- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
25 kwietnia 2017, 17:32
Nie interesują mnie osoby, które są przeciwne takim dietom :) Chcę się przekonać czy dam radę i przy okazji zmotywować się do zdrowego odżywiania. Ktoś coś? A i w ogóle przydałaby mi się jakaś kumpela; )
29 kwietnia 2017, 18:02
A co to za dieta? Jakie zasady? Możecie coś napisać, proszę.
29 kwietnia 2017, 20:05
1 dzień - kefir w dowolnych ilościach, kawa, herbata bez cukru, woda
2 dzień - kefir w dowolnych ilościach, kawa, herbata bez cukru, woda29 kwietnia 2017, 22:20
Dziękuję.Nie słyszałam o niej wcześniej.
29 kwietnia 2017, 22:20
Dziękuję.Nie słyszałam o niej wcześniej.
30 kwietnia 2017, 08:04
Dzień 3. Waga ciągle mnie zaskakuje Jestem już po śniadaniu. W końcu coś co mogłam pogryzc. Czuję się dobrze. Czasem słabo ale z tym się liczyłam. Aczkolwiek częściej nachodzi mnie ochota na ruch.
1 maja 2017, 10:38
Dziś 4. dzień.
Na wadze bez zmian, ale spodziewałam się tego. W końcu mam coś w brzuchu no i nie odmawialam sobie soli. Myślę, ze to i tak dobrze. Ja się cudów nie spodziewam. Jak schudne tylko kilogram to będę się cieszyła :) Redukcja u mnie idzie bardzo ciężko ;) A! I podżarłam wczoraj czekolady, hyhy. Ale to z rana więc spoko. Tak mi się słabo zrobiło, że musiałam. To było świadome i nie mam wyrzutów sumienia w związku z tym.
Aha. Teraz mam mały problem z kupą. Na szczęście coś się przed chwilą ruszyło :D
I na wieczór miałam kryzysik. Ale nie dałam się.
1 maja 2017, 10:42
Dodam jeszcze tylko, że moje dżinsy zaczynają spadać mi z tyłka! Serio. Sama w to nie wierzę.
Niby wszystko ładnie pięknie. Szkoda, że w innych kwestiach mi nie wychodzi. I może dlatego staram się w tym trwać. W sensie w diecie. Przynajmniej nad tym mam kontrolę.
1 maja 2017, 17:45
Ło Jezu. Poleglam :) Właśnie zjadłam pół słoika surówki i 4 kanapki na chrupkim z serkiem topionym :D Co to będzie jutro na wadze... hyhy