Temat: start 28.03.2012 r. sb - zapraszam

ja zaczynam od dzisiaj, czuję niechęć do swojego ciała. W niedzielę byłam na zakupach i z tony rzeczy w przymierzalni nie wybrałam nic. Tak piękne kolory a wszystko na mnie wygląda okropnie. Czuję się zmotywowana. Startuję.
Sok pomidorowy wypity :-)
jak bylam w domu to kupowalam serki wiejskie light ale one mialy tylko 3% rewelacji smakowych to tam nie bylo ale przyprawy i troche swiezych ogorkow dalo rade..z wlosami u mnie bylo zupelnie na odwrot hahahaha
mówiłam o różnicy między danio light a danio normalnym, różnią się 1% zawartości tłuszczu. ja serek wiejski uwielbiam nawet ten 3% :)
 
coś cicho tutaj, wszyscy pracują?
ja przyznaje sie mam lekki wstret jud do tych serkow musialam odstawic na jakis czas...no bo przeciez ilez mozna ale mam wciaz, tak, niestety napady na slodkosci _ walcze jak moge zjadajac dozwolona ilosc ciemnej czekolady ale jak widze jak cieciaki kupuja batoniki i lody itd to mam ochote zabarc im wszystko...czy to normalne
a jednak pojawiłyście się dziewczęta :)))) uffffff......:)))
limonka, nie poddawaj się !  mi tez idzie beznadziejnie, właściwie to wcale nie idzie, na wyjeżdzie przybyl prawie kg i waga mimo reżimu po powrocie (od 2 dni) nadal stoi w miejscu jak zaczarowana :(
chodri - bądź twarda, nie daj się batonikom :))) buniaggi - Ty tez dzieciakom nie zabieraj :P hahahah
madzia - super ze syneczek zdrowieje, Ty tez pewnie będziesz mniej zestresowana i lepiej będzie wszystko szło ;)

własnie jestem kuszona ulubionym piwem ale sie nie dam ;)
na wage nie właże przez najbliższy tydzien.....zeby sie nie wkurzac ;) ale bede twarda, nie dam sie! na razie sezon truskawkowy w pełni więc zajadam się na maxa truskawkami, oczywiście głównie z rana ;)

buniaggi - normalne, ja też tak miałam, jak mnie napadło to potrafiłam, przetrząsnąć cały dom w poszukiwaniu czegoś słodkiego, teraz jakoś mi przeszło. nie mam ochoty na słodkie, ale chipsy w markecie omijam z daleka. 

PerA dzięki za podtrzymywanie na duchu :* ty też się nie poddawaj, damy radę - jak to Bob Budowniczy mówi :)

Dzisiaj mam dobry humor chociaż pogoda pod psem, zimno jak diabli i siąpi z nieba. Wczoraj znowu plan rowerowy -12 km, jedyny wybryk to cztery pierogi z mięsem przed jazdą i szklaneczka piwka po jeździe. i dzisiaj efekt jest:) -1 kg

martwi mnie ten koniec tygodnia. dzisiaj nici z jazdy rowerowej, córka ma występ wieczorem więc nie dam rady. jutro koleżanka przyjeżdża i prawdopodobnie bez grilla i piwka się nie obejdzie, mam nadzieję, że będzie padać :)


witam sobotnio południowo dziewczynki :)
u mnie waga wróciła do paskowej po ubiegłotygodniowych ekscesach kiedy to podskoczyla o 1 kg :) uffffff.... :)

limonka - pewnie ze damy rade!!! musimy ;) bo w końcu szkoda by było naszych dotychczasowych starań hiih...
choć dziś na śniadanie troche dałam czadu, co prawda dzień zaczęłam lajcikowo od mango ale potem jak dziecku skrecilam dziecku twarog z bananem i truskawkami i zostala naprawde duza porcja  to nie wytrzymalam i zeżarłam resztę z kołderką z danio light :) pycha :))) na obiad juz grzecznie planuję  brokuly z pieczonym kurczaczkiem :)
Hej kochane SB-eczki   To was kusza te Wasze maluchy, ja jak bylam w Polsce to i tak nie mialam problemu bo moja 4-letnia siostrzyczka zjada wszystko z talerza i jeszcze wiecej  Hahaaha limonka napisz pozniej czy zaczarowalas pogode i padalo;) Buniaggi: ja mialam tez tak na w drugim tygodniu drugiej fazy , moglabym kogos zabic za cos slodkiego...ale ja przezylam i wszyscy inni tez zyja, czyli dalam rade, Ty tez dasz Persa i Limonka: do attaku dziewczyny  a i ladne zdjecie, ale chudzielec, te raczki takie szczuplutkie...i sliczna niunia :)
U mnie ciezko tak nagle prawie po dwoch miesiacach... wczoraj wieczorem wnerwil mnie moj grecki i kupilam z automatu czekolade (te kwadratowe) z orzechami i jakims czyms chrupiacym w srodku ...byla tak pyszna wrecz org..... ale pozniej mnie tak zemdlilo, bo oczywiscie pozarlam cala, ze prawie sie zerzyg....! Fuj! A bylo to o 23 !!!!  Pozniej wypilam pol piwa i jeszcze dwie whisky z cola-NIE light!!! Zawsze planowalam jedzenie, tak ze bralam ze soba do pracy cos, zebym nie miala glupich atakow glodu (jadlam rozsadnie caly dzien ) a teraz zjem cos malego rano potem dlugo, dlugo nic , a pozniej jem co popadnie Musze sie juz dzisiaj ogarnac , dzis wypilam tylko zielonej herbaty , zaraz robie sniadanie.... Milego WeeKendu 

Witam  w niedzielę, dzisiaj ani wczoraj się nie ważyłam...ale w pt było bez zmian 0,8 więcej niż n apasku...weekend troche sobie pozwoliłam, był i alkohol i jedzonko niedozwolone...ech...zobaczymy jak jutro będzie na wadze:)

Miłej niedzieli życzę, buziaki!:)

Czy można do Was dołączyć? ;)
Jestem na I fazie, ale widzę, że u Was wesoło, więc mam nadzieje, że przygarniecie mnie pod swoje skrzydła ;)
Pasek wagi

Witam w pn, poszalałam wczoraj i dzisiaj też jeszcze wagę omijam z daleka:)jutro się zważę:)

Balonkaa jasne, że możesz dołączyć, ale u Ciebie widzę, że sukcesik prawie osiągnięty:) gratulacje:)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.