Temat: Dieta South beach ...efekty!

Witajcie kochane:) wiem że temat był już poruszany ale znalazłam dość stare wpisy a interesują mnie dziewczyny które aktualnie ją stosują.Powiedzcie jakie są efekty, czy jest ciężko i wogóle na co zwracać uwagę:) Zakupiłam książkę SOUTh BEACH TURBO i całą przestudiowałam ale zanim zacznę chciałabym poczytasz wasze opinie.

ok ja powoli zmykam

weekend czas pokus, ale zycze wytrwałości i do zobaczenia w poniedziałek

witam.
weekend prawie idealny poza małymi grzeszkami pod postacią owoców ale nie uważam żeby był to jakiś straszny błąd i od dziś nadal sobie dietkuje,wogóle to zauważyłam że nie ma co się tak spinać i przejmować każdym grzeszkiem bo jeśli jest w małej ilości i są to zdrowe rzeczy to nie dajmy sie zwariowaćdziś mam 7 dzień plażowania i jest mi z tym bardzo dobrze,jutro ważenie i mam nadzieję że paseczek przesunie się sporo w prawo

witam i ja po weekendzie

ja niestety w sobote nagrzeszyłam więc ważenia nie bylo , po co sie wkurzac

ale od wczoraj bylo juz superowo dietkowo wiec pewnie jutro znowu cos drgnie

ciekawa jestem ile Tobie spadnie po 7-dniach

Też mnie to mega zastanawia,liczę na ok 2 kilogramy ale jak będzie zobaczymy jutro

oj cos nasz wątek nie spotkal sie z zainteresowaniem

jedna z Vitalijek sie udzieliła i na tym koniec

Nie wiem jak Tobie ale mnie to wcale nie przeszkadzawspierajmy się nadal i trudno że we dwie,no chyba ze wolisz przejść na inne forum? wczoraj zjedzone
serek wiejski z warzywami
jogurt naturalny
ogórki zielone (przekąski)
szpinka z 2 jajkami
szklana mleka 0,5 %
dzisiejsza waga to 76,2 kg czyli 2,8 kg mniej w pierwszym tygodniu I fazy.

witam

nie oczywiście że nie przeszkadza

gratuluje spadku

ja teraz postanowila zwazyć się dopiero w poniedzialek

menu wczorajsze, serek wiejski, pomidor, papryka, sałatka z tunczyka z ogorkiem i jajkiem, kalarepa

Moje kolejne ważenie dopiero we wtorek oczywiście to oficjalne bo wiadomo jak to jest  ....ciężko nie zajrzeć pozdrawiam
no ciezko, ale postanowiłam zrobic sobie sprawdzian silnej woli hehe ale pewnie wyjdzie jak zwykle.....
w takim razie mamy kolejne postanowienie-nie stajemy na wagę do poniedziałku (powinnam do wtorku ale razem raźniej)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.