nie ma jojo, i ono mnie nie dopadło, ale ile musialam sie pilnowac to tylko sam Pan Bog wie
Teraz tez będę musiała, wiem to.
Filippa, ja nigdy nie rozumialam dlaczego piwo jest tak bardzo krytykowane. Zrozumialam jak zobaczylam jego indeks glikemiczny - 110 !
Nic dziwnego, ze tak po nim apetyt wzrasta...
- Dołączył: 2013-02-27
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 626
14 marca 2013, 07:39
Hej Ladies
Chcialam sie pochwalic, ze zrobilam ten majonez, ktorego przepis zostal wklejony kilka stron temu
Jedyne co zmodyfikowalam - dodalam kilka kropel octu. Jest fantastyczny i podejrzewam, ze majonez light bedzie w smaku podobny, taki delikatny... lagodny...
Pycha
Nawet mojej tesciowej smakowal. teraz bez obaw o figure moge robic rozne salatki i jaja w majonezie
Dzieki za przepis
Weroneska Edytowany przez Sherry33 14 marca 2013, 07:40
14 marca 2013, 07:51
Cześć Kochane !
U mnie dzisiaj tragedia
Waga uparcie stoi. Trzeci dzień I fazy za mną, a ona stoi. Jak to możliwe. Do tego doszły zaparcia. Od początku diety nic. Co robię źle? Nic z tego nie rozumiem
Możecie zerknąć do mojego pamiętnika na jadłospis? Czego w nim brakuje? A może się przejadam? Może to przez orzechy? Jem tylko garść, ale są bardzo tłuste? A może to ser żółty? Może jem go za dużo? Zawsze szybko kumałam wszystkie diety, ta też przecież nie jest skomplikowana. Frustruje mnie, że nie wiem co robię żle.
P.S. Myślicie, że 2 garści moreli suszonych na jeden posiłek pomogą na zaparcia?
- Dołączył: 2012-07-20
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 770
14 marca 2013, 09:06
cześć, cześć
ale koszmar dziś z dojazdem do pracy, masakra
Weroneska - mi to ogólnie sie wydaje, że mało jesz. W tym 3-cim dniu masz tylko jeden główny posiłek, a reszta można traktować jako przekąski; w drugim dniu diety - jeśli sałatka grecka była mała - to też jakoś wszystko wygląda jak przekąski. W dodatku sporo ćwiczysz ... Może po tym Dukanie jednak zwolniła Ci się przemiana, tym bardziej, że masz już za sobą 8kg, więc teraz wiadomo, że będzie wolniej lecieć. Ale niech się dziewczyny doświadczone wypowiedzą, ja dopiero zaczynam i też o wszystko pytam
Sherry - 110 ma piwo??
nie wiedziałam, ale wątpię, żeby mi przestało smakować od tej wiedzy ;)
co do zaparć, ja też od początku diety nic, ale ja tak mam zawsze, więc nie robi na mnie to już wrażenia. No chyba że macie sposoby, żeby było lepiej to zdradźcie plisss
- Dołączył: 2013-02-07
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 584
14 marca 2013, 09:07
Happy i Sherry, przywołuje Was do porządku chudziny jedne ha ha. Jesteście dla mnie inspiracją, też lubie siebie w wersji super slim- do której niestety mi brakuje jakieś 7 kilo.
Weroneska, Sherry mnie podkusiła żeby wskoczyć na wagę, a tam co 1,5 kg na plusie ale nie zmieniam cholernego paska:). Lada dzień waga zacznie Ci spadać, nie jesteś przed @ jak ja? albo w trakcie owulacji?
Ciacho fasolowe siedzi w piekarniku. W ramach eksperymentu dodałam 2 łyżki odżywki białkowej. Zobaczymy co wyjdzie:)
Edytowany przez alex19800 14 marca 2013, 09:13