Temat: 10 KG MNIEJ!!!

Faktycznie, dzisiejszy ruch na forum jest nie do ogarnięcia;)

hey dziewczyny jak wam minoł weekend???? ja  tak jak pisałam jestem juz z wami od dzis na dobre zaczynam, jutro mamy juz 1 marca czyli wiosna coraz blizej pozniej nadrobie wasze wpisy przez weekend i zamelduje swoje menu pozdrowionka

Ja cały weekend byłam zalatana, teraz mogę trochę odsapnąć, wreszcie :) Już jestem po pysznym śniadanku, małej porcji ćwiczeń i nadrabiam czytanie :)

w sobotę na wadze było 69,7!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

a dziś nie mogę się zważyć bo bateria w wadze się wyczerpała…. a za nim ją kupię, będę żyć w niewiedzyL nie wiem co robićL źle się z tym czujeL

wczoraj oglądając zdjęcia, maż stwierdził, ze zbrzydłamL oczywiście powiedział, ze mu się nadal bardzo podobam, i że mnie ogromnie pragnie, ale że kiedyś byłam ładniejsza i szczuplejszaL nie powiem zabolało mnie to trochęL mimo, ze wiem, iż mnie kocha… i chciał być szczery… ale kto chce usłyszeć, ze zbrzydł?

teraz to już MUSZĘ schudnąć

Tusia wiadomo ze nikt by nie chciał nic takiego usłyszec, ja np oststnio usłyszałam od mojego chłopaka ze mogłabym wygladac jak na zdjeciu z przed jakiegos czasu ogolnie ok 10 kg mniej i tez mi sie smutno zrobiło chociaz wiedzac ze treaz tez mu sie podobam ale takie słowa własnie motywuja najbardziej, ja tym razem na pewno dam z siebie wszystko tym bardziej jak sobie pomysle ze niedługo ma byc ciepło i ja chce w koncu jakos wygladac a nie chowac sie pod bluzami albo swetrami chce wychodzic w obcisłych bluzkach

a macie tez tak czasami ze wyobrazacie sobie siebie jak juz schudniecie i to w co sie ubierzecie???? ja tak mam mysle sobie co kupie i co do tego ubiore i ze bede chuda hihihi takie marzenia moje oczywiscie do ktorych bede dazyc z całych sił nie moge sie teraz poddac i ulegac pokusą musze byc twarda bo poziej bedzie jak zawsze czyli

 "jaka ja byłam głupia mogłam sie trzymac diety juz bym była chuda ... "

moje menu na dzis

1 sniadanie to 2 kromki chleba razowego 120 kcal do tego 4 plasterki krakowskiej drobiowej 50 kcal i kawałek papryki i łyzevczka keczzupu RAZEM 190 kcal

2 sniadanie kawa z mlekiem i słodzikiem 50 kcal + pół wielkiego banana jakies 70 kcal RAZEM 120 kcal

to juz za mna a zostało mi :

- jabłko 60 kcal

obiad : piers na parze ok 120 kcal , 3-4 ziemniaczki ok 200 kcal i 2 małe ogoreczki kiszone ok 20 kcal RAZEM 340 kcal

- nastepnie bedzie twarozek grani 200 kcal

czyli przez cały dzien wyjdzie mi 910 kcal cos moze jeszcze dołoze do tego zeyby wyszedł 1000 moze buteleczka soku pomidorowego

tak wiec to moja rozpisak ktorej trzymam sie ostro hihi

 

a co tu taka cisza??? ja wypiłam juz troszke ponad 2 litry wody, a dopiero 15 godz i nadal chce mi sie pic ale przyczyną moze byc zblizajaący  sie @ gdzies za ok 3 dni i mysle ze organizm moze juz zaczyna zbierac wode i chyba nic nie bedzie znowu z mojego piatkowego wazenia bo wychodzi na to ze w piatek bedzie to moj 2 dzien @. moze to i dobrze podam wage za tydzien w piatek moze bedzie sie czym pochwalic jak na razie jest wiecej niz na pasku i postaram sie  nie wazyc wcale przez ten czas zeby pozniej mieć moze jakas niespodzianke na wadze

Mi weekend minął względnie dobrze. No zależy jak patrzeć ; p W każdym razie sportu było sporo, bo i łyżwy, bieganie, taniec. Moje dzisiejsze menu:
śniadanie - 2 kromki chrupkiego chleba żytniego z chudym twarogiem, 1/3 papryki czerwonej, zielona herbata
II śniadanie - 8 pomidorków koktajlowych, kubuś, cappucino bez cukru, jeden cukierek
obiad - ogórkowa, trochę mięsa z żeberek, zielona herbata
kolacja - a tutaj w ramach nagrody za trzymanie się diety dokładnie 2 miesiące (!) będzie naleśnik z dżemem ;)