- Dołączył: 2010-01-03
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 6
27 lutego 2013, 22:05
Witajcie plażowiczki!
01.03 startuję na plażę południa, może ktoś chętny się dołączyć do mnie, będzie mi raźniej:)
Edytowany przez pininfarinka 27 lutego 2013, 22:05
- Dołączył: 2013-02-27
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 626
1 marca 2013, 09:30
Ja tez się chętnie dołączę aczkolwiek dietę zaczęłam we wtorek. Mogę ?
![]()
Na dzień dzisiejszy, po dniach trzech mam 0,5 kg mniej na wadze ( ważę się codziennie - zostało mi to w nawyku po Dukanie, na którym schudłam 15 kg, ale przybrałam kilogram ).
Kiedy zaczęłam South Beach ważyłam 54 przy wzroście 167. Wiem, wiem, niby nie mam z czego się odchudzać
![]()
ale jednak czuję się, że ubrania stają się obcisłe a nie chce wymieniać garderoby
![]()
Bardzo potrzebuję wsparcia, bo zdaję sobie sprawę z faktu że osoby nie mające za dużo do stracenia chudną wolniej a ja jestem strasznie niecierpliwa
Mój mąż także się dołączył i dziś waga pokazała mu 3 kg mniej... Zazdroszczę mu
![]()
Dziś 1 marca - drogie Panie - zaczęłyście już ?
- Dołączył: 2013-02-27
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 626
1 marca 2013, 09:32
alex19800 napisał(a):
Hejka, ja już jestem od tygodnia na SB, jedyny grzech to wino którego nie umiem sobie odmówić:( Chętnie dołączę
Mam podobnie. Bardzo lubię winko
![]()
W ogóle alkohol. Ale udało mi się nie tknąć na razie niczego w tym temacie
![]()
Czytałam,ze można orzechy w odpowiedniej ilości - jem orzechy
- Dołączył: 2013-02-07
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 584
1 marca 2013, 10:59
No to ile nas jest dziewczynki?![]()
Sherry, no ja niestety winko spożywam może nie codziennie ale dość często
mam nadzieję, że to zbytnio nie zaszkodzi. Na drugą fazę planuję wskoczyć 11 marca. Owoców zaczyna mi brakować. A ćwiczycie coś? Ja katuję Chodakowską, Mel b itp
- Dołączył: 2013-02-27
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 626
1 marca 2013, 12:51
Alex, na razie my dwie, reszta pewnie w pracy albo układa nowe menu
![]()
No niby alkohol jest zabroniony - w zasadzie na każdej diecie, no ale sadze, ze w jakichś rozsądnych ilościach nie zniszczy diety
![]()
Ja uwielbiam winko, i teraz idzie weekend, myslalam nad choć jednym kieliszkiem ale wiem, ze tak sie nie skonczy wiec nie wiem czy w ogole nie odpuścić...
Jeśli chodzi o I fazę to planuje zrobić ja planowo, ale jak nie będzie efektów to pewnie przedłużę. Chociaż mam nadzieje, ze nie będę miała problemów ze straceniem tych 4 kilogramów. W ogole nie wazę dużo i nawet nie pozwolono mi tutaj wkleić paska postępu
![]()
Mam w planie zacząć chodzić na siłownie dwa razy w tygodniu i jakieś brzuszki w domu robić - sadzicie ze to wystarczy ?
Edytowany przez Sherry33 1 marca 2013, 13:08
1 marca 2013, 17:53
dziewczyny na pierwszej fazie alkohol jest zupełnie zakazany, wino można dopiero od drugiej i to w umiarkowanych ilosciach!
1 marca 2013, 18:24
Sherry33 napisał(a):
alex19800 napisał(a):
Hejka, ja już jestem od tygodnia na SB, jedyny grzech to wino którego nie umiem sobie odmówić:( Chętnie dołączę
Mam podobnie. Bardzo lubię winko W ogóle alkohol. Ale udało mi się nie tknąć na razie niczego w tym temacie Czytałam,ze można orzechy w odpowiedniej ilości - jem orzechy
moim grzechem sa jablka i raczej z nich nie zrezygnuje... myslicie, ze to duzo zmieni?
- Dołączył: 2013-02-07
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 584
1 marca 2013, 19:13
Wiem, że nie można alko ale ja nie umiem sobie odmówić i koniec. Właśnie raczę się lampką![]()
Sherry, a ile warzysz i mierzysz? Ja na razie chcę schudnąć do 62. Jak mi się uda, następnym celem będzie 58:)
niktotymniewie, jeśli masz niewiele kilosów do stracenia to jeden owoc dziennie na pewno nie zaszkodzi. Ja założyłam, że jak dodatkowo sumiennie ćwiczę to muszę mieć jakąś nagrodę.
Jutro urodziny przyjaciółki i na lampce się nie skończy
po prostu będę żarła symbolicznie
- Dołączył: 2013-02-07
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 584
1 marca 2013, 19:17
Dziewczynki zaprosiłam Was do znajomych
- Dołączył: 2013-02-27
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 626
1 marca 2013, 20:11
Alex, dziękuję Ci za zaproszenie :)
Pytałaś ile ważę i mierze - otóż mam 167 cm wzrostu i zaczęłam SB z waga 54 kg. Dzis było 0,5 kg mniej. Ale ja wiem, ze mało mam do stracenia, stad uzbrojona jestem w cierpliwość i nie wymagam cudów. Z drugiej strony wiem ze jak stracę zbyt dużo to spodnie będą na mnie wisieć a tego nie chce
![]()
I tak już nosze rozmiar S.
Ja dziś wygrałam z chęcią sięgnięcia po winko w sklepie :) Ale za to zrobiłam tortille z odrobina maki z pełnego przemialu, no bo jak mialam zrobic wrapa ?
![]()
Sam omlet, z samych jaj byłby nieapetyczny
![]()
Wiec mam malutki grzech, ale jutro będę grzeczna.