Temat: Dieta South Beach - EFEKTY

Moi Drodzy i Moje Drogie!

Zaczynam od dzisiaj walkę ze zbędnymi kilogramami będą na diecie South Beach. Jestem pewna, że wiele osób ją stosuję, chciałam założyć wątek w którym napiszecie ile na tej diecie schudliście i ile to zajęło oraz jaka sama w sobe była ta dieta? Czy żałujecie? 
Chcę aby ten wątek był pomocą w trudnych chwilach i mobilizacją :)
Ja jestem dopiero na 5tym dniu pierwszej fazy. Nie ważyłam się i nie mam zamiaru do końca pierwszej fazy :)) Zważę się i zmierzę pierwszego dnia drugiej fazy, bez oszustw. Nie chcę się zniechęcić, a ważenie mnie demotywuje
czy ktoś stosuje obecnie tą diete? Bo ja chcę zacząć!
Moja siostra z wagą startową około 100, schudła na pierwszej fazie 5,5 kg i straciła 7 cm w talii! Mega mnie to zmotywowało i też przechodzę na tę dietę.
Cześć Wam wszystkim :)
Od 12 sierpnia na 1 fazie diety South Beach, wiąże z nią duże nadzieje i mam nadzieję, że wszystko będzie wspaniale. Bardziej doświadczone użytkowniczki stosujące tę dietę, czy wszystko ok z moim jadłospisem( który znajdziecie w moim pamiętniku)? Martwię się tymi kotlecikami sojowymi, soja jest dozwolona w 1 fazie, kotleciki w składzie mają tylko odtłuszczoną mąkę sojową, mąka zabroniona-ale ta wytwarzana ze zbóż a nie z soi, która jest dozwolona. Dobrze rozumuje?
Ważyć się będę raz w tygodniu, więc mam nadzieję, że co poniedziałek paseczek postępu będzie się stopniowo przesuwał w prawą stronę. :)
Pasek wagi
hej od jutra przechodzę na tą dietę, kiedyś ją stosowałam, ale nie dotrwałam do końca, 5 dni a 4 kg mniej było. Mam nadzieję że i teraz pójdzie mi lekko i że będziemy się trzymać razem :)
Pasek wagi
ktoś tu zagląda i chce się podzielić doświadczeniem i efektami? :)
Pasek wagi

Ja zaglądam. :D

Już w innym wątku wspominałam, że w 2 tygodnie I etapu zrzuciłam 4kg. Zapewne mogło być lepiej, ale nieco nagrzeszyłam, więc i tak jestem zadowolona.

Ogólnie szło całkiem gładko. Nawet nie wiem kiedy to minęło. Tylko drugiego dnia dostałam strasznego bólu brzucha, nie mam pojęcia od czego. Aż mi mama ciastka przyniosła.  Ale nie ruszyłam, wzięłam tabletkę i przeszło.

Ogólnie dieta całkiem mi się podoba. Życzę Ci powodzenia.

Pasek wagi
heh, to ja tu tez sie bede udzielac :) jestem na SB od zeszlej srody. na wadze - 2kg. nie pomierzylam sie w 1 dniu, wiec  nie wiem jak z cm...
dzis tylko mam problem z wc, tak to do tej pory bylo ok.
staram sie cwiczyc, choc na razie musze sie powstrzymac do czwartku przynajmniej.

aha, dpodam, ze pije ok 2 kaw dziennie, czerwona herbate pu erh tez pije. poza tym zielona, wode i dzis zrobilam sok pomidorowy sama i wypilam 3 szklanki.

co do jedzenia, na sniadanie mialam jajecznice z 2 jajek i chudej szynki, 2 sniadanie orzeszki, obiad piers z indyka pieczona w zielonym pesto w folii i ogorek zielony, przekaska zawijaski z salaty, szynki i zielonego pesto (2 ruloniki) a na kolacje serek naturalny.

Witajcie i pozwólcie, że się przyłączę. Dziś dzień pierwszy dietki i wiele motywacji by dotrwać do końca i znowu poczuć się szczupło i gibko. Liczę na wspólne wsparcie !!! :))
witamy witamy trzymam kciuki :)
Pasek wagi
matko jakie mialam paskudne sniadanie... znalazlam przepis gdzies na necie, chcialam jakos wykorzystac otwarta fete, ktora mam w lodowce. Otoz kazali ubic 2 bialka, dodac do nich zoltka, piperz i SOL (!!!!) a nastepnie dac 1-2 lyzki fety i zmiksowac. Wszystko zrobilam, na patelnie (oczywiscie wszytsko mi sie rozwalilo a omlet wygladal jakby wyladowal na ziemii conajmniej 5 razy:/ ) pokroilam bazylię, zrobilam kawę. Po pierwszym kęsie myslalam, ze pawia puszczę... jakos nie pomyslalam, ze sol jest zbedna przy fecie ktora sama w sobie jest mega slona... wmusilam w siebie ze 4 kęsy i do kosza. tak paskudnego sniadania chyba jeszcze nie jadlam :/ nie robcie tego, albo chociaz nie dawajcie soli... bleah

u mnie dzis pada, myslalam ze pojezdze na rowerze z malymi a tu dupa

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.