- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
25 kwietnia 2017, 17:32
Nie interesują mnie osoby, które są przeciwne takim dietom :) Chcę się przekonać czy dam radę i przy okazji zmotywować się do zdrowego odżywiania. Ktoś coś? A i w ogóle przydałaby mi się jakaś kumpela; )
2 maja 2017, 07:08
No tak. To nie była jakaś masakra gastryczna :) No ale... nie tak miało być. Dzisiaj mamy nowy dzień.
Dzisiaj mi się snily jakieś diety cud. Jedna polegała na tym, żeby jeść 3 razy dziennie przez 10 minut, to co się chce, ale baaaardzo powoli. Boże, jestem już doszczętnie spaczona :D
Muffinek. a Ty na jakiej diecie chudniesz? Która jest dla Ciebie najwygodniejzza? :)
2 maja 2017, 20:59
W sumie to nigdy nie miałam typowej diety po prostu ograniczyłam białe pieczywo,zwiekszylam aktywność i jadłam to na co miałam ochotę ;). Dawno temu chciałam spróbować dukana,nawet książkę mam,ale takie diety nie dla mnie. Czy się odchudzam czy nie nie mam wyrzutów że coś zjadłam ;). A ty jak tam dzisiaj ?
3 maja 2017, 07:15
Wczoraj to miałam taką chandrę, że szkoda gadać. Już sama nie wiedziałam co jeść a czego nie. Suma summarum nic innego nie robię tylko czytam o odchudzaniu. Żenada. Ale otrzasnelam się na wieczór :) Pomyślałam, ze przecież tak nie można :) Jeśli chcę zmian ( A o to mi chodzi ) to zacznę od generalnych porządków :D I po prostu zacznę mniej jeść. Tzn. nie myśleć ciągle o tym. I muszę się przestać ciągle ważyć. To już chyba jakaś choroba. I jak tak patrzę ile dziewczyny jedzą na vitalii to jestem w szoku. Ja to mam jakieś racje glodowe; ) Tylko mnie pewnie gubi wieczorne winko. I właśnie, z tym też zaprzestaje. To nie jest wyjście na spędzanie samotnych wieczorów. Także jednym słowem: zmiany! :)
A jak tam majoweczka? Rozpusta czy wszystko z umiarem? :)
3 maja 2017, 16:32
Nie jesteś jedyna też staje na wagę 2-3 razy dziennie :p.
No wiadome lepsze przejść na zdrowe żywienie ale znowu nie obsesyjne plus jakaś aktywność i będzie dobrze lepsze to niż głodówki i późniejszy efekt jojo. Ja tam nigdy nie patrzyłam co i ile jem,nie odmawiam sobie serka topionego czy pizzy a chudnę . Chociaż przyznam że ostatni raz ćwiczyłam 3 tyg temu . Ale od jutra powrót do ćwiczeń ;))
Majówka hmm w sumie nigdzie nie byłam grilla nie robiłam . Dzień jak dzień ;),a u ciebie jak tam