Temat: Dieta 10dniowa od piątku. Kto ze mną?

Nie interesują mnie osoby, które są przeciwne takim dietom :) Chcę się przekonać czy dam radę i przy okazji zmotywować się do zdrowego odżywiania. Ktoś coś? A i w ogóle przydałaby mi się jakaś kumpela; )

Ja niestety przy małym dziecku nie mam za bardzo czasu na regularne ćwiczenia. No ale staram się dużo ruszać poprzez zabawę z nim. Wiadomo, też nie chcę go zaniedbywac, tym bardziej, że spędza czas tylko że mną.

Co do diety to robię ja pierwszy raz. Wcześniej miałam tylko chęci. Zwykłe MŻ na mnie nie działa jeśli chcę  zgubić te ostatnie 3 kg. Postanowiłam podejsc do tego radykalnie :) Zobaczymy co z tego wyjdzie. 

Muffinek. A Ty to pewnie za chuda jesteś :)

Mam tak samo,często ćwiczę dopiero wieczorkiem albo jakieś zabawy z córką,teraz czekamy na pogodę i rozkładamy trampoline;). Nie no waga z paska poszla w górę troszkę,ostatnio miałam problem z kolanami brak ćwiczeń i diety i poszło w górę.

Pasek wagi

Ło, zawsze marzyłam o trampolinie! 

Ja jak odstawiłam synka to skoczyla mi waga o 2 kg. A po drodze jeszcze zima... W sumie to świetnie się czułam wazac 56 kg. No ale jak zejdzie do 55 to będę wniebowzieta :)

Też kiedyś miałam problem z kolanem i wtedy cwiczylam jogę. To trwało 2 lata. Do tej pory się dziwię że tak długo to trwało ;)

Synek ile ma jak można spytać?;). 

Mi jakoś ostatnio brakuje motywacji do ponownej diety i ćwiczeń,puki co moje największe osiagniecie to 20 kg mniej. Chociaż nie wiem czy dam radę 10 dni szczególnie te ostatnie mięso i warzywa.

Ja tu o diecie a zaraz idę piec ciasto ;d

Pasek wagi

Niedługo skończy 21 miesięcy :) A Twoja córa? 

A ja właśnie nie mogę się doczekać mięsa i warzyw bo w sumie tym na codzień się żywię :)

20 kg to wynik łał. No ale jak teraz nie czujesz się na siłach to nie ma sensu decydować się na tak restrykcyjna dietę. Poczekaj na TEN moment :) Ja się długo zbierałam żeby w ogóle coś zacząć. I mam nadzieję, że ten zapał mi nie przejdzie.

Ciasto mówisz :) I Ty to piszesz do kogoś kto od rana raczy się tylko maślanka? :D

Córka 3 latka ;;)

U mnie w tej diecie najlepsze dni z serem hehe, no to właśnie ten moment ;) siedząc i nic nie robiąc zaraz wrócę do wagi z początku ;p. Ogólnie nie jem dużo więc 10 dni powinnam wytrzymać,gorszej bedzie z wieczorami;)

Ciasto na jogurcie naturalnym chociaz kalorii nie wiem ile ma , nigdy nie liczę

Pasek wagi

O, to będę się radzić w kwestii macierzyństwa :)

U mnie o tyle jest dobrze, że za słodyczami nikt nie przepada. A jak mam ochotę na słodkie to tylko czekolada.

Też się pocieszam, ze to tylko 10 dni. Więc może spróbujesz? :) 

U mnie ze słodyczami gorzej uwielbiam a najbardziej chałwę, mąż tak samo wieczorem jakiś batonik czy czekolada. Już to widzę jak je sobie marsa a ja siedzę obok i popijam maślankę :dd

Pewnie że się przyłączę ale ja dopiero od 4 mają ;). 

Pasek wagi

Rozumiem, majówka :) Żeby tylko ta pogoda dopisała. 

Ty, ja wczoraj mówię chłopakowi, żeby mi kupił maślankę.Kupił... Czekoladę też. W bonusie. Ale leży nietknieta. I czipsy są na widoku. Jak ja nie jem takich rzeczy to dzisiaj bym przytulila. 

Apropo chałwy. To ostatnio wpadłam na dietę chalwowa :D Skusiłam się ale wytrwalam tylko jeden dzień. Tak się składa, ze ów przysmak także lubię.

A dobra, nie pisze już o jedzeniu, bo do końca 10dniowki daleka droga. 

Dodam jeszcze, ze obiecałam sobie, ze jak wytrzymam to kupię sobie pół litrowe lody z milki :D Szaleństwo.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.