- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
21 września 2016, 15:59
Kiedys pięknie schudłam na tej diecie i długo się jej trzymałam, czułam się bardzo dobrze, miałam mnóstwo energii. Chcę do niej powrócić, kto ze mną?
22 września 2016, 08:12
Następna miła dziewczyna, chyba macie problem ze sobą od nadmiaru jedzenia
co widać po avatarze z moją sylwetką, akurat z nadmiarem jedzenia i nadwagą to mam taaaaki problem ;-)
jem normalnie i jestem szczupła to raczej z Tobą coś nie tak, że chcesz jeść całe życie 1200 kalorii
22 września 2016, 09:03
co widać po avatarze z moją sylwetką, akurat z nadmiarem jedzenia i nadwagą to mam taaaaki problem ;-)jem normalnie i jestem szczupła to raczej z Tobą coś nie tak, że chcesz jeść całe życie 1200 kaloriiNastępna miła dziewczyna, chyba macie problem ze sobą od nadmiaru jedzenia
Ile Ty masz lat? 17, 20, 25???
22 września 2016, 09:32
Dobra, że za mało to juz wiemy wszyscy, no ale jak się uparłaś, prosze bardzo. Od tego sie nie umiera z dnia na dzień. Natomiast CO Ty dokładnie zamierzasz jadac w ramach tych 1200 kcal?. Bo wiesz, co innego "mieścić się w limicie" 2000 kcal, a co innego w 1200 gdzie nie ma miejsca na ani jeden zbedny niskowartościowy produkt.
22 września 2016, 09:35
Twoje ppm wynosi 1474kcal. To ilość kalorii jaką musisz spożywać aby wszystkie narządy poprawnie funkcjonowały. Ta wartość nie uwzględnia żadnej aktywności, tzn, że tyle jesz leżąc cały dzień w łóżku. Zakładam jednak, że (mimo, że sportu nie lubisz) to w ciągu dnia poruszasz sie - sprzątasz, chodzisz na zakupy, do pracy itp. Biorąc to pod uwagę ilość kalorii jaką możesz spożywać żeby masa ciała nie rosła i nie malała to ok 2000kcal (wszystko wyliczyłam na kalkulatorach uwzględniając Twoje parametry). Nie potrzebujesz więc aż tak dużego deficytu kalorycznego żeby schudnąć. Twoja dieta powinna być kalorycznie pomiędzy ppm a cpm. Najskuteczniej jest powoli obniżać kaloryczność i obserwować jak zachowuje się organizm. Można chudnąć nawet na deficycie 200kcal, co wprawdzie może dawać wolniejsze, ale za to o wiele bardziej trwałe rezultaty i co najważniejsze bez szkody dla zdrowia. Dieta poniżej ppm (tak jak Twoje 1200kcal) jest głodówką dla organizmu. Polecam zacząć od diety 1800kcal, ale na pewno nie schodzić niżej niż 1600kcal. Nie ma takiej potrzeby. Po co ryzykować zdrowiem i efektem jojo?
Agnieszko, Minutka3 wszystko ładnie wytłumaczyła. Na poparcie podsyłam: http://superlinia.pl/matematyka_odchudzania/
Właśnie po to, żeby uniknąć efektu jojo i mieć jeszcze bufor na ewentualne spowolnienie metabolizmu z racji wieku nie warto za bardzo obcinać kalorii. Długotrwała dieta poniżej naszego PPM spowoduje, że nasz metabolizm zwolni. Sama jestem 40+ Udało mi się schudnąć ok. 8kg (przez 5 miesięcy) i teraz utrzymuję nową wagę (BMI 22) już od kilku lat.
22 września 2016, 09:40
Ile Ty masz lat? 17, 20, 25???co widać po avatarze z moją sylwetką, akurat z nadmiarem jedzenia i nadwagą to mam taaaaki problem ;-)jem normalnie i jestem szczupła to raczej z Tobą coś nie tak, że chcesz jeść całe życie 1200 kaloriiNastępna miła dziewczyna, chyba macie problem ze sobą od nadmiaru jedzenia
wprowadziłam Twoje dane do kalkulatora zapotrzebowania Vitalli i przy siedzącym trybie życia powinnaś konsumować 2000 kalorii i trzymać wagę, więc... a ja mam 28 lat, więc nastolatką z galopującym metabolizmem już dawno nie jestem + mam pracę biurową
22 września 2016, 09:41
2000 kalorii to jem na ten moment, więc wszystko mówi samo za siebie, a 1200 kalorii to wystarczająca dawka i kiedy się je dużo warzyw, trochę białka i trochę owoców , czasami kasze to się mieszczę swobodnie w tych 1200 kaloriach. Jestem najedzona, pełna energii, czego chcieć więcej? Nie muszę katować się na siłowniach, nie lubię i już. Po 40-stce niestety metabolizm mocno spada, chudnięcie nie jest takie proste , wręcz bardzo cięzkie, ale nie niemożliwe. Jak moje drogie będziecie miały tyle lat co ja same się przekonacie, ze 2000 kalorii to mozna jeść jak się jest młodym i wszystko się mega spala, od pewnego wieku juz nie.
22 września 2016, 09:43
wprowadziłam Twoje dane do kalkulatora zapotrzebowania Vitalli i przy siedzącym trybie życia powinnaś konsumować 2000 kalorii i trzymać wagę, więc... a ja mam 28 lat, więc nastolatką z galopującym metabolizmem już dawno nie jestem + mam pracę biurowąIle Ty masz lat? 17, 20, 25???co widać po avatarze z moją sylwetką, akurat z nadmiarem jedzenia i nadwagą to mam taaaaki problem ;-)jem normalnie i jestem szczupła to raczej z Tobą coś nie tak, że chcesz jeść całe życie 1200 kaloriiNastępna miła dziewczyna, chyba macie problem ze sobą od nadmiaru jedzenia
28 lat to pięknie, w twoim wieku też mogłam tyle jeść i byłam w miarę szczupła, ja mam 44 i uwierz moja droga ze te tabelki się nie sprawdzają, sama się kiedyś o tym przekonasz
22 września 2016, 09:56
no więc ja mam prawie tyle samo lat co Ty i nie o to pytałam czy jesteś najedzona czy nie. Trochę białka i dużo warzyw i owoce, wszystko bardzo fajnie, a gdzie tłuszcz? Właśnie dlatego w limicie 1200 kcal nie jest łatwo jadać wystarczająco wartościowo. Mnie samej zdarza się owszem mieć takie dni, ot chociażby wczoraj z powodu braku konkretnego obiadu, ale poniżej 50g tłuszczu nie schodzę, poniżej 70g białka również - to już nawet bez liczenia, z całą resztą nie było nawet odrobiny miejsca na węglowodan złożony (chleb/ryż/kaszę/cokolwiek). Już 200-300 kcal wiecej daje zupełnie inne mozliwości i dużą łatwość. 1200 nie. Chyba, że chcesz za dwa lata przechodzić klimakterium.
22 września 2016, 10:08
no więc ja mam prawie tyle samo lat co Ty i nie o to pytałam czy jesteś najedzona czy nie. Trochę białka i dużo warzyw i owoce, wszystko bardzo fajnie, a gdzie tłuszcz? Właśnie dlatego w limicie 1200 kcal nie jest łatwo jadać wystarczająco wartościowo. Mnie samej zdarza się owszem mieć takie dni, ot chociażby wczoraj z powodu braku konkretnego obiadu, ale poniżej 50g tłuszczu nie schodzę, poniżej 70g białka również - to już nawet bez liczenia, z całą resztą nie było nawet odrobiny miejsca na węglowodan złożony (chleb/ryż/kaszę/cokolwiek). Już 200-300 kcal wiecej daje zupełnie inne mozliwości i dużą łatwość. 1200 nie. Chyba, że chcesz za dwa lata przechodzić klimakterium.
Juz odpowiadam, tłuszcze jak najbardziej np. oliwa z oliwek do sałatek czy smażenia warzyw. Co do białek szczególnie mięsa to u mnie wygląda to tak, ze jem mięso trzy razy w tygodniu, reszta dni jest bezmięsna, zastępuje to warzywami i kaszami. Cyrica ja przez wiele lat byłam na diecie 1200 kalorii, czasem 1300 i byłam zdrowa, poprawiła mi się cera, wyniki krwi, byłam pełna energii, więc nikt mi nie wmówi że było to dla mnie niekorzystne. Ja nie sugeruje się tabelkami, wykresami i innym tego typu rzeczami, kazdy organizm jest inny, trzeba się mu przyjrzeć i zobaczyc jak reaguje. Dla mnie to bzdura z tymi wykresami, ale rozumiem to bo taka jest teraz na to moda.
22 września 2016, 10:32
Aga, wszystko fajnie, ale co się broni ma młodym organizmie na starszym juz niekoniecznie. Myslisz że dlaczego babki w naszym wieku w wiekszości maja nadwagę i problemy hormonalne (masowo siadające tarczyce) chociaż za młodu były szczupłe i zdrowe? Czyżby były głupie albo specjalnie się zaniedbały? No nie. Też im fajnie było jeść jak ptaszek, a wstyd porcje jak dla chłopa, bo niezdrowo i omatkobosko. Jak kobieta jest w stanie zmetabolizować 2000 kcal bez ruchów na wadze na przestrzeni lat, to jest super. Jest tam miejsce na jedzenie, na przyjemności i na redukcję "5 kilo do ideału" jak ma taki kaprys rozsądny rozmiar odzieży. W innym przypadku trzeba jak najprędzej pójść po rozum do głowy, bo coraz lepiej to napewno nie będzie.