13 marca 2011, 12:31
ile kalori powinnam zjesc i czy dzisiejszy jadlospis jest dobry ?? Sama juz nie wiem
śniadanie: 2 kromki chleba z ziarnami z szynka z piersi kurczaka (30g) + kilka plasterków ogorka zielonego i kilka kiszonego + herbata zielona bez cukru
2 śniadanie: kaszka manna z bananami z biedronki
Obiad: chińszczyzna, moja porcja to max 40g ryżu, 100g piersi z kuczaka gotowanej na kotce rosolowej, 200g mieszanki chinskiej i to jest z fixem do potraw chinskich robione jednak bez oliwy
Podwieczorek: Planuje jakies ciacho z cukierni, moze jakis ptys albo cos
Kolacja: 5 pierogów z truskawkami, tu bedzie jakies ok 300 kcal bo 9 to 422kcal + herbata
i chce zjesc jeszcze w miedzy czasie jakiegos owoca typu pomaranczko albo cos
dodam ze nie wypije dzisiaj zadnego soku tylko woda i te herbaty zielone
a i na codzieniem nie jem slodyczy ale dzisiaj taka ochote mam na ciacho... chce zdrowo przytyc :))
Moze cos zmienic ?? macie jakies propozycje?? cos zamienic cos dodac? Co na kolejne dni?
18 kwietnia 2011, 21:06
yesxD
albo weś loooda z karmelem<333, sałatkę z kurczakiem...
18 kwietnia 2011, 22:00
> Dwie drożdzówki + batonik +
> shake z Maka to dobre zastępstwo za obiad ?
http://www.mcdonalds.pl/ Weź sobie sałatkę kurczak premium, albo snack wrap, a na deser owocogurt -(jogurt ze świerzymi owocami), albo shaka, lody
- Dołączył: 2010-11-30
- Miasto: Apple Tree
- Liczba postów: 51635
18 kwietnia 2011, 22:09
ja w sobotę byłam w McDonaldzie i zamówiłam McWrapa z chrupiącym kurczakiem. całkiem smaczny, chociaż te sosy były jak dla mnie zbyt ostre..
19 kwietnia 2011, 07:40
Jutro po zajęciach jadę do domu na święta
![]()
Bardzo się cieszę z tego powodu, bo już prawie 3 tyg tam nie byłam.
Jednocześnie mam jakieś małe obawy jak to będzie... a od kilku nocy śnią mi się koszmary (brat i mama krzyczą, że znowu schudłam; jakaś rozmowa z psychologiem...). Dobrze, że to tylko sny
19 kwietnia 2011, 10:24
dziewczyny nie daje rady;(
19 kwietnia 2011, 10:56
> Olik Daj sobie pomóc i wyraź zgodę na leczenie
> szpitalne .... to chyba jedyna droga.
dokładnieZGADZAM SIE W 100%
olik A CO SIĘ DZIEJE???
19 kwietnia 2011, 12:24
jak mnie rodzice pilnują to jem więcej a jak jestem sama to zawsze zjem mnie;(
19 kwietnia 2011, 14:25
Edytowany przez natka19901 19 kwietnia 2011, 14:28
19 kwietnia 2011, 14:58
chodze i do psychologa i do psychiatry
19 kwietnia 2011, 16:58
NIE CHCĘ BYĆ ZŁYM WRÓŻBITOM
ale skoro Ci to zbytnio nie pomaga, to może zdecyduj sie na szpital.
Tym bardziej, że sama twierdzisz:
,,
jak mnie rodzice pilnują to jem więcej a jak jestem sama to zawsze zjem mnie;( "
a w szpitalu leczenie obejmuje zarazem aspekty somatyczne, psychiatryczne i psychologiczne choroby.
Będą Cię wspierać w jedzeniu, a ponadto w terapii psych.
![]()
i pamiętaj, że zaburzenia anorektyczne z reguły powodują znaczne napięcie w najbliższym
otoczeniu pacjenta, zwłaszcza w rodzinie generacyjnej. Skądinąd wiek
wskazuje na przyczyny anoreksji właśnie w zaburzeniach relacji w tej
rodzinie. Z reguły
nieprawidłowa jest struktura rodzinna.
Matka często jest dominująca, sztywna, autorytarna, nadopiekuńcza, a
ojciec jest nieadekwatny. Dziewczęta mają najczęściej postawę
autorytarną, są dość egocentryczne, przejawiają postawy wielkościowe z
zaburzoną osobowością.
Edytowany przez natka19901 19 kwietnia 2011, 17:04