1 maja 2011, 18:58
Zaczynam jutro I fazę. Ktoś chętny by zacząć wraz ze mną?
- Dołączył: 2011-04-26
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 28
6 maja 2011, 19:57
Ostatnio ważyłam się we wtorek i wychodzi na to że spadło 2kg, ale jakoś nie widzę tego po sobie... Zobaczymy co będzie w kolejny wtorek;) Mam nadzieje, że kilogramy polecą. Ogólnie nie jest źle i wcale nie jest taki ciężki ten pierwszy etap. Na słodkie nie mam ochoty, a kocham słodycze. Za to cały czas chodzą za mną paluszki;p Wcinam warzywa, czasami zastanawiam się czy nie za dużo jem;p
- Dołączył: 2010-12-31
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 486
6 maja 2011, 20:19
Tajanika - co to za pytanie czy możesz dołączyć
Im więcej nas tym lepiej. Kurcze faktycznie masz troche tego ruchu. Te twoje grzeszki chyba znikają przy tym
Ja mam tylko jakieś 50min w obie strony do pracy. I schody na 6 piętro. No i w pracy na 3 piętro (2 razy w ciągu dnia)
No i widze, że mamy ten sam cel i w tym samym miejscu jesteśmy. Jak będziesz zmieniać pasek, będzie mnie bardziej motywować
Pritempre - pamiętam, że mi waga po mału schodziła, ale za to czułam po spodniach że schudłam. No i mam nadzieję, że w poniedziałek zejdzie mi też te 2kg
6 maja 2011, 20:51
tajanika... takie grzeszki to nie grzeszki;) Ja aż tak super rygorystycznie to nigdy SB nie przestrzegałam, a zgubiłam na niej szybko i przyjemnie 10 kg w 3 miesiące, z wpadkami dużo, dużo, dużo (frytki i hamburger wracając z imprezy zakrapianej piwami , po 7 dniach 1 fazy) większymi, a waga i tak leciała. Trzymalam wage 6-7 miesięcy, w Swięta sobie bardzo za bardzo pofolgowałam i 3 kg tylko wróciło. Ta dieta pięknie nakręca metabolizm ;) Nie ma jak to znaleźć dietę dla siebie;)
6 maja 2011, 21:26
xandra82 a ile masz wzrostu? super że schodzimy razem z tej samej wagi i że mamy docelowa taką samą:):) to naprawdę motywujące
do kiedy chiałabyś to 55 osiągnąć? bo ja do sierpnia:)
egribikawer super masz figurkę a ta sukienka rewelacja!:)
Edytowany przez 49e2dfa0a3e6e802be5bcedfab956efd 6 maja 2011, 21:27
- Dołączył: 2010-12-31
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 486
6 maja 2011, 21:58
wzrost i wiek też podobne - 165 i 29
Hmm do kiedy chce to zrzucić - planowałam do kwietnia, ale jak widać nie wyszło. Jakoś na wakacje na plaży chciałam wyglądać ok. Ale teraz chłopak coś przebąkuje, żeby w czerwcu gdzieś jechać. Wiec nie mam za wiele czasu
- Dołączył: 2011-04-26
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 28
7 maja 2011, 10:24
xandra82 chyba kolejny raz muszę się zważyć, albo wmawiam sobie ze nic nie widac;p jutro podaje do domu to moze ktos cos zauwazy;)
egribikawer piękna sukienka na poprawiny, sama szukam jakiejś dla siebie, ale myślę o innym kolorze niz bieli. Chciałabym byc taka chudzinka jakTy;)
7 maja 2011, 13:15
witajcie
u mnie zaczął się 3 dzień diety. czuję się super, głodna nie jestem:)
własnie wróciłam z siłowni. spędziłam tam 2 godziny. było całkiem sympatycznie i nawet nie wiem kiedy zleciało
dziś wieczorem idę na wieczór panieński koleżnki. musze być dzielna i jesć w miare to co do zwolone. wiem że daniem głównym będzie leczo i to danie planuję zjeść, wiem że na pewno nie jest to danie w 100 % SB ale to taki mały grzeszek dnia dzisiejszego będzie
miłego dnia Wam życzę :)
- Dołączył: 2011-04-08
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 656
7 maja 2011, 21:59
A ja dzisiaj mizernie-drugofazowo. Sobota na relaksie, dużo czasu w domu wiec i apetyt większy i lodówka bliżej ;)
Od rana upiekłam ciasto z cieciorki którego kalorycznosc jest mi trudno określić, a zjadłam dzisiaj połowę :O http://cheesecakesserniki.blogspot.com/2011/03/ciasto-cytrynowo-imbirowe-z-ciecierzycy.html zrezygnowałam z oliwy, śmietany, przypraw, dodałam kakao i odrobinę żurawiny. nadaje sie na 1 faze! Polecam, jest pyszniutkie!!
Śniadanie- omlet z dwóch jaj, dwa plasterki chudej szynki, trójkąt serka topionego, pół pomidora.
Śniadanie II- 1/4 ciasta
Obiad- dwie kulki kofty z Green Waya, kawałek kalafiora, koktajl z pięciu truskawek i małego jogurtu 0%
Przekąska- 1/4 ciasta :D
Kolacja (i tutaj bieda)- micha płatków Fitella Diet z kakaem i mlekiem
myślicie ze zmieściłam się w 1500 kcal?
Zostało mi jeszcze 3 kilo do zrzucenia, męczę się od miesiąca a waga
skacze to tu, to tam, bilans na 0 :/ No mam nadzieje ze sie w tym
miesiącu jakoś wyrobię, i finał dietki zejdzie się ze zwrotem podatku,
będzie szopping- letnie sukienki już mnie wzywają wesoło z witryn
sklepowych!
No i jak tak patrze na wasze suwaczki, to mnie dobija ze macie tak "niskie" cele poustawiane!! 55- szok. No ale ja mam 180 cm wzrostu wiec chyba odpowiednio rokuję :P
Edytowany przez Iduszka 7 maja 2011, 22:04
- Dołączył: 2010-12-31
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 486
7 maja 2011, 22:48
No przy 180cm 55kg to już chyba pod niedowage podchodzi
Niestety liczyć kalorii nie potrafię, ale nie wygląda mi to na więcej niż 1500...
A u mnie, mimo że siedziałam w domu, to całkiem dobrze.
śniadanie: serek wiejski light
II śniadanie - kefir 0% ale niestety truskawkowy
obiad - 3 nieduże kotlety mielone z kapustą kiszona
potem było około 40min uczenia się zumby (ufff męczące ale wciągające) i 40 min na rowerze (oglądając seriale oczywiście
)
kolacja: 2 jajka, ogórek z odrobiną majonezu light
kogel mogel dla zabicia chęci na słodycze; a że się nie udało to potem kubek kakao (ze słodzikiem).
Wytrzymałam zapach chipsów, widok czekolady, a nawet widok chleba, na który mnie naszła wielka ochota:)
I kupiliśmy dzisiaj rakiety do tenisa, więc mam nadzieję, że jutro nie będzie padać.
- Dołączył: 2011-04-08
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 656
7 maja 2011, 23:02
Xandra- twoje menu wygląda bardzo.. Dukanowo! Same proteiny.
A propopo dr Dukana, podobno zmarł jakoś na dniach, ale boją się podać tą wiadomość do mediów, żeby nie wywołać paniki (nikt książek nie będzie kupował :P).
Tak zachwalacie Zumbe, zaczełam sobie węszyć po sieci, wygląda bardzo wesoło! Masz jakieś linki z filmami-nauką kroków? Sama się trenujesz?