13 marca 2011, 12:31
ile kalori powinnam zjesc i czy dzisiejszy jadlospis jest dobry ?? Sama juz nie wiem
śniadanie: 2 kromki chleba z ziarnami z szynka z piersi kurczaka (30g) + kilka plasterków ogorka zielonego i kilka kiszonego + herbata zielona bez cukru
2 śniadanie: kaszka manna z bananami z biedronki
Obiad: chińszczyzna, moja porcja to max 40g ryżu, 100g piersi z kuczaka gotowanej na kotce rosolowej, 200g mieszanki chinskiej i to jest z fixem do potraw chinskich robione jednak bez oliwy
Podwieczorek: Planuje jakies ciacho z cukierni, moze jakis ptys albo cos
Kolacja: 5 pierogów z truskawkami, tu bedzie jakies ok 300 kcal bo 9 to 422kcal + herbata
i chce zjesc jeszcze w miedzy czasie jakiegos owoca typu pomaranczko albo cos
dodam ze nie wypije dzisiaj zadnego soku tylko woda i te herbaty zielone
a i na codzieniem nie jem slodyczy ale dzisiaj taka ochote mam na ciacho... chce zdrowo przytyc :))
Moze cos zmienic ?? macie jakies propozycje?? cos zamienic cos dodac? Co na kolejne dni?
17 kwietnia 2011, 19:55
Boże, dziewczyny!!. A ja dzisiaj zjadłam: miseczke musli z mlekiem, z 8 tych placków z nutellą, bananem, serkiem serduszko i danio bananowym, ryż na mleku z truskawkami i 2 kanapki z wędliną i nutellą, zupe z grzankami krem, kurczaka z brzoskwiniami pod serem żółtym i ryż z warzywami, z 5 ciastek, 4 krówki, 5 kostek czekolady, 2 jabłka, Magnuma, BIG rożka z Toffi i karmelem, i kolacja[ banan,jabłko, wiórki kokosowe, musli,CookieCrips,płatki kuk, musli, kefir,brzoskwinia z puszki,cynamon, krówka rozpuszczona z mlekiem] i plasterki szynki... xD i jeszcze co tam... xD
17 kwietnia 2011, 19:56
to raczej na schudnięcie;/
17 kwietnia 2011, 19:57
PRAWDA - dzisiejszą bitwę wygrałaś
KAKAO przed snem Ci nie zaszkodzi, będziesz lepiej spała
Na takim menu napewno nie przytyjesz
17 kwietnia 2011, 19:57
A JAK ZA DUŻO TO CO?!.
CHYBA DOBRZE.
MOŻESZ ZJADAĆ I 5 TYS. KALORII- SZYBCIEJ PRZYTYJESZ!.NIE!?
A TY SIE K**** MARTWISZ,ŻE ' ZA DUŻO'
17 kwietnia 2011, 20:11
no bo ja nie wiem co mam robić. tak naprawdę, to chcę zacząć walkę z tym tak na poważnie. dziś wydawało mi się, że zjadłam kolosanie dużo: kasza manna, kopytka (same ziemniaki i mąka) są kaloryczne przecież, budyń z paczki i lody to sam cukier więc tak samo. a weszłam przed chwilą na wagę i 1,2 kg mniej, a jutro ma mnie mama ważyć. chyba cały dzień będę wpieprzać jakieś ciężkie rzeczy :DD
- Dołączył: 2006-08-24
- Miasto: Niebyt
- Liczba postów: 681
17 kwietnia 2011, 20:14
a ja nie chcę utyć i szczerze nie martwi mnie wahanie wagi,bo u mnie idzie w brzuch a mnie to wk...ia i nie chcę brzucha niestety ale taka prawda. może uda się utrzymać ciekawi mnie to
sprawdzę w tygodniu ostatnim kwietnia i znów porównam.
wiem,wiem że to choroba. Ale czułabym się fatalnie nic nie robiąc więc jeżdziłam no i uspokoilam sumienie więc ważniejsze dla mnie jest psychiczne dobre samopoczucie niż tycie