Temat: South Beach od maja

Zaczynam jutro I fazę. Ktoś chętny by zacząć wraz ze mną?
Cześć dziewczyny

Dzisiaj znowu udało mi się rano wstać, przynajmniej dzień będzie dłuższy.

Co do menu to diety Dukana za bardzo nie znam. Brak mi warzyw, ale wszystko przez tą lodówkę. Popsuła się i wszystko nam zamraża, co stoi głębiej. Panują w niej pustki. A że wynajmujemy mieszkanie, to wszystko trwa o wiele dłużej.

Z tą zumbą, to na forum przeczytałam i zaczęłam szperać w necie. Mam film dla początkujących i tak sama próbuje w domu. Ale od tego wyginania chyba mnie troche mięśnie bolą

A uczę się z tego http://www.youtube.com/watch?v=qsSrq3HBa7A
Tylko, że to jest demo. Na dysku mam szerszą wersje, zajmuje 1G. Ale jak chcesz moge ci wysłać linka do niej
Pasek wagi
poimrezowałam wczoraj do 3 nad ranem:)
plus taki ze na szwedzkim stole było naprawdę duzo Iwszofazowych dań i jadłam duzo (duszona pieczeń drobiowa ze szpinakiem, śledziki, w plastrach pieczeń ze śliwką, oczywiście śliwke zostawilam:), pomidory z mozarellą, salata polana sosem z oliwy.
jestem dumna bo nie tknęłam ciasta i alko, Do tego duuzo tańca:)
dzieki temu dziś na wadze waga 62,8 :) a 5 maja gdy zaczynałam było prawie 65 :):):) KOCHAM tą dietę po prostu. Jem na niej bardzo dużo, nie chodze głodna a waga leci. fakt, że duzo się ruszam, bo w dni powszednie nawet 3 godziny aktywności lub więcej, ale jesli chce zrzucić conajmniej 6 kilo w 2 miesiące to uszę wpraowadzić duzo ruchu bo inaczej nie da rady:)
dziś ruchu będzie mniej bo mam gosci i trzeba bedzie przy stole posiedzieć
ale jutro nadrobie, lub wieczorem siąde na rowerek:)


zyczę wam wszystkim miłego dnia:):)
> xandra82
 egribikawer piękna
> sukienka na poprawiny, sama szukam jakiejś dla
> siebie, ale myślę o innym kolorze niz bieli.
> Chciałabym byc taka chudzinka jakTy;)

Ja tez długo w innym kolorze niz bieli. Ona jest bladozłota, taki szampański kolorek ma, tylko na zdjęciu tego nie widać;) Chcę ja jeszcze nie raz założyć np do kogoś na wesele, na komunię czy sylwestra,w końcu tania nie była i szkoda kupować białą sukienkę na raz.
Moja dieta ostatnio nie bardzo. Hym. Tradycyjnie zaczęłam dietę w poniedziałek, w piątek byłam na koncercie Perfectu, była  impreza, piłam piwo i zjadłam pyzy z mięsem;/ Ale mam mało do zrzucenia to nie będę się bardzo przejmować, ostatnio tylko siędzę w domu i pisze magisterkę. Czytałam, w książce, że jak się mam mniej do zrzucenia niż 5 kg to można zacząć od 2 fazy. Więc chyba przejdę na 2 fazę, bo apetyt już poskromiłam, napadów głodu nie mam, a chleba mi bardzo brakuje np do śniadania czy makaronu ciemnego do obiadu. Choć może jeszcze ten tydzień pociągnę, nie wiem.
Oooo mi też brakuje chleba, a zwłaszcza makaronu. Uwielbiam makaron.
Dzisiaj nie wytrzymałam i skusiłam się na razowy chleb na śniadanie. Ale byłam już pograć w tenisa, jeszcze przede mną min 40min rowerkiem, więc aż tak się nie zamartwiam.

Jutro zaczynam drugi tydzień z 1 fazą. Dzisiaj mi wyskoczyło na wadze 61.8 - jestem happy. Oby się do jutra utrzymało
Pasek wagi
A ja nic nie chudnę na 2 fazie, mimo ze jem same dozwolone produkty. Nawet trochę tyje. Chyba zrobię sobie 1 fazę żeby zbić do wyznaczonego celu, a potem przeprowadzę stabilizacje. Bo innego sensu nie widzę :O Albo ogranicze na 2 fazie wszytkie porcje do połowy. Cholera, już jestem zmęczona tymi zastojami :(

Ciesze sie ze nie tesknie za makaronem tak jak wy :D Zupełnie mi go nei brakuje przy obiedzie, białko plus warzywa mnie satysfakcjonują w zupełności. Co innego pieczywo na śniadanie, ale odkryłam cudne chrupkie 13 kcal jedna kromka! http://www.goodfood.pl/pl/Produkty/PIECZYWO_BIO/Orkisz
Pasek wagi
Iduszka, a gdzie kupujesz te pieczywo? Może się skuszę na jedno opakowanie
W Ekolandzie i Almie. Ale pewnie w Piotrze i Pawle tez jest. Uwielbiam to pieczywko, bo jest tylko "nośnikiem" do serka, jaja i warzyw. Bardzo lekkie i dużo smaczniejsze od wasy, ktora ma prawie 400 kcal w 100g i cukier.
Pasek wagi
No i jak dziewczyny weekend minął?
Bo mi całkiem całkiem. Dieta bez większych wpadek, ale poćwiczyłam troche więc powinno się wyzerować
Dzisiaj znowu jakieś 50min gry w tenisa i godzina na rowerze. Troche mnie plecy bolą od tej zumby. Mam nadzieję, że jutro wysiedzę jakoś w pracy.
Pasek wagi
hmm, u mnie chyba nie najlepiej, chociaż też nie najgorzej. Cały weekend spędziłam w pracy, wczoraj przez całe zamieszanie nie zdążyłam nic zjeść od 12 do 19 praktycznie- jedynie serek wiejski light, więc zła i głodna jak wilk wróciłam do domu, nooo i wcielam kielbaske z grilla z ketchupem!!! i wypilam 2 desperadosy. Szczerze to nawet nie miałam wyrzutów sumienia;p Dzisiaj znow w pracy, juz z obiadkiem SB wiec bez wpadek. Ale dostalam okres i mam takie napady ochoty na cos dobrego, ze przed chwila znow zlamalam diete i zjadlam danio truskawkowe bo nie mialam nic co moglabym zjesc "slodkiego";/ Jeszcze cala noc nauki na jutro... eh.
No ale mam nadzieje ze Wy jestescie bardziej wytrzymałe;)

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.