Temat: Dieta South Beach - smaczne przepisy na każdą z faz :-)

Witam!
W naszym wątku "Dieta South Beach - pytania i odpowiedzi..." padł wniosek, aby stworzyć Forumową Książkę Kucharską :-) czyli wątek, gdzie będziemy wrzucać najlepsze przepisy na kolejne fazy.
Pomysł super więc oto i wątek.
Wrzucajcie swoje pomysły :-)
Aha na początku zawsze zaznaczcie której fazy dotyczy przepis :-)
Podaję przykład:

FAZA I
KURCZAK INDYJSKI - 4 porcje
4 piersi kurczaka (ok 80 dag)
1 główka kalafiora
1 puszka mleka kokosowego light (370g)
1 cebula
2 ząbki czosnku
1 łyżka curry
1 łyżeczka imbiru
kostka bulionu (KNORR z oliwą i ziołami)
Kurczaka pokroić w kostkę - ugotować (od zagotowania wody wystarczy 5-10 min). Kalafior podzielić na różyczki - obgotować (można na parze).
Pół szklanki wody+mleko kokosowe+curry+imbir+bulion+pokrojona cebula+czosnek - zagotować, dorzucić kalafior i mięso, wymieszać, chwilkę pogotować.

Syria - serek ricotta to taki serek trochę przypominający twróg, niesolony. Tylko, że zawiera sporo tłuszczu - 20-30%. Ja nie znalazłam chudszych. Można je znaleźć praktycznie we wszystkich sklepach, nawet mniejszych. Szukaj w lodówkach z nabiałem:) Sery zółte niskotłuszczowe też się coraz częściej pojawiają w małych sklepikach (w moim osiedlowym już są). Na pewno znajdziesz w marketach typu: real, auchan, tesco etc. Ja kupuję w auchan ser hit z ryk (13%tłuszczu) albo prymusa light (19% tłuszczu) - kosztują po około 20 zł za kg. Natomiast w kwestii mięsa mielonego się nie wypowiem, bo ja poprostu kupuję piersi z kurczaka  i sama mielę w domu. Ale myślę, że dobrym pomysłem jest znalezienie sklepu w którym jest możliwośc zmielenia mięsa na miejscu.
Pasek wagi

syria - ja szukałam w wielu sklepach Riccotty light i niestety nigdzie nie widzałam - a na zwykły się nie odważyłam. Żółty ser kupuję przeważnie również HIT - jest dość smaczny. W sumie przeszliśmy na ten rodzaj, bo mój syn bardzo lubi żółty serek, więc je ten lightowy z nami.

Jeśli chodzi o mięso mielone - w większości sklepów mielą - ja wybieram np. szynkę lub piersi z indyka.

Pasek wagi
CHLEBEK ORKISZOWY - II FAZA - łatwy i szybki i smaczny:)
 
Składniki na 2 bochenki:
-800 g mąki orkiszowej
-2 łyżeczki soli
-1 saszetka suchych drożdży (7 g) ( jesli ktos nie wie to podpowiadam, ze firma DR.Oetker takie robi )
-2 łyżki oliwy z oliwek
-1 łyżeczka miodu
-600 ml ciepłej wody
-nasiona sezamu do posypania

Mąkę i sól wymieszać, wsypać drożdże, wymieszać, dodać oliwę, miód, wodę. Dobrze wyrobić (przez 5 - 10 minut), aż ciasto zacznie odchodzić od brzegów naczynia - na tym etapie może cały czas być klejące (nie dosypywać mąki).

Ciasto przenosimy do wyłożonych papierem do pieczenia foremek - keksówek o wymiarach 21 x 10 cm. Wypełniamy je do połowy. Przykrywamy i pozostawiamy w ciepłym miejscu do wyrośnięcia i podwojenia objętości (ciasto powinno wyrosnąć po brzegi foremki), około 1 - 1,5 godziny lub nawet dłużej - w miarę potrzeby. Przed pieczeniem musimy wysmarować mlekiem góre ciasta( żeby byla chrupiąca)i posypać sezamem.

Pieczemy w temperaturze 200ºC przez około 40 - 50 minut w funkcji piekarnika "grzenie góra - dół", aż chleb będzie brązowy i będzie brzmiał głucho po uderzeniu od spodu.Studzić na kratce.

taki oto przepis znalazlam 2 tygodnie temu, wypróbowałam i jestem pod wrażeniem!!:) Chlebek jest pyszny, bardzo łatwo sie go robi, smakuje nie tylko osobą na diecie;) i ma sie pewność, ze zdrowy i bez ulepszaczy i nie barwiony:)

 

Polecam i smacznego:)

 

P.S.

wiem, ze miód jest zabroniony, możecie próbować inaczej osłodzić, ja zrobiłam tak jak w przepisie bo jestem już na III fazie, ale moja siostra będąca jeszcze na II fazie, też się nim zajadała i chudła ;)

Hej - mam dziś na obiadek dorsza pieczonego w folii.
Pomóżcie - jaką surówkę (oprócz tradycyjnej z kiszonej kapustki)
Pasek wagi

Witam, od jakiegoś czasu przeglądam ten wątek :) Nie ukrywam, że pod kątem deserów :P Chciałam się tym samym podzielić moim odkryciem jakim są napoje typu Lift, Slice i Volcano - na pewno nie najzdrowsze, ale od czasu do czasu można. Otóż są one słodzone Aspartamem, mają 1-2 ckal w szklance czyli prawie nic. Robię z nich wspaniałe galaretki :D O różnych smakach początwszy od malinowego, gruszkowego, a skończywszy na orenżadowym :DDD  Do takiego specyfiku dodaję troszku cytryny, jest bardziej naturalny smak :D Mieszam z rozrobioną żelatyną w proporcji 3 łyżeczki na 0,5 litra napoju. Smakuje na prawdę nieźle :) Wczoraj zrobiłam malicową piankę jogurtowo-liftową. Proporcję "na oko". Czy kotoś jeszcze eksperymentował w tej kwestii?

Jak nie to polecam!!!

oculus - właśnie mój eksperyment zestala się w lodówce, mam nadzieję, że będzie dobry ;)

syria,

jak tam galearetka? :))) Ja mam dziś malinową :P

też miałam malinową ale już zjadłam :) pychota wyszła, tylko... gazowana :D. Może podgrzać tego lifta, żeby gaz uciekł? :)
Jak robisz te pianki? Wyglądają super!
dodaję jeszcze do galaretki jogurt (na oko) :P Napój Volcano jest niegazowany na aspartamie.
Wrzucam mój przepis na drugofazowe kotlety z fasoli:
I uwaga - jeżeli nie macie w domu pułku głodnych żołnierzy odpowiednio zmniejszcie porcje. Mi wyszło z tego 14 kotletów, wielkości standardowych mielonych (większe nieco niż duże jajko)

Składniki:
- fasola "piękny jaś" - 500 g
- 2 jajka
- 2 cebule
- oliwa
- sól, pieprz
- ew. granulat sojowy, lub sproszkowane kotlety - poprawia smak, ale niekoniecznie.

Fasolę zalać wodą i zostawić (na pewno na noc, a lepiej i dłużej). Rano odsączyć i zagotować do miękkości w osolonej wodzie (im dłużej namaczane, tym szybciej). Zmielić, zgnieść, zblenderować - nieważne, żeby otrzymać papkę.
Cebulę pokroić w kosteczkę i usmażyć na złoto - ja podlewam ją wodą na teflonie, wtedy nie trzeba oliwy.
Potem już prosto:
skosztować fasoli, ew. doprawić. Wbić dwa jajka, dodać cebulę i wymieszać. Formułować kuleczki, nieco większe od jajka. Obtoczyć w granulacie czy tam kotletach. I smażyć z każdej strony na patelni (sugeruję jednak dać oliwę).

Są naprawdę pyszne :)

a i jeden ma 145 kcal jeżeli kogoś to interere :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.