Temat: Dieta 1200 kalorii

Kiedys pięknie schudłam na tej diecie i długo się jej trzymałam, czułam się bardzo dobrze, miałam mnóstwo energii. Chcę do niej powrócić, kto ze mną?

Pasek wagi

Aga, cały problem polega na tym, co sama napisałaś, że z wiekiem metabolizm idzie w dół. Jak przez wiele lat przyzwyczaiłaś  organizm do jedzenia poniżej ppm, to sama doprowadziłaś do tego że metabolizm poleciał w dół. Niestety wraz z wiekiem on dalej będzie leciał w dół. Więc za rok, dwa, może się okazać że te 1200 to będzie za dużo, do ilu wtedy zejdziesz? 1000kcal, 500kcal aby utrzymać wagę? Czy nie lepiej popracować teraz trochę bardziej i ustabilizować metabolizm na jakimś rozsądnym poziomie? Za jakiś czas może już być na to po prostu za późno. Natomiast co do zdrowia i prawidłowych wyników. Niestety błędy żywieniowe dają o sobie znać dopiero po kilku latach. 

Cyrica napisał(a):

Aga, wszystko fajnie, ale co się broni ma młodym organizmie na starszym juz niekoniecznie. Myslisz że dlaczego babki w naszym wieku w wiekszości maja nadwagę i problemy hormonalne (masowo siadające tarczyce) chociaż za młodu były szczupłe i zdrowe? Czyżby były głupie albo specjalnie się zaniedbały? No nie. Też im fajnie było jeść jak ptaszek, a wstyd porcje jak dla chłopa, bo niezdrowo i omatkobosko. Jak kobieta jest w stanie zmetabolizować 2000 kcal bez ruchów na wadze na przestrzeni lat, to jest super. Jest tam miejsce na jedzenie, na przyjemności i na redukcję "5 kilo do ideału" jak ma taki kaprys rozsądny rozmiar odzieży. W innym przypadku trzeba jak najprędzej pójść po rozum do głowy, bo coraz lepiej to napewno nie będzie. 

Ok, dam ci taki przykład z życia wzięty. Poszłam do dietetyczki, która obliczyła mi że na dzień dzisiejszy zjadam od 1600 do 2000 kalorii dziennie i moja waga wynosi 75 kilo, czyli mam nadwagę. Dała mi zatem dietę o kaloryczności 1500-1600 kalorii , dostosowałam się do jej menu i przepisów które zaleciła i co? I nic , waga ani drgnęła, powiem więcej przytyłam. Zatem jaki jest wniosek??? Ano taki ze nie u kazdego sprawdzają się tabelki czy wyliczenia , po prostu mój organizm nie potrzebuje takiej ilości kalorii. Skoro więc w okresie kiedy jadłam ok 1200 kalorii czulam się bardzo dobrze, zeszczuplałam , miałam bardzo dobre wyniki , to znaczy ze u mnie taki rodzaj diety się sprawdza , inny juz nie. Przez wiele lat będąc na takiej diecie nie miałam z niczym problemu, ani z miesiączkami, ani z tarczycą, ani z nadwagą, byłam pełna energii i zupełnie zdrowa, a jutro idę zrobić badania na tarczyce i się okaze jak to wygląda aktualnie. Wobec tego jak to wytłumaczysz ze u mnie się tak dzieje a nie inaczej? 

Pasek wagi

...jakbym Araksol czytała :|

własnie chodzi o to, że jesteś bardzo oczywistym przypadkiem tego co sie dzieje, kiedy panie za młodu świetnie się czuja na diecie 1200 kcal. No nic, życzę powodzenia i zdrowia przede wszystkim.

Cyrica napisał(a):

...jakbym Araksol czytała :|własnie chodzi o to, że jesteś bardzo oczywistym przypadkiem tego co sie dzieje, kiedy panie za młodu świetnie się czuja na diecie 1200 kcal. No nic, życzę powodzenia i zdrowia przede wszystkim.

Ano własnie, nie wytłumaczysz dlaczego u mnie tabelkowa dieta nie działa, a zdrowia mi nie brakuje mimo ze przez wiele lat byłam na 1200 kalorii, nic mi nie dolega, poza tym ze zaczęłam więcej jeść i mam nadwagę. Dzięki bardzo za troskę , ale przypomnę jeszcze słowa onkologa, który powiedział mądre słowa " Staraj się jeść małe , zdrowe porcje takie które mieszczą się w twoich dwóch dłoniach, trzy razy dziennie , to będziesz zdrowa"

Pasek wagi

u nikogo kto się żywił jedząc 1200 kcal dieta tabelkowa nie działa odchudzająco. Już nie, a mogła działać. Dlatego pierwszorzędną sprawą jest podniesienie mozliwości przemiany, ponosząc wszelkie tego koszty, przebadanie się, sprawdzenie pierwiastków, a dopiero potem należy bawić się w odchudzanie. Przy dobrych wiatrach uda się naprawić bez przytycia, ale trzeba mieć dużą  świadomośc jak poszczególne produktu są przyswajane i czy można przeprowadzić redukcję w oparciu o eliminację. Natomiast jak komuś się wydaje, że człowiek żyje kaloriami, no to co począć :D

minutka3 napisał(a):

Twoje ppm wynosi 1474kcal. To ilość kalorii jaką musisz spożywać aby wszystkie narządy poprawnie funkcjonowały. Ta wartość nie uwzględnia żadnej aktywności, tzn, że tyle jesz leżąc cały dzień w łóżku. Zakładam jednak, że (mimo, że sportu nie lubisz) to w ciągu dnia poruszasz sie - sprzątasz, chodzisz na zakupy, do pracy itp. Biorąc to pod uwagę ilość kalorii jaką możesz spożywać żeby masa ciała nie rosła i nie malała to ok 2000kcal (wszystko wyliczyłam na kalkulatorach uwzględniając Twoje parametry). Nie potrzebujesz więc aż tak dużego deficytu kalorycznego żeby schudnąć. Twoja dieta powinna być kalorycznie pomiędzy ppm a cpm. Najskuteczniej jest powoli obniżać kaloryczność i obserwować jak zachowuje się organizm. Można chudnąć nawet na deficycie 200kcal, co wprawdzie może dawać wolniejsze, ale za to o wiele bardziej trwałe rezultaty i co najważniejsze bez szkody dla zdrowia. Dieta poniżej ppm (tak jak Twoje 1200kcal) jest głodówką dla organizmu. Polecam zacząć od diety 1800kcal, ale na pewno nie schodzić niżej niż 1600kcal. Nie ma takiej potrzeby. Po co ryzykować zdrowiem i efektem jojo?

Kolejna mądra. Skąd wiesz, że jej ppm tyle wynosi? Znasz chociaż jej wiek, wagę, wzrost i skład ciała? Może jej ppm to właśnie 1200?

Dziewczyny, myślę że niepotrzebnie się produkujecie, widać że ona ma problem ze zrozumieniem tego to co chcecie jej przekazać. To taki niereformowalny typ, który pewnie wróci tu za rok z wagą 85 kg i będzie się odchudzać tym razem na 1000 kcal, bo 1200 kcal już nie wystarczy.

Pasek wagi

Agniess, ja cię nie będę przekonywać do niczego, ale mam jedną uwagę - to co działało parę lat temu wzorowo, teraz może zadziałać zupełnie inaczej. Weź to pod uwagę. Zalecałabym elastyczne podejście do diety ;)

No i nie trzeba się katować godzinami na siłowni, ale może warto o jakiejś aktywności fizycznej pomyśleć? W twoim wieku to już trzeba myśleć powoli choćby o profilaktyce osteoporozy.

Pasek wagi

snowflake_88 napisał(a):

Dziewczyny, myślę że niepotrzebnie się produkujecie, widać że ona ma problem ze zrozumieniem tego to co chcecie jej przekazać. To taki niereformowalny typ, który pewnie wróci tu za rok z wagą 85 kg i będzie się odchudzać tym razem na 1000 kcal, bo 1200 kcal już nie wystarczy.

Bądz tak miła i mnie nie obrażaj, "niereformowalny typ" to trochę nie ładnie o kimś się tak wypowiadać, brakuje Ci kultury osobistej, więc jak masz zamiar w ten sposób rozmawiać, to lepiej w ogóle się nie wypowiadaj, bo aż wstyd!!!! 

Pasek wagi

Jestem po 40-tce. jem 2000 kal trenuje 5 razy w tygodniu... bedac na redukcja jadlam 1600 kal. Teraz jestem mega zadowolona ze swojego ciala, a diety 1200-2300 kalorii sa dla osob, ktore chwilowo chca schudnac... cale zycie nikt nie bedzie na 1200 i efekt jojo :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.