Temat: Dieta. Ktoś ze Mną :)?^^

Witajcie . Jutro zaczynam dietę 1300-1500kcal. Można powiedzieć że nawet dzisiaj. Czemu jutro? No , bo praktycznie dzień się kończy ale i tak już nic do spania nie zjem Postanowiłam przejść na dietę ,bo ..no i tu powodów jest Bardzooo dużo. m.i . Źle się czuję w swoim ciele, chce nosić mniejsze rozmiary, mam dość wysłuchiwania od braci , że jestem gruba.., No i dla lepszego samopoczucia ;]. Tak jak na pasku Waga:58kg , Wzrost:165cm , Cel:50kg. Ktoś chętny? Potrzebuje wsparcia i tym samym się odwzajemnię . No dziewczyny czekam na Was !! ^^ Jestem osobą która lubi dużo pisać i mam nadzieję , że po kilku dniach ten temat nie ucichnie :)


Karolainaaa

hahah nie nie, od lutego 2007 ''dietkuję''są wzloty i upadki..ale nigdy nie dietkowałam samą wodą^^

też zaczynam jutro( a właściwie dziś), mam podobny wzrost(168), wagę(yy 59?-strzelam) i cel:)

Planuję: 1200-1300, lub 1300-1400 lub tydzien wstepu przed ktoras z pierwszych dwohc opcji...


frania.1991
No właśnie ja też tak dietkowałam sobie. Ale wiadomo jak to jest z takim dietkowaniem. Jak narazie trzymam się dosyć długo chociaż leci powoooooolllliiii... Ale no cóż.. poddawać się nie zamierzam ;) Kurde... I jeszcze dzisiaj rano miałam 61 a teraz... 63. Masakra. Nienawidzę się ważyć po południu wieczorem, a zawsze wpadnę na jakiś taki głupi pomysł, że jednak to zrobię. :P

Karolainaaa

ja już ważyłam nawet 61 kg..ale przyszedł czas matur i zajadałam stres ;<<<<

Karolaina-to przecież normalne że w ciągu dnia jest kilka kg na plusie:P(ubrania, picie i jedzenie...) u mnie to tak ze 3 kg to norma(dużo piję:)) no, ale...to tak z dawnych obserwacji, bo aktualnie nie posiadam wagi(jakoś co dwa tyg mogę się tylko ważyć jak wracam do rodzinnego domu)

btw, też przytyłam przez matury...(i do tej pory się jeszce nie ogarnęłam, o zgrozo...)

No tak wiem wiem ;) Ale dzięki laski :* A przed maturą to chyba tak zawsze... stres, stres i jeszcze raz stres. Tylko szkoda że zajadany ;) Ale damy radę niee ?

hyh u mnie ciąg maturalny właściwie obejmował także dyplom przed maturą i egzaminy na studia po maturze:P  eh a sama matura-więcej w tym stresu niż sensu jakiegokolwiek:P

szkoda, że nie należę do tych ludzi, co to w stresie nie mogą jeść i chudną:(


wszystkiego najlepszego z okazji dnia kobiet!:)

No właśnie !! Zapomniałam wam wczoraj życzyć laski ;D :*
A jak idzie odchudzanko ?? :)

ja się na razie trzymam:P(1100-1200kcal ), boję się nadchodzącego weekendu:(

a jak reszta? :)gdzie się wszyscy podziali??

A no jakoś słabo się klei tu... Ale no cóż.. ;)
U mnie jedne dni lepsze drugie gorsze. Ale postanowiłam, że przez post nie zjem żadnych słodyczy ! PRZYSIĘGAM tu przed wami żeby nie było ;)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.