Temat: SOUTH BEACH - moja ulubiona dieta, od 1 września...

wsparcie ? niezbędne! ZAPRASZAM!
Ja 2 lata temu kupiłam też w empiku :) Ale jakoś nigdy nie było czasu jej przeczytać a teraz w pół dnia ją pochłonęłam :D
Postanowiłam,że dziś przysiądę i zrobię sobie swój własny jadłospis na cały tydzień. Bo czasem z dnia na dzień tak wymyślać to nie potrafię. Zwłaszcza że mój synuś też musi jeszcze coś innego jesć . Chociaż bardzo dużo robię właśnie SB i jemy całą rodziną. Np dziś. Chłopaki mają jeszcze zupę kalafiorową na pierwsze a do drugiego dania ryż brązowy. Więc praktycznie robię jeden obiad :)a jak sobie wszystko rozpisze to łatwiej będzie wszystko ogarniać.
ja nie umiem. Nigdy nie trzymam się tego co jem... Masakra! Wole na żywioł iść :) Ze mną różnie :)
Sasanka to jak wygląda książka świadczy tylko o tym że z niej korzystasz i to widać na pasku również:))))) Bravo
.
Pasek wagi
Ja  ma za dużo na glowie. Praca dom i ostatnio prawo jazdy jeszcze dojdzie j.ang. więc już kompletnie żywioł odpada :)
Z tego co czytałam to nie ma przeciwwskazań jedynie cholesterol i w tedy ogranicza się jajka na śniadanko :) i piszę o substytutach jaja ale nie wiem czy w polsce takie cuda są :)
KAMI111-dziękuje :) staram się jak mogę :) Ćwiczenia z książki i interwałowy trening jest eXtra!!!!
no właśnie ja staram się chodzić interwałowo z kijami :)
Ja na orbitreku walcze :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.